Editing
Rozdział 1: Szkarłatnowłosy Sekiryuutei
(section)
Jump to navigation
Jump to search
Warning:
You are not logged in. Your IP address will be publicly visible if you make any edits. If you
log in
or
create an account
, your edits will be attributed to your username, along with other benefits.
Anti-spam check. Do
not
fill this in!
===Część 1=== Wydarzyło się to po zaciekłej walce z Brygadą Chaosu, kiedy do pewnego stopnia zapanował spokój. Ja, Azazel, dla dobra moich uczniów, chciałem potwierdzić późno w nocy ''coś, co zostało zgłoszone''. Towarzyszyła mi Rias i reszta kompanii, która została zmobilizowana. Poinformowali mnie o tym. Ostatnio na terytorium Domostwa Gremory dzieją się '''dziwne''' rzeczy. Rozmawiali o tym ze mną i to najwyraźniej nie chodziło tu o wygnane diabły. Kiedy usłyszałem o tym po raz pierwszy, spodziewałem się się że to Brygada Chaosu, albo przynajmniej powiązani z nimi posiadacze Boskich Darów. Wydarzyło się to późno w nocy, dwa dni po tej rozmowie. Akeno zgłosiła to na kanale alarmowym: ''Sensei, pojawiła się ta rzecz, o której mówiliśmy wcześniej. Powinieneś chyba być z nami, aby dokonać identyfikacji?'' Po otrzymaniu tego komunikatu, przybyłem do wspomnianego miejsca za pomocą magicznego kręgu transportowego. Podczas rozmowy Irina też była zainteresowana walką z tym tajemniczym wrogiem. Po dotarciu na miejsce wyczułem w jakimś miejscu demoniczną moc Rias i jej towarzyszy, więc rozpostarłem moje skrzydła i poleciałem w tamtą stronę. Tym miejscem okazał się być opuszczony dom, leżący na obrzeżach miasta Kuou. W tym zapomnianym miejscu nawet latarnie uliczne się nie paliły. Wygląda na to, że walka się rozpoczęła, jak mogłem osądzić po stopniu użycia demonicznej mocy. Kiedy przybyłem na miejsce pobytu Rias i jej grupy, wygłaszała swoją mowę: – Niegodziwcy, którzy weszliście na mój teren, zgładzę was w imieniu Domu Gremory!…… Mimo że mówię to teraz, to wątpię, abyście byli w stanie zrozumieć moje słowa. Na skutek decyzji Rias, Ise i reszta drużyny zajęli pozycje bojowe. Odniosłem wrażenie, że dotąd się tylko spierali. Ise dopiero teraz przywdział swoją zbroję. Spojrzałem przed siebie i w słabym świetle zobaczyłem że stało tam coś, co miało srebrny kolor……. Przypominało człowieka. Trochę. Miał cztery kończyny, tak jak człowiek i stał na dwóch nogach, ale na tym kończyło się całe podobieństwo. Trudno było stwierdzić, z czego się składał. Całe jego ciało miało srebrny odcień i powierzchnię twardą, niczym egzoszkielet owada, który emanował jasnym blaskiem. Na pierwszy rzut oka przypominał maszynę, ale powłoka zewnętrzna tego czegoś miała gładkie krawędzie, przez co przypominał żywe stworzenie. Jego głowa wyglądała jak u szaraka<ref name="Szaraki">Chodzi tutaj o pewien rozpowszechniony obraz kosmitów ([https://pl.wikipedia.org/wiki/Szaraki Wikipedia]).</ref>, miał pięć par czegoś, co przypominało złożone oczy owadów. Ust ani nosa nie zauważyłem. Do tego nie wyczuwałem jego aury. Czułem za to coś innego. Jednak energia którą wyczuwaliśmy była zupełnie inna . Nic też nie wskazywało na to, aby oddychał. Każdy z członków Klubu Okultystycznego był zaskoczony wyglądem istoty, która stała naprzeciwko nich. ……Cóż, ja też byłem zakłopotany, jak skomentować tą nieopisaną osobę. Po raz pierwszy w całym moim długim życiu spotkałem coś podobnego. Racja, ten gość…… Był czymś, co ciekawiło mnie jako naukowca. – ……Sensei, czym jest to coś? Maszyną? Demonem? – zapytał Ise o zdanie. – Nie wiem. Po raz pierwszy widzę coś takiego. Nie przypomina ani maszyny, ani demona. W każdym razie…… Powinniśmy go schwytać i poddać badaniom. Czy moglibyście się postarać obezwładnić go bez większych uszkodzeń? – odpowiedziałem natychmiast. Rias była zakłopotana moją prośbą, ale skinęła głową. – ……Nie możemy tego tak po prostu zignorować, skoro rzuciło mam wyzwanie. Koneko. – ……Tak. Kiedy Koneko usłyszała rozkaz Rias, zrobiła krok naprzód. ……Na początek zada cios huh. To dobra metoda na poznanie, z jakiego materiału jest zrobiony. – Koneko, zadaj mu pojedynczy cios wyładowany rozsądną ilością touki – poradziłem. – ……Zrozumiałam. Poruszając się sprawnie naprzód, Koneko czekała aż przeciwnik pokaże lukę w obronie……. On jednak się nie ruszał i nie zrobił najmniejszego ruchu. To było zbyt złowieszcze. Koneko zmniejszyła dzielący ich dystans i zadała przeciwnikowi cios w brzuch. Rozległ się odgłos, którzy przypominał uderzenie młota w metal. Metaliczny dźwięk? Tak jak się spodziewałem, jest zrobiony z metalu. Więc to maszyna? – ………… Koneko odskoczyła, wracając do miejsca z którego ruszyła. Wpatrywała się w pięść, którą zadała cios. – ……Zupełnie jakbym uderzyła w bryłę gumy – powiedziała przyciszonym tonem. ……Zaskakujące. Odgłos przypominał metal, a mówi że uderzyła w gumę? Jego prawdziwa natura była coraz trudniejsza do zrozumienia! Nagle przeciwnik zaczął się ruszać. Wraz z trzęsącą się lekko głową, jego blade oczy przybrały niebezpieczną, czerwoną barwę!! – Uwaga! Rozproszcie się wszyscy! Azazel, ty też tego uniknij! – rozkazała szybko Rias. Wyczuwając niebezpieczeństwo, rozłożyłem skrzydła i poleciałem prosto w nocne niebo! Spojrzałem z góry na zagadkową istotę. Kiedy ją obserwowałem, na całym jego ciele pojawił się niewidoczny wcześniej wzór, a ze wszystkich jego pięciu oczu strzelił czerwony promień!! Mimo że ci ludzie byli tacy młodzi, wykonali świetną robotę, unikając tego ataku, zadanego najwyraźniej bez przekonania. Jednak czerwone promienie zakrzywiły swoje trajektorie!! – Proszę, bądźcie ostrożni! To światło może się poruszać według własnej woli! – krzyknęła Akeno. Czerwone promienie zdawały się mieć własną wolę i poruszały się w powietrzu w lewo, prawo, na ukos i spadały prosto na nas. – Kuu! Rossweisse przyjęła jeden strzał, tworząc obronny magiczny krąg.... Nie, nawet jej magiczny krąg nic nie zdziałał, gdyż czerwony promień przeniknął przez niego, jakby ten nie istniał! Przeszedł przez obronny magiczny krąg!? Jeśli chodzi o magiczne kręgi Rossweisse, to należy powiedzieć, że zostały opracowane tak, aby znieść każdy fizyczny i magiczny atak. A promień się po prostu przez nie przebił? To znaczy że nie był to atak ani fizyczny, ani magiczny, tylko pochodził z zupełnie innego systemu wiedzy? Nie, nie, to niemożliwe! W tej dziedzinie nie ma bardziej zaawansowanego systemu, niż mitologia nordycka. Dlatego przebicie się przez magiczny krąg Rossweisse, który był elitarny..... Rossweisse natychmiast zrobiła unik, aby oddalić się od czerwonego promienia. Inni członkowie Klubu Okultystycznego uciekali po całym niebie przed czerwonymi promieniami. – Kuh! Co za utrapienie! – Mou! Co to ma być” Xenovia i Irina za pomocą swoich wyspecjalizowanych mieczy starały się zniszczyć promienie. ……Ich święte miecze są jednak do tego zdolne? – Cholera! Smoczy Strzał! Ise odpalił w stronę wroga wyjątkowo wielką kulę demonicznej energii. Pocisk Sekiryuuteia, poruszający się z olbrzymią prędkością, trafił prosto w srebrnego stwora.... Nawet nie próbował zrobić uniku. Przeciwnik zniknął w chmurze dymu i ognia. Gdy dym opadł, wróg leżał w środku krateru stworzonego przez eksplozję, rozerwany na kawałki. Cztery kończyny zostały oderwane od tułowia, tak samo jak głowa. ……Już po wszystkim? Nie, nawet jeśli rozerwało go na kawałki, to nie widziałem śladów krwi.…… Czym był ten gość……? Rias zmarszczyła brwi, nie tracąc jednocześnie czujności. – Co to ma być…… Tak jak powiedziała Rias, z korpusu tajemniczej istoty, która została rozerwana na kawałki, wyłoniły się niezliczone cienkie macki, które chwyciły pourywane kończyny i z powrotem scaliły je z ciałem!! Ręce, nogi, wróciły na miejsce przywracając ciało do pierwotnego wyglądu! – Kuh! Poruszając się szybko, Kiba odciął swoim świętym demonicznym mieczem macki, wkrótce się jednak zregenerowały. – Zupełnie jak przedtem. Na chwilę można go pokonać, ale natychmiast ożywa. Do tego zwykłe ataki nie zadają żadnych ran jego ciału – powiedziała Rossweisse. ……Mimo że otrzymał atak Iseia, to jego ciało zostało rozerwane na kawałki, ale nie odniosło żadnych innych ran i dalej uwalniało swój cholerny blask. Cóż, jeśli ci goście zaczną walczyć na poważnie, to nie zniesie tego nie tylko ta istota, ale też całe otoczenie. – Zamróź to – powiedziałem do Rossweisse. Najwyraźniej zrozumiała moje polecenie, gdyż rozszerzyła magiczny krąg, z którego wydostało się zimne powietrze, zamrażając tajemniczego stwora. Ruchliwość macek najwyraźniej osłabła. Błysk w jego pięciu oczach znikł i wreszcie przestał funkcjonować.... Otoczyliśmy srebrnego stwora, mając przy tym złe przeczucia. To było nasze pierwsze spotkanie z tajemniczym stworzeniem.....
Summary:
Please note that all contributions to Baka-Tsuki are considered to be released under the TLG Translation Common Agreement v.0.4.1 (see
Baka-Tsuki:Copyrights
for details). If you do not want your writing to be edited mercilessly and redistributed at will, then do not submit it here.
You are also promising us that you wrote this yourself, or copied it from a public domain or similar free resource.
Do not submit copyrighted work without permission!
To protect the wiki against automated edit spam, please solve the following captcha:
Cancel
Editing help
(opens in new window)
Navigation menu
Personal tools
English
Not logged in
Talk
Contributions
Create account
Log in
Namespaces
Page
Discussion
English
Views
Read
Edit
View history
More
Search
Navigation
Charter of Guidance
Project Presentation
Recent Changes
Categories
Quick Links
About Baka-Tsuki
Getting Started
Rules & Guidelines
IRC: #Baka-Tsuki
Discord server
Annex
MAIN PROJECTS
Alternative Languages
Teaser Projects
Web Novel Projects
Audio Novel Project
Network
Forum
Facebook
Twitter
IRC: #Baka-Tsuki
Discord
Youtube
Completed Series
Baka to test to shoukanjuu
Chrome Shelled Regios
Clash of Hexennacht
Cube × Cursed × Curious
Fate/Zero
Hello, Hello and Hello
Hikaru ga Chikyuu ni Itakoro......
Kamisama no Memochou
Kamisu Reina Series
Leviathan of the Covenant
Magika no Kenshi to Basileus
Masou Gakuen HxH
Maou na Ore to Fushihime no Yubiwa
Owari no Chronicle
Seirei Tsukai no Blade Dance
Silver Cross and Draculea
A Simple Survey
Ultimate Antihero
The Zashiki Warashi of Intellectual Village
One-shots
Amaryllis in the Ice Country
(The) Circumstances Leading to Waltraute's Marriage
Gekkou
Iris on Rainy Days
Mimizuku to Yoru no Ou
Tabi ni Deyou, Horobiyuku Sekai no Hate Made
Tada, Sore Dake de Yokattan Desu
The World God Only Knows
Tosho Meikyuu
Up-to-Date (Within 1 Volume)
Heavy Object
Hyouka
I'm a High School Boy and a Bestselling Light Novel author, strangled by my female classmate who is my junior and a voice actress
The Unexplored Summon://Blood-Sign
Toaru Majutsu no Index: Genesis Testament
Regularly Updated
City Series
Kyoukai Senjou no Horizon
Visual Novels
Anniversary no Kuni no Alice
Fate/Stay Night
Tomoyo After
White Album 2
Original Light Novels
Ancient Magic Arc
Dantega
Daybreak on Hyperion
The Longing Of Shiina Ryo
Mother of Learning
The Devil's Spice
Tools
What links here
Related changes
Special pages
Page information