Editing
CubexCursedxCurious:Volume1 rozdział 1
(section)
Jump to navigation
Jump to search
Warning:
You are not logged in. Your IP address will be publicly visible if you make any edits. If you
log in
or
create an account
, your edits will be attributed to your username, along with other benefits.
Anti-spam check. Do
not
fill this in!
===Część 1=== "...Co to jest? Kremowy pudding?" Dziewczyna powiedziała to wyszczerzona do żółtawo-białego kremu przed nią. "Możesz spróbować jeśli chcesz, wiesz o tym?" "Hmmm...hm?! T-to..." Wzęiła łyżeczkę do ust i zamarła. "To nie jest słodkie! To złośliwe jedzenie...Czemu to nie jest puddingiem? Kiedy coś ma miękki podkład i ciemny sos na wierzchu musi nim być!" "Nie nazywaj tego złośliwym, tylko dlatego, że nie jest puddingiem. To jest tofu, a ciemna polewa to sos sojowy, nie smakuje ci?" Haruaki usiadł naprzeciwko niej, gdy zdjął fartuch. Dziewczyna była najwidoczniej zła, miała na sobie pożyczoną koszulę i świeżą bieliznę. "Hmph, nie jest złe, ale jest gorsze niż chrupiące przekąski które jadłam wcześniej." "Biedne tofu, porównywane do krakersa ryżowego..." "Więc tak się nazywa ta boskość, miało niepowtarzalną konsystencje, było słodkie i pikantne jednocześnie i to uczucie gdy je jadłam...h-huh? Czemu się na mnie gapisz?" Yachi odparł że to nic i odwrócił wzrok z twarzy, która powiedziała, że ma się na baczności i zaczął jeść. Haruaki pomyślał, że ta sytuacja jest podobna do tego co prawiło stare powiedzenie: Jedz póki możesz bo nie wygrasz wojny z pustym żołądkiem. Dziewczynka naprzeciwko niego niepotrzebnie sprawdzała czy jedzenie przed nią jest rybą, patrząc na wędzoną makrelę na szpicy, jakby nigdy przedtem jej nie widziała. Po dokładnej obserwacji odłożyła pałeczki, które trzymała. Yachi wyobraził sobie co ona ma zamiar zrobić i zaczął ją ostrzegać zanim złapała rybę gołymi rękami. "Poczekaj. Po moim trupie zjesz coś u mnie w domu gołymi rękami!" Haruaki sięgnął po talerzyk z makrelą, by uniemożliwić dziewczynie wzięcie ryby do rąk, ale ona z jakiegoś powodu zeszła z maty, na której siedziała. "Hej poczekaj, źle zrozumiałem sytuację, byłem trochę zdezorientowany, lecz teraz wszystko rozumiem. Wszystko w porządku? Nawet pożyczyłem ci ubrania prawda?" "Ja...tak nie uważam...znaczy się, ostatnio przed bramą dotykałeś TĄ częścią mojego ciała..." "Ale ja nie wiedziałem, że dotykałem akurat TEJ części twojego ciała. Cholerka przykro mi. Wybacz mi, dobrze?" Yachi mówił jej te mało wiarygodne przeprosiny zajadając makrele pałeczkami. "Patrz uważnie nauczę cię jak oddzielać mięso od ości. Zrób to tak, a potem chwyć głowę, a następnie pociągnij za sobą te ości...Widzisz to łatwe, prawda?" Dziewczyna przez chwilę obserwowała go z zainteresowaniem lecz szybko wróciła jej dawna ostrożność. Podczas gdy znów zasiadała do stołu parskneła ze złością. "Przy okazji jak masz na imię?" "Nazywam się Fear." Szybko zamknęła usta jakby zaskoczona, że powiedziała mu swoje imię. "Fear, tak?" "Cóż tak,ale to nie twoja sprawa...Jak czegoś chcesz to powiedz." "Niefortunnie stałaś się częścią mojego życia i jesteś w tym momencie moim priorytetem. W istocie sposób w jaki się poznaliśmy był niefartowny. Tak czy inaczej czym ty właściwie jesteś? Co to było za pudełko?" "Er..." "Er...?" Uniosła w oburzeniu brwi i bez ostrzeżenia zaczeła robić dziury w makreli, tuż po tym jak Haruaki postawił pytanie na jej dziwaczną odpowiedź. "Zamknij się! To nie twoja sprawa, rzucę na ciebie klątwę kretynie!" "Spokojnie! Co to za klątwa? Nie dosłyszałem cię. Co się tak wściekasz? Jesteś jak dziecko!" "D-dlaczego ty?" "Tego też nie dosłyszałem...no to, hej przestań atakować makrelę!" "Po co wypytujesz się damy o o osobiste sprawy...Powinieneś się nauczyć trochę szacunku bezwstydniku!" Yachi pomyślał, że głupio jest to słyszeć od niej ale rozsądniej było zrezygnować z dalszej kłótni. "Cóż...Nie będę naciskał, jeśli nie chcesz mi powiedzieć to nie musisz. Wystarczy mi wiedzieć tyle że miałaś nieciekawą przeszłość." Wyglądało na to że się uspokoiła, a pewnie przez to, że Haruaki był szczery straciłą głos i spuściłą głowę. "Nienawidzę tamtej formy. Ale powiedziano mi, że przybycie tu wyglądając tak będzie prostsze, więc jakoś to zniosłam." "Kto ci to powiedział? Mój ojciec?" "Nazywał się Honatsu." Jesteś jego synem?" "Tak. Jestem Yachi Haruaki. Co teraz robi mój staruszek?" "Nie wiem. Powiedział, że ma tam jeszcze coś do załatwienia." "Jak zwykle żyje jak mu się podoba...eeeh, jestem zmęczony narzekaniem na niego. Dopóki będzie mi wysyłał pieniądze na życie, dopóty będę grał w jego gierki." "Nie rozumiem waszej dwójki...Znaczy ciebie i twojego ojca. Myślałam, że zwykły człowiek nie będzie próbował zrozumieć takich jak ja." "Dobrze teraz posłuchaj, otrzymuje przeklęte narzędzia takie jak ty od małego, zwykle są lekko przeklęte, choć są rzadkie przypadki, gdy narzędzie tak jak ty w tej chwili może przyjąć ludzką formę i przychodzą tu po pomoc." Po chwili ciszy Fear westchneła i odłożyła pałeczki które trzymała. Gdy podniosła wzrok i jej włosy zafalowały wbiła poważny wzrok w Haruakiego. "Powiem ci coś ważnego więc wytęż słuch." "Mów, śmiało." "Ja...byłam wyrzucona dawno temu do ciemnego lochu przez dawnego własciciela. Yachi Honatsuu przyszedł pewnego dnia znalazł mnie i próbował ze mną porozmawiać i wtedy ja powiedziałam mu swoje życzenie a zarazem marzenie." "Marzenie?" Haruaki już miał pomysł co mogła sobie marzyć. Lecz przeklęte narzędzia, które tu przybywały, często musiały zrozumieć cel swej egzystencji i ubrać go w słowa. Wiedząc to zdecydował się pozwolić powiedzieć jej to na głos. Dziewczyna szepnęła, gryząc wargi, "Chcę uwolnić się od przekleństwa." "Jak dużo wiesz...? O klątwach, o narzędziach takich jak ja?" "Szczerze? Cóż...oto co wiem; Po pierwsze narzędzie staje się złe, gdy systematycznie odbiera negatywne emocje. Po drugie narzędzie, które odbiera negatywne emocje często oddziaływuje na właściciela i ludzi wokół niego. I po trzecie, w zamian za te emocje narzędzie ukazuje co ma do zaoferowania..." "To wszystko?" Haruaki zmrużył oczy i spojrzał na Fear, która siedziała z oczami wpatrzonymi w stół. "Chcę jeszcze dodać, iż wiem jeszcze to, że gdy odbierze ono zbyt dużo tej neagtywnej energii przedmiot stanie się...kimś, kto siedzi przede mną w tym momencie." Tak. Narzędzie, które odbiera zbyt wiele niechęci od ludzi przybiera ich cechy. Haruaki nie znał konkretów, lecz wiedział że przedmiot zyskuje w momencie przemiany własną osobowość, która zmienia jego istotę. To właśnie rezultat urazów ludzi do narzędzi które się zbyt często powtarzały. W pewnym momencie zaczynają posiadać własną wolę, uimysł, duszę i zdolność do zmiany formy według własnego uznania. "Zgadza się. Zaczęło się od jednej urazy. Byłam zmuszona do krzywdzenia ludzi i tym samym musiałam odbierać ich nienawiść, żal i żądzę krwi skierowaną w moją stronę. Przez te urazy zostałam przekleństwem[Popychającym właściciela w otchłań szaleństwa.]" Yachi zauważył, że dziewczyna mocno zaciska pięści. Pomyślał, że dobrym pomysłem będzie nie pytanie jej o szczegóły jej przeszłości i o to co miała na myśli, że jej poprzedni właściciel przez nią oszalał. "Moje przekleństwo nie kończy się tutaj. Urazy do mnie dały mi cechy ludzkie i wolną wolę. Dla mnie, której była tylko narzędziem i popraw mnie jeśli się mylę, to nie było w moim osądzie; zostałam zmuszona do otrzymania go [przekleństwa.]" Wzięła głęboki wdech. "Przybyłam tutaj, wierząc w słowa Honatsu, że mogę tutaj uwolnić się od przekleństwa i właśnie z tego powodu tu jestem, ale nie powiedziano mi o tym co muszę zrobić. Powiedz mi szczerze--- Czy ja będę w stanie uwolnić się od klątwy nie krzywdząc nikogo w moim otoczeniu? Pamiętaj o tym, że Honatsu wysłał mnie od ciebie co automatycznie sprawia, że jesteś moim obecnym właścicielem. Jeśli mnie okłamaliście w sprawie tego że to miejsce mi pomoże w uwolnieniu się, byłbyś pierwszym, który posmakuje mojej klątwy." Jej oczy w skupieniu wpatrywały się w jego twarz, a te same oczy pokazywały niezaprzeczalny strach i wątpliwości. Haruaki odparł zwyczajnie: "Tak, możesz." "...Heh?" "Powiedziałem, że możesz się uwolnić od swojego przekleństwa. Widzisz nie mam żadnego szóstego zmysłu jak mój ojciec, ale mam specjalną zdolność, konkretnie mam bardzo ciekawe ciało, które jest odporne na klątwy więc nawet jak będziesz chciała to mi nie zaszkodzisz. Czyli niezależnie jaka jest twoja klątwa nie zadziała na mnie. Hahaha! Bój się, dziewczyno!" "Co...? Poczekaj powiedziałeś, że mogę odrzucić moją klątwe ale powiedz mi jeszcze jak?" "Nie znam szczegółów, ale z jakiegoś powodu ta działka ma oczyszczające właściwości. A dom jest wybudowany w centrum czystej energii, którą wypełniona jest działka. Dlatego też pobyt tutaj będzie wypełniał cię tą energią, choć szybkość oczyszczania jest powolna. Mówią też, że to miejsce jest chronione przez jakieś pole siłowe." Innymi słowy narzędzie zostawione tu po upływie czasu w końcu zostaje oczyszczone ze swego przekleństwa. Haruaki przypomniał sobie kobietę, która kiedyś ustawiała tu to pole siłowe. Wyglądała dosyć dziwnie i powiedziała że pole będzie działać przez następne sto lat. Yachi miał wrażenie, że nie będzie mu dane już zobaczyć się z nią znowu, jeśli jej przewidzenia się sprawdzą. "Jest jeszcze jeden sposób na pozbycie się przekleństwa i do tego proste; jeśli klątwa pochodzi z negatywnych uczuć osób z otoczenia to odbieranie pozytywnych emocji ją zneutralizuje, więc musisz na przykład pomagać ludziom i odbierać ich wdzięczność." "Co przez to rozumiesz?" "Chodzi o to, że trzeba trochę popracować by ludzie byli ci wdzięczni, tak więc masz po prostu mieszkać tutaj i pracować jako wolontariusz na festiwalach i podobnych imprezach...tak myślę?" "P-poczekaj co to za niepewność w głosie? Nie masz stuprocentowej pewności?" Fear pochyliła się do przodu i posłała kawałek makreli na twarz Haruakiego. Zastanawiał się czy zrobiła to po to by go sprowokować. "Cóż, to nie jest tak, że klątwa rzeczywiście wychodzi z ciebie] tak właśnie słyszałem" Wydęła policzki i zrobiła ponurą minę. "Nie mogę w to uwierzyć...Wiesz nie sądzę, że spanie tu czy praca uwolnią mnie od przekleństwa poza tym mam wątpliwości, czy moja klątwa mogłaby, zostać oczyszczona tak spokojnie..." "Masz rację, jeśli chodzi o to, czy będzie przebiegać to tak spokojnie, a to że przyjęłaś ludzką formę oznacza iż w twoim ciele zgromadziło się dużo negatywnej energii, tak więc minie sporo czasu nim uwolnisz się od przeszłości w stu procentach." "Hmmmmmmmmmmm, nadal nie mogę w to uwierzyć." "Nie martw się tym teraz za bardzo, nawet jeśli teraz nie wierzysz za---" Ding-dong. Nagły dzwonek do drzwi. Fear wydawała się wystraszyć, więc Yachi jej wytłumaczył, że ten dźwięk oznacza nadejście gościa. Wstał i wskazał śniadanie na stoliku. "Jedzenie będzie zaraz zimne, więc je teraz zjedz, a zwłaszcza tą makrele."
Summary:
Please note that all contributions to Baka-Tsuki are considered to be released under the TLG Translation Common Agreement v.0.4.1 (see
Baka-Tsuki:Copyrights
for details). If you do not want your writing to be edited mercilessly and redistributed at will, then do not submit it here.
You are also promising us that you wrote this yourself, or copied it from a public domain or similar free resource.
Do not submit copyrighted work without permission!
To protect the wiki against automated edit spam, please solve the following captcha:
Cancel
Editing help
(opens in new window)
Navigation menu
Personal tools
English
Not logged in
Talk
Contributions
Create account
Log in
Namespaces
Page
Discussion
English
Views
Read
Edit
View history
More
Search
Navigation
Charter of Guidance
Project Presentation
Recent Changes
Categories
Quick Links
About Baka-Tsuki
Getting Started
Rules & Guidelines
IRC: #Baka-Tsuki
Discord server
Annex
MAIN PROJECTS
Alternative Languages
Teaser Projects
Web Novel Projects
Audio Novel Project
Network
Forum
Facebook
Twitter
IRC: #Baka-Tsuki
Discord
Youtube
Completed Series
Baka to test to shoukanjuu
Chrome Shelled Regios
Clash of Hexennacht
Cube × Cursed × Curious
Fate/Zero
Hello, Hello and Hello
Hikaru ga Chikyuu ni Itakoro......
Kamisama no Memochou
Kamisu Reina Series
Leviathan of the Covenant
Magika no Kenshi to Basileus
Masou Gakuen HxH
Maou na Ore to Fushihime no Yubiwa
Owari no Chronicle
Seirei Tsukai no Blade Dance
Silver Cross and Draculea
A Simple Survey
Ultimate Antihero
The Zashiki Warashi of Intellectual Village
One-shots
Amaryllis in the Ice Country
(The) Circumstances Leading to Waltraute's Marriage
Gekkou
Iris on Rainy Days
Mimizuku to Yoru no Ou
Tabi ni Deyou, Horobiyuku Sekai no Hate Made
Tada, Sore Dake de Yokattan Desu
The World God Only Knows
Tosho Meikyuu
Up-to-Date (Within 1 Volume)
Heavy Object
Hyouka
I'm a High School Boy and a Bestselling Light Novel author, strangled by my female classmate who is my junior and a voice actress
The Unexplored Summon://Blood-Sign
Toaru Majutsu no Index: Genesis Testament
Regularly Updated
City Series
Kyoukai Senjou no Horizon
Visual Novels
Anniversary no Kuni no Alice
Fate/Stay Night
Tomoyo After
White Album 2
Original Light Novels
Ancient Magic Arc
Dantega
Daybreak on Hyperion
The Longing Of Shiina Ryo
Mother of Learning
The Devil's Spice
Tools
What links here
Related changes
Special pages
Page information