Editing
Date A Live:Tom 3 Rozdział 3
(section)
Jump to navigation
Jump to search
Warning:
You are not logged in. Your IP address will be publicly visible if you make any edits. If you
log in
or
create an account
, your edits will be attributed to your username, along with other benefits.
Anti-spam check. Do
not
fill this in!
===Część 1=== „Ooo, a więc to jest obecne mieszkanie Braciszka!” Po otwarciu do drzwi z dużą trudnością, dziewczyna poprawiła swoje włosy i powiedziała z entuzjazmem, uśmiechając się do tego. Samozwańcza siostra Shidou nazywała się Mana Takamiya Pomimo, że ta dziewczyna wydawała się podejrzana... to po przytuleniu Shidou, usiadła na krawężniku chodnika i łzy jej z oczu poleciały kiedy tak z pasją opisywała jak bardzo jest szczęśliwa, że spotkała Shidou. Z racji tego nie miał wyboru i zaprowadził ją do swojego domu. Oczywiście Kotori wyraziła na to zgodę. A tak szczerze mówiąc -osobą która zasugerowała zaproszenie Many do domu była właśnie Kotori. „To był dla mnie szok, że Shidou ma jeszcze jedna siostrę......” „Nie......w ogóle jej nie pamiętam.” „Naprawdę? Według mnie jest bardzo podobna do ciebie...” „To oczywiste! Ponieważ jestem jego siostrą!” Kiedy Tohka skończyła mówić, Mana przytuliła się do jej ramienia. Jednakże wyraz twarzy nagle się zmienił, kiedy popatrzył na Shidou i Tohkę razem. „......Braciszku, Mana musi coś przekazać. ” „Eee? A niby co?” „Jak to co? Chodzi o Tobiichi -To nie w porządku, że poza szwagierką, spotkasz się z innymi dziewczynami......” Mana odchrząknęła, i rumieniła się jak to mówiła. „Że co ?!” Shidou otworzył szeroko oczy i krzyknął. „Coś nie tak?” „To nie czas na kabaret! Po pierwsze co to miało być? Po drugie znasz Origami?” „Cóż, co w tym dziwnego?” Kiedy Mana to powiedziała, wyglądał jakby szukała wymówki, ponieważ jej oczy latały dookoła. Pomimo, że Shidou był zaciekawiony tym skąd te dwie osoby się znają, inna sprawa była dla niego ważniejsza. „I po trzecie...... O co chodzi z tą szwagierką....?” „Nie, to nie tak, że ma jakieś zastrzeżenia co tego, tak tylko wybiegam w przyszłość......” „Nie mam żadnych planów na tą okoliczność!” „Naprawdę......?” Mana zmarszczyła brwi i wyglądał zakłopotana. „Ale Braciszek działa na dwa fronty...” „Dwa fronty, co to niby jest?” Tohka przechyliła głowę. Wygląda, że nauczyła się kolejnego niebezpiecznego słowa, znowu. Kiedy Shidou próbował wyjaśnić jej... znaczenie tego słowa. Mana w środku zdania zapytała się Tohki. „Spytam się wprost. Ty jesteś Tohka-san, prawda? Czy obecnie chodzisz z Braciszkiem?” „Co...!” Shiou przerwał im z bardzo zaczerwienioną twarzą. „C-Co ty mówisz, jak to niby miało być możliwe!” Mana przybrała zaskoczony wyraz twarzy „......Tohka-san? Byłaś kiedyś na randce z Braciszkiem?” „Eee... Tak byłam!” „............” Mana intensywnie wpatrywała się w Shidou „To nic takiego...” Nie kłamał, ale trudno mu było temu zaprzeczyć. Shidou zrobił krok w tył i zimny pot spłynął mu po plecach. W tym momencie, Mana zarumieniała się, i absolutnie poważnie zadała Tohce kolejne pytanie. „Tohka-san, powiedz mi, czy się już *Cmok* ?” „*Cmok*?” „C-Chodzi mi o całowanie!” „Aaa... tak.” „......!!” Na spokojną odpowiedź Tohki Mana szeroko otworzyła oczy. „Nie-Nieczysta!” „Hej, uspokój się.....” „Braciszek zachował się jak żigolak...! To jest zbyt bolesne! Poprawa! Musisz zostać nawrócony!” „Shidou, kto jest żigolak?” Tohka spytała się z ciekawości. Shidou tylko powiedział „Ech -co za chała!” Szaleńczo drapiąc się po głowie, potem popchnął Tohkę w kierunku drzwi. „Ej? Czego mnie pchasz?” „Trudno to wytłumaczyć, powinnaś pójść do swojego pokoju.” „Mmm, ale...” „Zrobię dziś hamburgery na obiad, zadowala cię to” „Ooo, naprawdę?” Po słowach Shidou, oczy Tohki zaiskrzyły się, następnie pobiegła do swojego pokoju. „Shidou! Chce dodatkowo smażone jajka! ” Shidou opowiedział „Tak, tak.”, machając ręką patrząc jak idzie do swojego pokoju. „......Wychodzi na to, że umiesz się obchodzić z płcią przeciwną.” Powiedziała Mana, Shidou udał, że tego nie słyszy, następnie opuścił blok mieszkalny dla Duchów i poszedł do swojego domu stojącego obok. Złapał za klamkę, otworzył drzwi i wtedy- „--Witaj w domu, Bra-ci-szku!” Przy wejściu stała Kotori, jej ubiór był niczym się wyróżniają, ot zwykłe ubrania. (Oczywiście na włosach miała czarne kokardki.), jedno co zwróciło uwagę Shidou to, że zmusiła się do powiedzenia „Braciszku”. Aby przywitać gościa, wróciła z <Fraxinus> do domu i tam na niego czekała. „Ooo... już wróciłem.” Shidou podniósł rękę odpowiadając, z niewiadomego powodu przylał go pot. „A kto to jest?” Spytała się Kotori, ale tak musiało być, ona była cały czas w domu (Chwilo tak to ujmijmy), więc jeśliby wiedziała co się wydarzyło na ulicy, to byłoby to wyjątkowo podejrzane. „Aaa...... Spotkaliśmy się na ulicy. Nie ważne co-” „Czy jest jeszcze ktoś w domu? Czy Braciszek się tobą opiekuje!” Powiedziała Mana szeroko się uśmiechając, złapała za rękę Kotori i energicznie nią potrząsała Kotori jak nigdy z powodu zakłopotania lekko się spociła. „Braciszek? Shidou?” „Tak! Nazywam się Mana Takamiya! Jestem jego siostrą.” Kotori westchnęła przez nos i pociągnęła Manę za rękę aby weszła do domu. „Coż, wejdźmy najpierw do domu. A potem porozmawiamy o szczegółach.” „Tak!” Mana odpowiedziała entuzjastycznie i podążyła za Kotori. „......Uff” To mogło przerodzić się w skomplikowaną sytuację, na szczęście tak się nie stało. Shidou lekko westchnął, zdjął buty i poszedł za dziewczynami. Herbata i ciasteczka były już rozłożone na stole, Kotori i Mana siadły obok siebie na sofie. Kotori pokazała Shidou aby usiadł obok Many. Wychodziło na to, że będzie to trójstronna konferencja. „--Cóż, możesz nam teraz wszystko opowiedzieć?” „Tak!” Mana odpowiedziała twierdząco na pytanie Kotori. „Mana, tak się nazywasz, racja? I...... twierdzisz, że jesteś siostrą Shidou?” „Jak najbardziej tak.” PowiedziałaMana jednocześnie intensywnie pokiwała głową. Kotori ustawiła patyk od lizaka w górę, jakby chciała się upewnić reakcji Many, następnie kontynuowała. „Nazywam się Kotori Itsuka. --Ja również jestem siostrą Shidou.” „......!” Mana przechyliła głowę na słowa Kotori- „Eee.....! Jeśli tak mówisz to jesteś również moją siostrą.....?” „Nie, nie jestem!” „A to przepraszam. --Niestety Kotori jako twoja starsza siostra...” „Do cholery, kto niby jest twoją młodszą siostrą!” Kotori w trybie dowódczyni wykrzyczała, Shidou zaskoczony spojrzała a Kotori umyślnie zakaszlała. „Ja sobie nie przypominam abym miała siostrę.” „Naprawdę.” Kotori wyglądała na zaskoczoną i podrapała się po głowie kiedy wzdychała. Wygląda na to, że została wybita z rytmu. „Ale.....młodsza siostra?” Kotori wpół zamkniętymi oczami gapiła się na Manę. Normalnie myśląc, takie niespodziewane „Jestem twoją siostrą” byłoby niewiarygodne. Jednakże, jeśli to dotyczy Shidou, nie można być pewnym w tym wypadku. Jedno jest pewne, Shidou nie ma żadnych wspomnień o tym, że ma jakąś inną siostrę poza Kotori. Jednakże -prawda jest taka, że Shidou nie urodził się w rodzinie Itsuka. Porzucony przez swoją matkę w modemy wieku, został adoptowany i wychowany przez rodzinę Itsuka. Z tego powodu słowa Many nie mogą być całkowitym kłamstwem, nawet jeśli Shidou nie pamięta, to jest taka możliwość, że Mana jest jego rodzoną siostrą. Nie da się tego wykluczyć. Ale pomimo braku wspomnień Shidou, fakt, że Mana jest młodsza od niego i wie o tym, że Shidou to jej brat, jest podejrzany. „Odnośnie tego...... Mana mogę cię o coś spytać?” „Tak! O co chodzi Braciszku!” Na słowa Shidou Mana wydawała się ucieszona z głębi serca, odpowiedziała z przesadnym entuzjazmem. Kotori z niewiadomego powodu, westchnęła niezadowolona. „Przepraszam......ale nic o tobie nie pamiętam...” „Spodziewałam się tego.” Mana wzruszyła ramionami i kiwnęła głową. Shidou przełknął ślinę i spytał się o to co go trapiło. „Chciałem się o to spytać o d samego początku -Nasza matka...gdzie ona jest?” Jeśli Mana jest rodzoną siostrą -to powinna wiedzieć coś o niej. O osobie która porzuciła Shidou. Jednakże- „Hmm.” Mana przechyliła głowę, mętnie odpowiedziała. Brwi Shidou zadrżały -Nie mów mi, że Mana też została przez nią porzucona? Mana widzą wyraz twarzy Shidou potrząsła głową i powiedziała. „Eee, To nie tak. Coś takiego się nie zdarzyło-” Mana gorzko się uśmiechnęła, potem wzięła głęboki łyk czerwonej herbaty. „Ja......prawdę mówiąc nie mam żadnych wspomnień z przeszłości.” „......Jak to?” Słysząc to, Kotori zrobiła niezadowolony wyraz twarzy. Poprawiła swoją postawę odwróciła się w stronę Many i powiedziała. „Jeśli pamiętasz Shidou, to ile w ogóle zapomniałaś?” „Nie pamiętam nic sprzed dwóch lub trzech lat, ale wciąż mam przebłyski wydarzeń z przeszłości.” Następnie Mana wyciągnęła srebrny medalion, otwarła a w środku było zdjęcie, utraciło ono już większość kolorów. Na tym zdjęciu znajdowali się Shidou i Mana jak byli jeszcze dziećmi. „Czy to …...ja?” Shidou powiedział zaskoczony, Kotori również wyglądała na zaskoczoną. „Czekaj chwilę. Na tym zdjęciu, Shidou ma około dziesięciu lat, tak? Wtedy był już zaadoptowany przez naszą rodzinę.” „Teraz kiedy o tym wspomniałaś, tak to prawda.” Powiedział Shidou drapiąc się po twarzy. Jednakże chłopiec na zdjęciu wyglądał jak Shidou nie było co do tego wątpliwości. „Jak możliwe? To jest nie do pomyślenia.” „A może to tylko osoba która wygląda podobnie do Shidou?” „Nie, tu nie ma pomyłki. To jest Shidou.” „......Czemu jesteś taka pewna?” Kiedy Kotori się spytała Mana położyła rękę na sercu i powiedziała. „To po prostu jest więź między rodzeństwem!” „............” Kotori wzruszyła ramionami i westchnęła...... wyglądało na to, że poczuła ulgę. Jednakże Mana zamknęła oczy i mówiła z pasją. „Nie, ja też zaskoczona. Naprawdę doznałam szoku. Kiedy zobaczyłam braciszka moje serce zaczęło bić jak oszalałe.” „A niby co to było? Miłość od pierwszego wejrzenia?” „Czy ja wiem. Być może to jest miłość od pierwszego wejrzenia –Kotori-san, oddaj mi Braciszka!” „Jeszcze czego!” Kotori odruchowo krzyknęła, potem nienaturalnie zakaszlała. „W każdym razie, jest ot niepokojące, że uważasz się za jego siostrę, mając takie kiepskie dowody. Po pierwsze Shidou jest częścią rodziny Itsuka, a ty przychodzisz tutaj i chcesz go zabrać--” „Wcale nie mam takiego zamiaru, wiesz?” „Eee?” Na słowa Many, Kotori szeroko otworzył oczy. „Jestem wdzięczna za to, że twoja rodzina przyjęła Braciszka jak swojego syna. Tak długo jak on jest szczęśliwy, ja też jestem usatysfakcjonowana.” Powiedziała Mana i wzięła Kotori za rękę. Usta Kotori niezadowolenia przypominały kształt *へ*. „......O co ci chodzi ?” „Hmm –Nawet jeśli jest to rozmyte wspomnienie, to pamiętam, że Braciszek został wysłany do nieznajomego miejsca. Wtedy się martwiłam o niego, i nie wiedziałam czy wszystko u niego w porządku. --Ale teraz wiem, że ma się dobrze, jest szczęśliwy, i że ma śliczną przybraną siostrę.” Jak to Mana powiedziała to się uśmiechnęła, a Kotori się zarumieniła i popatrzyła się w inne miejsce. „Co jest z tobą, aby mówić takie rzeczy niespodziewanie--” „Oczywiście.” Mana przerwała Kotori. „Ale w ostateczności, nie jesteś w stanie pokonać prawdziwej siostry.” „......” Natychmiast po tym można było usłyszeć grzmot rozdzielający powietrze. „Hej, hej, Kotori.” Kotori nie zwracała uwagi na słowa Shidou. Mięśnie jej twarzy zadrżały i sztuczny uśmiech zagościł na jej twarzy. „Haha......Naprawdę?” „Ależ oczywiście. Nic nie pokona więzów krwi.” „Ale, jak to mówią 'Z rodziną wychodzi się dobrze tylko na zdjęciu'.” Jak tylko Kotori skończyła to mówić, Manie która cały czas się uśmiechała, skroń zadrżała. Po chwili puściła on rękę Kotori. „Haha...... i co z tego? W ostateczności, i tak będzie musiał zostać ze swoją prawdziwą siostrą, mylę się? Ponadto mówią 'Twoje przeznaczenie formuje się kiedy kończysz trzy lata'.”<ref group="3C">W Japonii twierdzą, że kiedy dziecko osiągnie trzy lata, to jego zachowanie wtedy będzie rzutowała na to jaki będzie miało charakter w przyszłości.</ref> „Hehe.....Pomimo, że jesteś z nim spokrewniona, to osoba która z nim spędziła najwięcej czasu, ma przewagę!” „Nie, nie, na dłuższą metę jesteś tylko osobą z zewnątrz. Prawdziwa siostra to siostra z więzami krwi. Krew jest silniejsza od wody! Z punktu widzenia bycia siostra, różnimy się zasadniczo!” Mana głośno zadeklarowała. Jednakże Kotori, natychmiast przystąpiła do obalenia tej teorii. „Więzy krwi, więzy krwi, tylko umiesz powiedzieć? Może i jesteście rodzeństwem, ale jako jego młodsza siostra żyłam z nim dziesięć lat! I to ja mam przewagę!” „Nie rozśmieszaj mnie! Rodzeństwo które zostało siłowo rozdzielone za młodu, ponownie spotkało się wielu latach! Czy to nie wzruszą cię! Nie łapie za serce! W obliczu prawdziwych przeszkód, czas nie gra roli!” „Zamknij się! I co z tego masz więzy krwi! Prawdziwa siostra nie może się wyjśc za mąż za niego!” „Eee......?” Głosy Shidou i Many nałożyły się na siebie. Policzki Kotori natychmiast przybrały szkarłatny odcień, potem uderzyła ręką w stół jakby chciała zaprotestować. „W każdym razie, to ja jestem jego młodszą siostrą!” „Że co? To ja jestem jego prawdziwą siostrą!” „Hej, może się uspokoicie najpierw obydwoje......” Shidou próbował uspokoić Kotori i Mane, ale one tylko odwróciły się w stronę niego i... „Shidou, a jakie jest twoje zdanie!” „Prawdziwa siostra czy przybrana siostra, którą frakcje wybierasz?” „Yyy...” Zaatakowany niespodziewanym pytaniem, Shidou tylko żałośnie zapiszczał. „Nie, ...... którą frakcje......” „............” Kotori i Mana gapiły się na Shidou. Było to oczywiste, że nie ważne jakiej odpowiedzi udzieli, nie będzie miał lekko. Najlepiej będzie zmienić temat, pomyślał Shidou. „No właśnie Mana.” „Tak?” Mana złączyła dłonie i przechyliła głowę. „Powiedziałaś, że nie pamiętasz swojej przeszłości, prawda?” „Oczywiście.” „To gdzie teraz mieszkasz? Nie mieszkasz ze swoją rodziną?” „Aaa... no właśnie...” W tym momencie Mana która do tej pory mówiła wyraźnie, zaczęła się jąkąć. „Cóż, jest na to wiele powodów.” „Wiele powodów?” „Coś w tym stylu. Jak już bym miała powiedzieć jednym zdaniem, to dlatego, że pracuje w miejscu gdzie są kwatery mieszkalne.” „Pracujesz......? W tym wieku? Czyż nie masz tyle samo lat co Kotori? A co ze szkołą?” Cóż mimo że Kotori ma stanowisko dowódcze w tajnej organizacji...... to nadal posłusznie chodzi do szkoły. Mana spanikowana rozglądał się dokoła. „W-Więc, to jest...... yyy..... p-przepraszam!” „Eee...? Poczekaj chwilę--” Zanim Shidou zdążył ją zatrzymać Mana jak zając wybiegła z mieszkania. „C-Co się jej stało, co to było...” Shidou podrapał się po głowie i patrzył się na drzwi przez które wybiegła Mana. W tym samym momencie, Kotori wstała i trzymała kubek z herbatą z którego piła Mana z niewiadomego powodu.
Summary:
Please note that all contributions to Baka-Tsuki are considered to be released under the TLG Translation Common Agreement v.0.4.1 (see
Baka-Tsuki:Copyrights
for details). If you do not want your writing to be edited mercilessly and redistributed at will, then do not submit it here.
You are also promising us that you wrote this yourself, or copied it from a public domain or similar free resource.
Do not submit copyrighted work without permission!
To protect the wiki against automated edit spam, please solve the following captcha:
Cancel
Editing help
(opens in new window)
Navigation menu
Personal tools
English
Not logged in
Talk
Contributions
Create account
Log in
Namespaces
Page
Discussion
English
Views
Read
Edit
View history
More
Search
Navigation
Charter of Guidance
Project Presentation
Recent Changes
Categories
Quick Links
About Baka-Tsuki
Getting Started
Rules & Guidelines
IRC: #Baka-Tsuki
Discord server
Annex
MAIN PROJECTS
Alternative Languages
Teaser Projects
Web Novel Projects
Audio Novel Project
Network
Forum
Facebook
Twitter
IRC: #Baka-Tsuki
Discord
Youtube
Completed Series
Baka to test to shoukanjuu
Chrome Shelled Regios
Clash of Hexennacht
Cube × Cursed × Curious
Fate/Zero
Hello, Hello and Hello
Hikaru ga Chikyuu ni Itakoro......
Kamisama no Memochou
Kamisu Reina Series
Leviathan of the Covenant
Magika no Kenshi to Basileus
Masou Gakuen HxH
Maou na Ore to Fushihime no Yubiwa
Owari no Chronicle
Seirei Tsukai no Blade Dance
Silver Cross and Draculea
A Simple Survey
Ultimate Antihero
The Zashiki Warashi of Intellectual Village
One-shots
Amaryllis in the Ice Country
(The) Circumstances Leading to Waltraute's Marriage
Gekkou
Iris on Rainy Days
Mimizuku to Yoru no Ou
Tabi ni Deyou, Horobiyuku Sekai no Hate Made
Tada, Sore Dake de Yokattan Desu
The World God Only Knows
Tosho Meikyuu
Up-to-Date (Within 1 Volume)
Heavy Object
Hyouka
I'm a High School Boy and a Bestselling Light Novel author, strangled by my female classmate who is my junior and a voice actress
The Unexplored Summon://Blood-Sign
Toaru Majutsu no Index: Genesis Testament
Regularly Updated
City Series
Kyoukai Senjou no Horizon
Visual Novels
Anniversary no Kuni no Alice
Fate/Stay Night
Tomoyo After
White Album 2
Original Light Novels
Ancient Magic Arc
Dantega
Daybreak on Hyperion
The Longing Of Shiina Ryo
Mother of Learning
The Devil's Spice
Tools
What links here
Related changes
Special pages
Page information