Editing
Żywot DX: Hyakki Yako i Pandemonium
(section)
Jump to navigation
Jump to search
Warning:
You are not logged in. Your IP address will be publicly visible if you make any edits. If you
log in
or
create an account
, your edits will be attributed to your username, along with other benefits.
Anti-spam check. Do
not
fill this in!
===Część 2=== Tego popołudnia, w pokoju teleportacyjnym w naszej piwnicy, pojawiła się brama torii. Wyłoniła się z niego… Posiadaczka pary lisich uszu i puszystych ogonów. Blondynka Kunou! – Dawno się nie widzieliśmy! To pierwszy raz od Nowego Roku, kiedy się widzimy? Cieszę się, że znów się mogę z wami spotkać! „Osobą która ma tu niedługo przybyć”, o której mówiła Rias, była Kunou. Ophis, która jest bardzo związana z Kunou, wysunęła się naprzód i pozdrowiła ją czule: – Kunou, Kunou. – Phis-sama! Nie widziałyśmy się od jesieni! Chciałam cię zobaczyć! Obie złapały się za ręce i podskakiwały jak jakieś króliki. Cóż za niezwykłe zjawisko. Normalnie Ophis jest wyjątkowo bezuczuciowa, ale dzisiaj zachowuje się, jakby była naprawdę szczęśliwa. – Moja mama powiedziała, że ma tu coś do załatwienia, więc też postanowiłam przyjechać! Przez kilka dni będę pod waszą opieką! – oznajmiła nam Kunou. Tak jak powiedziała, jej matka i jednocześnie przywódczyni youkai z Kioto, lisica o dziewięciu ogonach, Yasaka-san, bierze obecnie udział w rozmowach z Azazelem-sensei i Sirzechsem-sama. Według Rias to było zaaranżowane, że Kunou do nas przyjedzie, gdy Yasaka-san uda się na spotkanie. Dowiedziałem się, że pierwotnie Kunou miała tu nie przyjeżdżać, ale kiedy usłyszała, że Yasaka-san ma się tutaj pojawić, w kółko zawracała wszystkim głowę, mówiąc „Ja też chcę jechać!” i ostatecznie zdecydowano, że też tutaj przyjedzie. Gdy przyszliśmy do salonu, Kunou poczęstowała nas słodyczami, które przywiozła z Kioto. Dziewczyny były wstrząśnięte, gdy otrzymały kosze pełne słodkości, począwszy od wagashi z tradycyjnych sklepów, do warabimochi<ref>Wagashi, to tradycyjne japońskie słodycze, które często serwowane są z herbatą. Wagashi są zazwyczaj wytwarzane z roślinnych składników, zwykle robione z mochi, anko i owoców. Warabimochi to podobny do galaretki przysmak, zrobiony ze skrobi paproci i pokryty mąką sojową lub sproszkowaną zieloną herbatą z cukrem.</ref> z Kioto. – Przesłodkie. Kochająca słodycze Ophis wrzuciła sobie do ust kilka wagashi i wygląda na bardzo szczęśliwą. Porozmawialiśmy przez chwilę, po czym powiedzieliśmy Kunou o tajemniczym zjawisku, które miało miejsce ostatniej nocy. Kiedy usłyszała o tajemniczym staruszku, jej twarz przybrała poważny wyraz i zamyśliła się głęboko. – Hmm, spośród ludzi których znam, jest tylko jedna osoba która tu pasuje, ale… Skoro wszyscy tutaj są trochę specjalni, trudno to powiedzieć. Tylko jedna znana mi osoba mogłaby zrobić coś takiego… Wygląda na to, że Kunou ma pomysł. Rias i Akeno-san spojrzały na siebie i skinęły głowami. – Myślę że myśli nasze i Kunou są takie same. – Tak. Jeśli księżniczka youkai z Kioto ma takie same podejrzenia co my, to można spokojne powiedzieć, że się nie mylimy. Powiedziały do siebie coś takiego… Twarz Kunou przybrała nagle poważny wyraz. – Ale Rias-sama, w takim razie mamy kłopoty… – powiedziała, gdy nagle..... – Och~ w tym domu jest tyle słodkich damulek – rozległ się głos obcej osoby. Uwaga wszystkich powędrowała w tamtą stronę! Na jednej z sof siedział staruszek! Oczywiście był dla nas całkowicie obcy! Jednak widziałem już tą pomarszczoną twarz! Ten długogłowy gość musi być tym starym dziadkiem z wcześniej! – To ten sam staruch, którego widziałem wczoraj! – wrzasnąłem, wskazując w niego palcem. Cholera! Dlaczego aż dotąd nie pamiętałem jego twarzy i wyglądu?! Może naprawdę byłem pod wpływem iluzji?! Wszyscy się nagle spięli! To niespodziewane! To niemożliwe, aby podobne tajemnicze zjawisko miało miejsce! Wszyscy tutaj są potężnymi osobami, które przeżyły wiele walk zagrażających życiu! Nie chwalę się czy coś, ale z pewnością byśmy zauważyli, gdyby ktoś się tutaj dostał! Ale skoro nikt nie zauważył jego pojawienia się tutaj, to musi to znaczyć, że ten stary dziadek nie jest zwykłą osobą! Mimo że byliśmy wszyscy zaalarmowani i gotowi do walki, to staruszek w ogóle o to nie dbał i dalej sączył swoją herbatę z uśmieszkiem na ustach. Kiedy Kunou go zobaczyła, nie mogła już być bardziej zaskoczona. – …N-niemożliwe, t-ty… To nie możesz być ty…! Ale to niemożliwe! – powiedziała wzburzonym tonem. – C-co się stało, Kunou? Kim jest ten staruszek? – zapytałem oszołomioną Kunou. Jednak zanim otrzymałem odpowiedź, staruch odezwał się do Kunou: – Interesujące. Obecna tutaj młoda dama jest córką tej lisiej księżniczki z zachodu, prawda? Przypominasz mi ją z czasów, gdy była młodsza. Ten staruszek zna Yasakę-san? – To pierwszy raz, kiedy się ze sobą spotykamy, Nurarihyon-sama – przedstawiła się Kunou, kłaniając się jednocześnie. – …CO?! Wszystkich nas zszokowały słowa Kunou! Mimo że zarówno Rias jak i Akeno-san się tego spodziewały, to nie mogły ukryć zaskoczenia. Nawet ja znam to nazwisko! Słyszałem je w anime i widziałem w encyklopediach o youkai! Wkrada się niezapowiedziany do domów i staje się częścią życia gospodarzy, a potem kradnie im jedzenie i herbatę! Dokładnie tego doświadczyliśmy wczoraj ja i Kościelne Trio! – Chodzi o tego Nurarihyona? Tego youkai, który zadamawia się w domu, a potem niespodziewanie znika… A-ale dlaczego wszyscy są tacy zaskoczeni? – zapytałem Rias. Kiba przełknął ślinę. – Ise-kun, Nurarihyon jest taki sam jak lisica o dziewięciu ogonach. Jest jednym z przywódców youkai – powiedział. …Co?! ……..Naprawdę?! Ten długogłowy staruch jest przywódcą youkai?! Właściwie kiedy mistrz Kiby, Souji Okita-san, powiedział coś na temat „Hitori Hyakki Yakkou”, zaciekawiło mnie to i trochę poszukałem na ten temat. Wtedy dowiedziałem się też o Nurarihyonie! Więc ten staruszek jest sławny z powodu Hyakki Yakkou! ……Mógł się tutaj wkraść dlatego, gdyż używał zdolności Nurarihyona! Skoro nikt z nas nie zdał sobie sprawy z jego obecności, to musi to oznaczać, że był bardzo doświadczony! ……Kiedy byłem zaskoczony, usłyszałem cichy szept Koneko-chan…: – ……Mówi się potocznie, że lisica o dziewięciu ogonach rządzi na zachodzie, a Nurarihyon na wschodzie. Kiedy spojrzałem w tamtą stronę, zobaczyłem Koneko-chan i Kurokę, które przybyły na wezwanie Rias. Kiedy Kuroka zobaczyła Nurarihyona, była wyraźnie zakłopotana i ukryła twarz w dłoniach. – Ach~ wygląda na to że przybyłyśmy w nieodpowiednim czasie…… Staruszek… Kiedy Nurarihyon zobaczył obie siostry, uśmiechnął się, a jego ciało zaczęło jednocześnie emanować przytłaczającą aurą, której nie dało się opisać słowami. – Dawno się nie widzieliśmy, Kuroka. Wygląda na to, że znów nawiązałaś kontakt ze swoją siostrą. Kiedy Nurarihyon powiedział te słowa… Kuroka otrząsnęła się, po czym uklęknęła na jedno kolano i ukłoniła głęboko! – Dawno się nie widzieliśmy, szefie. Dziękuję ci, nareszcie byłam w stanie dogadać się z moją młodszą siostrą. Shirone, ty też okaż mu szacunek. Kuroka była poważna, zupełnie jak nie ona. Kiedy Koneko-chan zobaczyła zachowanie swojej siostry, też uklękła i głęboko ukłoniła. – Jak się masz, nazywam się Toujou Koneko… Dawniej używałam imienia Shirone. Nurarihyon uśmiechnął się, gdy Koneko-chan go pozdrowiła. – Hmm, młodsza siostra jest taka jak matka. Poza tym nie musicie się obie zachowywać tak formalnie. To nie jest mój dom. Teraz wstańcie obie. – Czy nie zachowujesz się dziwnie?! Zwykle nawet wobec VIP-ów jesteś arogancka, lub wręcz niegrzeczna! – zapytałem Kurokę, gdy stanęła w kącie pokoju. Racja, ta kocica, która zawsze jest niegrzeczna wobec Azazela-sensei albo innych VIP-ów, okazała Nurarihyonowi szacunek, którego nigdy wcześniej u niej nie widziałem. Kuroka wzruszyła ramionami. – …Cóż, nawet ja mam osobę, wobec której nie mogę się zachowywać lekkomyślnie. Poprzednio należałam do wschodnich youkai i z tego powodu szef przeraża mnie bardziej niż Maou czy bogowie. Spojrzałem na Nurarihyona, gdy usłyszałem słowa Kurokai… Po prostu pił swoją herbatę… Właściwie to mogę wyczuć od niego przytłaczającą aurę, która jest inna niż w przypadku Sirzechsa-sama, czy Azazela-sensei. Sądzę że tylko youkai rozumieją swój świat i rządzące nim reguły. Z tego powodu Nurarihyon jest istotą, którą Kuroka szanuje. Kiedy zastanawiałem się, co powinniśmy zrobić, Rias dała znak, abyśmy się uspokoili. Zrelaksowaliśmy się więc. Nurarihyon parsknął śmiechem, gdy to zobaczył. – Wygląda na to, że szkarłatnowłosa księżniczka zrozumiała. Tego się można było spodziewać po młodszej siostrze Maou. Rias zrobiła krok naprzód i pozdrowiła Nurarihyona: – Sądzę że powinnam cię pozdrowić jak należy. Miło mi cię poznać, nazywam się Rias Gremory i jestem spadkobierczynią Domu Gremory. Nurarihyon odłożył filiżankę i też się przedstawił: – Ach, przepraszam że nie przedstawiłem się wcześniej. Jestem przywódcą youkai ze wschodu, z regionu Kanto. Jestem też znajomym matki Shirone i Kuroki. – Dlaczego przywódca youkai ze wschodu odwiedza ten dom? To miejsce jest… Nie… Ten obszar jest patrolowany przez sojusz Trzech Frakcji… – gdy oboje się już pozdrowili, Rias zapytała Nurarihyona, dlaczego złożył wizytę w Rezydencji Hyoudou, ale nagle zamilkła i zamyśliła się nad czymś. – Czy to ma coś wspólnego z moim bratem… Albo z rozmowami między Maou-sama? Kiedy Rias zadała to pytanie, Nurarihyon uśmiechnął się dwuznacznie. Najwyraźniej to jest jego odpowiedź na pytanie Rias. Więc zachowanie Nurarihyona ma coś wspólnego z rozmowami między Senseiem i Yasaką-san. – Wiem że jesteś jednym z tych przywódców, którzy nie podpisali traktatu pokojowego z sojuszem – dodała Rias. Nurarihyon przyłożył dłoń do brody. – Youkai w tym kraju…. Przywódcy youkai, tacy jak Kyuubi, Yamamoto i Jinno, zawarli pokój z nadnaturalnymi istotami z innych mitologii, takimi jak wy. Ten traktat zaproponowano także i nam i obecnie znajdujemy się w trakcie rozmów. Cóż, jednak od wczoraj byłem nieobecny. – Więc Azazel-sensei zawarł traktat z Yamamoto Gorozaemonem i Jinno Warugoro. Obaj są przywódcami youkai – mruknął Kiba, gdy usłyszał jego słowa. Nie znam tych nazwisk, ale to brzmi jakby Azazel-sensei prowadził rozmowy z innymi ludźmi, niż Yasaka-san i Nurarihyon. – Zawarcie pokoju z aniołami i diabłami… Cóż, biorąc pod uwagę czasy w których żyjemy, nie będziemy w stanie szybko zareagować w razie nagłego wypadku, jeśli dalej będziemy się od wszystkich izolować. Ci terroryści z którymi się zmagacie, zadali duże straty także i nam. A skoro nie możemy być szybko poinformowani, to nie możemy wiele zdziałać. Skoro stało się coś takiego, to uznaliśmy że będzie dla nas korzystniej, jeśli staniemy się częścią traktatu pokojowego, nawet jeśli tylko przez uprzejmość – powiedział Nurarihyon. …Ach, normalnie poradziliby sobie z całą sytuacją bez pomocy z zewnątrz, ale Nurarihyon najwyraźniej zrozumiał zagrożenie ze strony terrorystów… Brygady Chaosu i pozostałych, nawet jeśli sojusz ma za zadanie ich tylko pokonać, to i tak myślą o dołączeniu do przymierza. ……Więc dlaczego po prostu nie dołączą? Dlaczego wymknął się ze spotkania i tutaj przyszedł? Kiedy zacząłem nabierać podejrzeń, Nurarihyon wskazał palcem Akeno-san. – Ty, z ciemnymi włosami, jesteś córką upadłego anioła… Ale w twoich żyłach płynie też krew rodziny Himejima, prawda? Potrafię wyczuć od ciebie moc tego rodu. – Tak. Moja matka pochodziła z głównej gałęzi Klanu Himejima. Kiedy Nurarihyon to usłyszał, zmrużył oczy. – W dawnych czasach zawarto kilka umów między ludźmi obdarzonymi mocą, włącznie z Rodziną Himejima oraz nami, youkai. Były czasy w których doszło do sporu, ale normalnie każde z nas pilnowało swojego terytorium i trzymaliśmy się od siebie z daleka – powiedział. – Słyszałam już o tym – odparła Akeno-san, kiwając głową. Nagle Nurarihyon uniósł wskazujący palec. – Ale niedawno ta umowa została złamana, przez co ponieśliśmy poważne szkody. Z powodu tego incydentu, będąca pod moimi rozkazami młodzież, brzydzi się członków Pięciu Wielkich Rodzin i posiadaczy mocy Boskich Darów, co jest ostatnią przeszkodą w naszych rokowaniach. Innymi słowy problem polega na tym, że do Trzech frakcji należą ludzie z Pięciu Wielkich Rodzin oraz posiadacze Boskich Darów. …Pięć Wielkich Rodzin. Są klany, które chroniły ten kraj przez złymi duchami od czasów starożytnych. Czymś takim zajmowało się właśnie Pięć Wielkich Rodzin: Nakiri, Kushihashi, Doumon, Shinra i Himejima. Zarówno Akeno-san jak i Zenkukaichou Tsubaki-san, pochodzą właśnie z takich rodzin. Świat doprawdy jest mały. Więc zasadniczo ludzie z frakcji Nurarihyona walczyli z tymi rodzinami i z tego powodu nie przystąpili do traktatu pokojowego. Ach, słyszałem że byli szefowie każdego z rodów mieli zdecydowane stanowisko wobec innych frakcji, więc może mieli tarcia z tego powodu. Słyszałem też historię o byłej głowie Rodu Himejima, który był okrutny dla małej Akeno-san. Do tego byli też niezadowoleni z użytkowników Boskich Darów i nic nie można było na to poradzić. Wszystkie frakcje, włącznie z wrogami, posiadały użytkowników Boskich Darów. To dość naciągane, mówić że nie chcą zawrzeć sojuszu tylko z tego powodu. Ale youkai mają swoje własne poglądy, więc nie powinienem ich osądzać. – Wszyscy tutaj obecni są częścią Drużyny DxD, będącej symbolem traktatu pokojowego między Trzema Frakcjami? Słyszałem że zostaliście zatwierdzeni przez przywódców każdej z frakcji? Pomyślałem więc, że dobrze będzie was poobserwować, zanim zawrzemy sojusz – powiedział Nurarihyon patrząc na nas. – W-więc przyszedłeś tu dlatego, gdyż…? – zapytałem. Staruszek uśmiechnął się, gdy usłyszał moje pytanie. – Obserwowałem was od jakiegoś czasu. Prawda jest taka, że tego nie zauważyliście, ale obserwowałem wasze życie i zachowanie z rogu pokoju. Cóż, w każdym razie nie wyglądacie na złych ludzi. ……Więc używał swojej zdolności Nurarihyona, aby nas obserwować…… i szpiegować, gdy żadne z nas nie wiedziało o jego obecności. Cholera, naprawdę potrafi się zamaskować! Kościelne Trio zaczęło panikować, kiedy się o tym dowiedziało. – Uuu! Pokazaliśmy coś takiego obcej osobie! Jakie to zawstydzające! – Ku! Żeby przywódca youkai widział nas, jak ćwiczymy płodzenie dzieci……! – Gdybyśmy poszły wtedy na całość, to miałby na nasz temat błędne przekonanie i o traktacie pokojowym można by wtedy zapomnieć! Nie, umarłabym z zawstydzenia znacznie wcześniej! Asia, Xenovia i Irina, czerwieniły się niczym piwonie. Jak się nad tym zastanowić, w pokoju erotycznym był w końcu ktoś, kto się nam przyglądał! Uuuuu, gdyby z tego powodu traktat pokojowy runął, to nie moglibyśmy spojrzeć w oczy Sirzechsowi-sama i Azazelowi-sensei! Nurarihyon roześmiał się serdecznie, widząc nasze reakcje i otworzył usta: – Ale chciałbym poobserwować trochę dłużej. Nurarihyon nagle wstał, a w dłoni trzymał laskę, którą skądś wyciągnął. – Hmm, może powinniśmy zmienić miejsce. Nurarihyon lekko postukał laską w podłogę i nagle… Kunou została pochłonięta przez dym, po czym zniknęła! Kiedy się rozejrzeliśmy, zobaczyliśmy że jest obok Nurarihyona! – N-Nurarihyon-sama?! C-co się dzieje… Zaskoczona Kunou próbowała się od niego oddalić, ale… – Byłbym wdzięczny za współpracę, księżniczko. Nurarihyon dotknął delikatnie swoim palcem czoła Kunou. – ……Hmm…… Nyaa…… Wyglądała jakby traciła przytomność; chwiała się i w końcu runęła na ziemię, ale Nurarihyon złapał ją na ręce i podniósł. – Śpij dobrze, mała księżniczko. [[File:DxD Dx2 07.jpg|thumbnail]] Co się dzieje z Kunou?! Ponieważ miała miejsce taka ekstremalna sytuacja, nie mogłem nic nie zrobić i przyzwałem moją zbroję, po czym przygotowałem się do walki! – Kunou! Nie daruję ci tego! Kiedy miałem już zaatakować! – Ara ara. – To nic nie da. Nagle usłyszałem obce głosy! Wtedy po obu stronach Nurarihyona pojawił się dym. Z dymu wyłoniła się youkai-łasica w ludzkiej postaci oraz psi youkai ubrany w coś, co przypominało chmurę. Dwa potwory… Youkai stanęły przed Nurarihyonem, jakby go chroniły. – Jestem Retsuza Kamaitachi<ref>Kamaitachi to youkai występujący w japońskim folklorze, najczęściej spotykany w regionie Kōshin'etsu. Nazwa składa się z dwóch słów: kama oznacza sierp, itachi - rodzaj łasicy. Jest tłumaczona jako „łasica o pazurach jak sierpy”. Istnieje kilka koncepcji wyglądu oraz sposobu działania tego upiora, ale najczęściej jest przedstawiany jako jedna z trójki łasic o ostrych pazurach, zdolna zadawać rany cięte z prędkością wiatru lub dosiadająca wirów powietrznych.</ref>, wschodni youkai. Łasicowaty youkai wysunął wtedy ostrza z obu swoich dłoni. – Ja także jestem youkai ze wschodu, Bestią Błyskawic, Kumowatarim. Z youkai okrytego chmurą strzelały elektryczne iskry. Aura skoncentrowana w ich ciałach była strasznie gęsta. Zrozumiałem że są wrogami, których nie będzie łatwo pokonać. W przeciwieństwie do Nurarihyona, wyczuwałem od nich mordercze intencje. – Bądź ostrożny, Sekiryuuteiu! Oboje są jednymi z najsilniejszych youkai na wschodzie! Są bezpośrednimi podwładnymi Nurarihyona! – wrzasnęła Kuroka na ich widok. Po ostrzeżeniu Kuroki wszyscy byli gotowi do walki. Kiedy Kamaitachi zobaczył Kurokę, zachichotał. – Ejże, Kuroka, słyszałem że po tym jak zostałaś wskrzeszona jako diablica, najpierw szlajałaś się z tym białym smokiem, a teraz robisz to z tym czerwonym? Nekomaty z pewnością są niewierne… Wasza szefowa jest straszne wściekła. Kuroka zmarszczyła brwi. – To nie twoja sprawa! Po prostu znalazłam miejsce, w którym mogę zostać z moją siostrą. Nie myślisz chyba, że pozwolę wam tu nabałaganić? Kuroka utworzyła w dłoni magiczny krąg i była gotowa zaatakować w każdej chwili! Kiba też stworzył święty demoniczny miecz i wycelował go w Nurarihyona. – Nie pozwolimy ci położyć łap na księżniczce! Kiedy szukaliśmy sposobu na odbicie Kunou, Nurarihyon postukał laską w podłogę. – Zaczynajmy więc… Wkrótce przyślę zaproszenie. To tylko nieszkodliwa zabawa, więc nie przejmujcie się tym zbytnio. Pojawiła się kolejna chmura dymu i gdy się już rozwiała, zobaczyliśmy że Nuraiyon i Kunou zniknęli! Nieszkodliwa zabawa? Cholera! Nawet jeśli chce nas tylko przetestować, to uprowadzenie Kunou, która nas odwiedziła, jest…! Uderzyłem pięścią w otwartą dłoń i zgrzytnąłem zębami……
Summary:
Please note that all contributions to Baka-Tsuki are considered to be released under the TLG Translation Common Agreement v.0.4.1 (see
Baka-Tsuki:Copyrights
for details). If you do not want your writing to be edited mercilessly and redistributed at will, then do not submit it here.
You are also promising us that you wrote this yourself, or copied it from a public domain or similar free resource.
Do not submit copyrighted work without permission!
To protect the wiki against automated edit spam, please solve the following captcha:
Cancel
Editing help
(opens in new window)
Navigation menu
Personal tools
English
Not logged in
Talk
Contributions
Create account
Log in
Namespaces
Page
Discussion
English
Views
Read
Edit
View history
More
Search
Navigation
Charter of Guidance
Project Presentation
Recent Changes
Categories
Quick Links
About Baka-Tsuki
Getting Started
Rules & Guidelines
IRC: #Baka-Tsuki
Discord server
Annex
MAIN PROJECTS
Alternative Languages
Teaser Projects
Web Novel Projects
Audio Novel Project
Network
Forum
Facebook
Twitter
IRC: #Baka-Tsuki
Discord
Youtube
Completed Series
Baka to test to shoukanjuu
Chrome Shelled Regios
Clash of Hexennacht
Cube × Cursed × Curious
Fate/Zero
Hello, Hello and Hello
Hikaru ga Chikyuu ni Itakoro......
Kamisama no Memochou
Kamisu Reina Series
Leviathan of the Covenant
Magika no Kenshi to Basileus
Masou Gakuen HxH
Maou na Ore to Fushihime no Yubiwa
Owari no Chronicle
Seirei Tsukai no Blade Dance
Silver Cross and Draculea
A Simple Survey
Ultimate Antihero
The Zashiki Warashi of Intellectual Village
One-shots
Amaryllis in the Ice Country
(The) Circumstances Leading to Waltraute's Marriage
Gekkou
Iris on Rainy Days
Mimizuku to Yoru no Ou
Tabi ni Deyou, Horobiyuku Sekai no Hate Made
Tada, Sore Dake de Yokattan Desu
The World God Only Knows
Tosho Meikyuu
Up-to-Date (Within 1 Volume)
Heavy Object
Hyouka
I'm a High School Boy and a Bestselling Light Novel author, strangled by my female classmate who is my junior and a voice actress
The Unexplored Summon://Blood-Sign
Toaru Majutsu no Index: Genesis Testament
Regularly Updated
City Series
Kyoukai Senjou no Horizon
Visual Novels
Anniversary no Kuni no Alice
Fate/Stay Night
Tomoyo After
White Album 2
Original Light Novels
Ancient Magic Arc
Dantega
Daybreak on Hyperion
The Longing Of Shiina Ryo
Mother of Learning
The Devil's Spice
Tools
What links here
Related changes
Special pages
Page information