Editing
Żywot 6: Sanktuarium maniaków
(section)
Jump to navigation
Jump to search
Warning:
You are not logged in. Your IP address will be publicly visible if you make any edits. If you
log in
or
create an account
, your edits will be attributed to your username, along with other benefits.
Anti-spam check. Do
not
fill this in!
===Część 1=== ''Dzień przed naszymi feriami zimowymi.'' – Hmm, miło sobie tak czasem spędzić czas♪ – powiedziałem, pogwizdując wesoło. Obecnie znajduję się w nieużywanym pokoju w Rezydencji Hyoudou i sklejam sobie model. Ostatnimi czasy my, Parostwo Gremory, jesteśmy zajęci jak szaleni. Mamy na głowie nie tylko szkołę i naszą diabelską pracę, ale musimy też walczyć z terrorystami. Dodatkowo nie możemy lekceważyć naszych treningów, gdyż w wypadku jakiegoś nagłego wezwania musimy bardzo szybko zareagować. Ogólnie rzecz biorąc nasze zajęcia nie należą do takich, którymi zajmują się normalni licealiści. Nic nie można jednak na to poradzić. Jestem osobą obdarzoną mocą obecnego Sekiryuuteia. Muszę zrobić co tylko mogę, jeśli nie chcę, aby moi przyjaciele zostali zranieni. Lubię mieć jednak mój prywatny czas, kiedy mogę się zrelaksować i skupić na czymś innym. Może przez to, że ostatnio towarzyszy mi spora grupa ludzi, chciałem spędzić wolny czas na mój własny sposób i… Składałem sobie model. Ten pusty pokój jest moim prywatnym miejscem. Na biurku są moje narzędzia i mam tu też stary kompresor oraz aerograf, które dostałem od Azazela-sensei. Mogę więc budować swoje modele bez żadnych przeszkód. Obecnie buduję model robota. Kiedy byłem młodszy, uwielbiałem „Gundamy” i zawsze składałem ich modele. Gdy podrosłem, powoli przestawałem, ale nawet po tym jak zostałem licealistą, od czasu do czasu sklejałem jakiś model. C-cóż, właściwie to używałem pustych pudełek po modelach do ukrywania moich pornosów… Nieco zastanawiało mnie to, że Sensei ofiarował mi tak drogą i nieużywaną sprężarkę. Gdy byłem młodszy chciałem mieć coś takiego, ale nie mogłem sobie na to pozwolić, a teraz dostałem to za darmo… Cieszę się że Trzy Frakcje popisały pokój! Godzinę po tym, jak zacząłem malować za pomocą aerografu, usłyszałem że ktoś puka do drzwi i do środka weszła Asia. – Przepraszam że ci przeszkadzam, Ise-san. Do Rias-onee-sama przyjechał pewien gość, więc chce abyśmy wszyscy przyszli go powitać. Gość? Hmm, sądząc po tonie jej głosu, musi to być jakiś VIP… W takim razie powinienem iść. Po tym jak zostałem Sekiryuuteiem, w kółko słyszałem „Od teraz powinieneś zawierać znajomości z ludźmi”, albo „Nic się nie stanie, jeśli się z nimi spotkasz”. – W porządku. Zostawiłem mój model i podążyłem za Asią w stronę pokoju VIP-ów. Osobą która złożyła nam niespodziewaną wizytę, była… Diablica będąca mniej więcej w naszym wieku. Miała na nosie okulary, zakrywające jej piękne oczy, które bardziej emanowały chłodem, niż spokojem i miała blond włosy o odcieniu jasnej zieleni. Otaczała ją jeszcze bardziej surowa aura, niż w porównaniu do Sony-kaichou, kiedy spotkałem ją po raz pierwszy. Nosiła ubrania, które pasowały do szlachcianki. Krzykliwy styl i ozdoby z herbem, wydzielały wytworny klimat. Mimo że jest kobietą, to nie ma na sobie sukni, a minispódniczkę i wysokie buty. Nosiła się bardzo dobrze jak na osobę, która wyglądała na naszą rówieśniczkę, ale pasowała do tych eleganckich ubrań. – Miło was wszystkich spotkać, przepraszam że wpadłam tak nagle. Osobą która pozdrowiła nas chłodnym głosem z uśmiechem na ustach, była spadkobierczyni Arcyksięcia… Seekvaira Agares-san! Za jej plecami stał czarnowłosy gość w stroju lokaja… Ta osoba jest Królową w jej parostwie. Ale to doprawdy nieoczekiwana wizyta! Cóż, należy do antyterrorystycznej drużyny DxD, i podobnie jak Rias, Sona-kaichou oraz Sairaorg-san, jest jedną z Czterech Nowicjuszy, więc to nasza znajoma. Ale to pierwszy raz, gdy składa nam wizytę w osobistej sprawie. – Seekvaira przyjechała tutaj, gdyż chce coś przedyskutować z Azazelem, a dokładniej rzecz biorąc, z Grigori – powiedziała do nas Rias, która najwidoczniej została wcześniej powiadomiona o tej wizycie. Chce o czymś porozmawiać z Azazelem-sensei? Cóż, normalnie ten gość włóczy się gdzieś po okolicy, więc jeśli chcesz go spotkać, to najprościej będzie tutaj przyjechać. Seekvaira-san upiła łyk herbaty zrobionej przez Akeno-san i przemówiła: – Zatrzymałam się tutaj, ponieważ przyjechałam godzinę przed umówionym spotkaniem z byłym Naczelnikiem. Więc po prostu się tutaj zatrzymała. Hmm, sposób w jaki pije herbatę jest taki elegancki i pełen wdzięku! Oto jak powinna się zachowywać arystokratka! Wydzielała straszną aurę, ale była też bardzo piękna! Jej figura… Też jest niesamowita! – Ise-sama, nieładnie jest się tak gapić – ostrzegła mnie Ravel cichym głosem. Cóż, to prawda… Ale ponieważ patrzę na ślicznotkę, to moje oczy są wdzięczne! – Dawno nie piliśmy razem herbaty. Kiedy byłyśmy młodsze, często się ze sobą spotykałyśmy – powiedziała Rias z delikatnym wyrazem twarzy. – Obie jesteśmy spadkobierczyniami naszych rodów, więc nie ma nic dziwnego w tym, że twój terminarz nie jest już wolny. Do tego należymy też do antyterrorystycznej drużyny. Na widok jej uśmiechu, który nie był u niej częstym zjawiskiem, moje pierwsze wrażenie na jej temat nieco wyblakło… Cóż, prawdę mówiąc to ostatniego lata spotkaliśmy ją w Zaświatach… Kłóciła się wtedy z tym postrzelonym diabłem, Zephyrdorem Glasja-Labolasem. Mówiła straszne rzeczy, takie jak: „Nawet jak cię zabiję, ujdzie mi to płazem!”, więc to normalne się jej trochę bać. Asia, która była razem z nami, miała napięty wyraz twarzy… To z pewnością osoba, której nie chciałbyś rozzłościć… Cóż, skoro jest księżniczką z Domu Arcyksięcia Agares, który pełni ważną funkcję w Zaświatach, to nie ma w tym nic dziwnego, że jest taka surowa. Kiedy byliśmy wszyscy spięci, elegancka rozmowa między Królami dalej trwała. – Rias-chan, pamiętasz że nazywałaś mnie kiedyś „Seek-Chan”? Dalej możesz tak do mnie mówić – powiedział Seekvaira-san rozbawionym tonem. Twarz Rias w jednej chwili poczerwieniała. – T-tak było kiedyś, gdy jeszcze nie znałam etykiety. Nie mów już o tym… Wow, co za urocza reakcja. Zawsze miło usłyszeć historię o Rias, której nie znałem. Chcę usłyszeć więcej! Nagle, Seekvaira-san spojrzała na mnie, gdy przysłuchiwałem się ich rozmowie. – …Sekiryuuteiu, Hyoudou Isseiu-san – odezwała się nagle do mnie. – T-tak! – odparłem zakłopotanym głosem. – Nie musisz być taki zdenerwowany. Znamy się i będziemy ze sobą dużo przebywać. W każdym razie jesteś ważną osobą w DxD, więc będę cię wspierała w każdy możliwy sposób. Jeśli będziesz czegoś potrzebował, to nie wahaj się o to prosić – powiedziała. – Tak, dziękuję ci bardzo – odparłem. Gdy Seekvaira-san to usłyszała, uśmiechnęła się. – Wszyscy tu obecni mogą korzystać z mojej pomocy, ile tylko chcą. Skoro jesteśmy towarzyszami, to pomagajmy sobie nawzajem. Korzystać… fufufu. To brzmi bardziej jak diabły, które dokonują między sobą równej wymiany, więc to dość wygodne – zwróciła się do nas wszystkich. – TAK! – odparliśmy wszyscy jednocześnie. Korzystać z pomocy Arcyksięcia… Nie potrafię myśleć o niczym innym niż tym, że w przyszłości będziemy na sobie nawzajem pomagać. Jeśli pomyślimy o innych pokoleniach, to ona będzie arcyksiężną, na której będziemy najbardziej polegać. Nagle, Seekvaira-san spojrzała na moje dłonie i mruknęła: – Ta rzecz na twoich dłoniach to… Dłoniach? Kiedy na nie spojrzałem… zobaczyłem że są całe w farbie! Woach~ ponieważ tak się śpieszyłem, nie oczyściłem ich dokładnie! Skończyło się na tym, że pokazałem moją żałosną sprawę! – Ach! P-przepraszam bardzo… Nie wiedziałem że przyjdziesz… Byłem zajęty moim hobby… Próbowałem wytrzeć dłonie mokrym ręcznikiem, którym podała mi Ravel, ale ponieważ używałem lakieru, to doczyszczę je dopiero wtedy, gdy zostaną umyte jak należy! W tej sytuacji, gdy inna osoba mogła patrzeć na mnie z góry, albo przynajmniej wyśmiać, zamiast tego..... Seekvaira-san… Wydawała się być zainteresowana. – Twoje hobby… To sklejanie modeli? – zapytała. – Ach tak, właśnie sklejałem model mecha… Aż do tej chwili go malowałem. Gdy tylko Seekvaira-san to usłyszała, jej oczy zalśniły i wyparował z niej spokój, a zastąpiła go ekscytacja. – Mecha… Jakiegoś „Dundama”? Albo „Macrossa”<ref>Dundam oznacza oczywiście Gundama.</ref>? Gdyby ktoś mi powiedział, że księżniczka z Arcyksiążęcego Rodu wymówi takie słowa… To nigdy bym im nie uwierzył. Dundam, plastikowy model który obecnie składam, jest wzorowany na „Kidō Senshi Gundam” i „Macrossie”, anime o robocie który zmieniał się w odrzutowy samolot, „The Super Dimension Fortress Macross”. Atmosfera dookoła Seekvairy-san zmieniła się tak nagle, że wszyscy byli zaskoczeni. – To Gundam którego zrobiłem, gdy byłem młodszy… – odparłem. Kiedy to usłyszała, klasnęła dłońmi i uśmiechnęła się do mnie! – Ara, cóż za przypadek, właściwie to bardzo lubię Gundama! – powiedziała, po czym zbliżyła swoją twarz do mojej i zasypała mnie pytaniami. – Więc którą wersję najbardziej lubisz? Pierwszą? Z? Another? A może OVA? Albo oryginalną mangę. – U-umm… Kiedy Seekvaira-san zarzuciła mnie pytaniami, niczym niewinne dziecko, byłem tak speszony, że nie mogłem jej odpowiedzieć! Ojojojoj, księżniczko! Jesteś maniaczką Gundamów! Wygląda na to, że wiesz o nich wszystko! Najwyraźniej nawet Rias była zaskoczona tą stroną Seekvairy-san, gdyż jej usta były szeroko otwarte i nie mogła nic powiedzieć! To kolejna rzecz której nie wiedziała, a jej oczekiwania zostały przekroczone! Nie wiedzieliśmy jak się zachować, kiedy nagle lokaj - Królowa Seekvairy-san odezwał się do swojego Króla: – Seekvaira-sama. Sekiryuutei-sama jest zakłopotany sytuacją. Proszę daj mu spokój, skoro jest narzeczonym Rias-sama. Te słowa najwyraźniej przywróciły ją do rzeczywistości. Zakryła usta dłońmi i roześmiała się. – Ach, przepraszam. Ufufu, kiedy zaczynam już mówić o Gundamach, to nie mogę przestać. Nie mogłem nadążyć za zmianą jej tempa. Kiedy wciąż byłem zakłopotany, jej lokaj podszedł do mnie i szepnął mi coś do ucha. Głos przystojniaka rozbrzmiał mi w głowie: – Przepraszam. Seekvaira-sama jest maniaczką mechów, zwłaszcza Gundamów. N-naprawdę?! Spadkobierczyni Arcyksięcia jest… Fanką anime o mechach?! U-umm. Nie spodziewałem się tego. To było tak szokujące, że mojej poprzednie wyobrażenie o niej runęło w gruzach. Nagle lokaj powiedział „Ach, przepraszam bardzo” i przedstawił się jak należy: – Miło mi cię poznać, Sekiryuuteiu-sama. Jestem Alivian, Królowa i lokaj Seekvairy Agares-sama. Alivian-san, Królowa Parostwa Agares. Hmm, znam to imię. Pamiętam go z nagrania z Królewskiej Gry Sitri kontra Agares. Zawsze stał u boku Seekvairy-san i wydawał rozkazy jej parostwu. To on do samego końca dawał tak popalić Drużynie Sitri. Jest świetny zarówno w ataku, jak i w obronie oraz wspaniale sobie radzi, zarówno w walce wręcz, jak i we władaniu magią. To z jego powodu Saji został schwytany i musiał się zmienić w Vritrę. Alivian-san musiał stawić wtedy czoła ofensywnej mocy Sajiego i w tym momencie Sona-kaichou osobiście wykończyła Seekvairę-san. Według opinii Rias, nawet gdyby Saji nie zmienił się w Vritrę, to Sona-kaichou i tak znalazłaby drogę do zwycięstwa. – Słyszałem plotki – odparłem Alivianowi-san. – Dziękuję ci bardzo. Nagle Ddraigo odezwał się: [Partnerze, ten gość jest… Smokiem. Sadząc po jego aurze, pochodzi z Europy wschodniej… To Żmij, bardzo rzadki smok.] Racja. Tak jak powiedział Ddraig, według naszych informacji, jest smokiem gdy normalnie wygląda jak człowiek. – Jesteś smokiem, Alivianie-san, prawda? – Tak, jestem smokiem, którego nazywają Żmijem. Moja pani zabroniła mi przybierania mojej zwykłej postaci, więc zwykle wyglądam tak – powiedział Alivian-san szczerym tonem. W sumie nie wygląda na złą osobę. – Seekvaira-sama, już czas się spotkać z byłym Naczelnikiem – powiedział nagle Alivian-san do swojej pani. – Rozumiem, tak więc Rias-chan i wy wszyscy. Dziękuję za… – nagle przerwała i spojrzała na mnie. – Właściwie to może być dobra okazja. Może pójdziecie ze mną wszyscy? Pokaże wam coś zabawnego. Ja i Rias spojrzeliśmy na siebie. Byliśmy ciekawi, jakie to sprawy załatwiają między sobą Seekvaira-san i Sensei, więc postanowiliśmy iść razem z nią.
Summary:
Please note that all contributions to Baka-Tsuki are considered to be released under the TLG Translation Common Agreement v.0.4.1 (see
Baka-Tsuki:Copyrights
for details). If you do not want your writing to be edited mercilessly and redistributed at will, then do not submit it here.
You are also promising us that you wrote this yourself, or copied it from a public domain or similar free resource.
Do not submit copyrighted work without permission!
To protect the wiki against automated edit spam, please solve the following captcha:
Cancel
Editing help
(opens in new window)
Navigation menu
Personal tools
English
Not logged in
Talk
Contributions
Create account
Log in
Namespaces
Page
Discussion
English
Views
Read
Edit
View history
More
Search
Navigation
Charter of Guidance
Project Presentation
Recent Changes
Categories
Quick Links
About Baka-Tsuki
Getting Started
Rules & Guidelines
IRC: #Baka-Tsuki
Discord server
Annex
MAIN PROJECTS
Alternative Languages
Teaser Projects
Web Novel Projects
Audio Novel Project
Network
Forum
Facebook
Twitter
IRC: #Baka-Tsuki
Discord
Youtube
Completed Series
Baka to test to shoukanjuu
Chrome Shelled Regios
Clash of Hexennacht
Cube × Cursed × Curious
Fate/Zero
Hello, Hello and Hello
Hikaru ga Chikyuu ni Itakoro......
Kamisama no Memochou
Kamisu Reina Series
Leviathan of the Covenant
Magika no Kenshi to Basileus
Masou Gakuen HxH
Maou na Ore to Fushihime no Yubiwa
Owari no Chronicle
Seirei Tsukai no Blade Dance
Silver Cross and Draculea
A Simple Survey
Ultimate Antihero
The Zashiki Warashi of Intellectual Village
One-shots
Amaryllis in the Ice Country
(The) Circumstances Leading to Waltraute's Marriage
Gekkou
Iris on Rainy Days
Mimizuku to Yoru no Ou
Tabi ni Deyou, Horobiyuku Sekai no Hate Made
Tada, Sore Dake de Yokattan Desu
The World God Only Knows
Tosho Meikyuu
Up-to-Date (Within 1 Volume)
Heavy Object
Hyouka
I'm a High School Boy and a Bestselling Light Novel author, strangled by my female classmate who is my junior and a voice actress
The Unexplored Summon://Blood-Sign
Toaru Majutsu no Index: Genesis Testament
Regularly Updated
City Series
Kyoukai Senjou no Horizon
Visual Novels
Anniversary no Kuni no Alice
Fate/Stay Night
Tomoyo After
White Album 2
Original Light Novels
Ancient Magic Arc
Dantega
Daybreak on Hyperion
The Longing Of Shiina Ryo
Mother of Learning
The Devil's Spice
Tools
What links here
Related changes
Special pages
Page information