Editing
Date A Live:Tom 3 Rozdział 3
(section)
Jump to navigation
Jump to search
Warning:
You are not logged in. Your IP address will be publicly visible if you make any edits. If you
log in
or
create an account
, your edits will be attributed to your username, along with other benefits.
Anti-spam check. Do
not
fill this in!
===Część 3=== 13:20. Zabrzmiał dzwonek oznajmiający koniec czwartej lekcji. Kiedy uczniowie ukłonili się wychodzącemu nauczycielowi, większość z nich już była w trakcie przygotowania posiłku. Oczywiście Tohka nie była wyjątkiem. W ciszy z błyskiem w oczach przygotowała ławki by spożyć posiłek. „Shiodu, Czas na drugie śniadanie!” Powiedziała Tohka i wyciągnęła pojemnik z bento. Shidou widząc to przechylił głowę. Zwykle ławka z lewej również była przyłączona, tworząc pewnego rodzaju sojusz trzech ławek...... Jednakże Origami, nie przesuneła swojej ławki dzisiaj. Spoglądając się na Origami widział jak z zamyślonych wyrazem twarzy patrzy się na swoje ręce. „......?” Nawet jeśli miał co do tego wątpliwości, to czy Origami zje z nimi posiłek czy nie, to jest jej osobisty wybór. Shidou zabrał się za wyciąganie swojego pudełka z bento, ale w połowie czynności coś sobie przypomniał. „Aaa......no właśnie!” Przypomniał sobie, że ma iść do pracowni fizycznej na tej przerwie, wprawdzie nie było powiedziane o której godzinie dokładnie...... ale to była Kotori. Czuł, że jeśli nie pójdzie natychmiast to spotka go jakaś kara. „Przepraszam Tohka. Muszę pójść gdzieś na moment.” „Eee?” Tohka która już otwarła swoje pudełko z bento, popatrzyła na niego zasmucona. „Gdzie idziesz? Ja też chce tam iść!” „Więc......” Shidou podrapał się po twarzy zakłopotany. Jeśli Kotori wzywa go do pracowni fizycznej, to sprawa jest powiązana z <Ratatoskr>. Lepiej byłoby aby Tohka nie wiedziała o ty. „Przepraszam, ale muszę iść sam. Zacznij beze mnie, dobrze?” Powiedział Shidou i udał się w kierunku drzwi. „Ej Shidou......” Shidou zza pleców usłyszał smutny głos Tohki. Narastało w nim silne poczucie winy, jednakże, Shidou potrząsnął tylko głową i wyszedł na korytarz. Dotarcie do pracowni fizycznej nie sprawiło mu większych kłopotów. Shiodu zapukał do drzwi, a one się natychmiast otwarły, tak jakby na niego czekali. „Coś ty taki wolny.” Kotori ubrana w szkolny mundurek, powiedziała niezadowolona i zrobiła kwaśną minę. „Nic na to nie poradzę. Nawet nie zjadłem drugiego śniadania.” „Mniejsza o to. Pośpiesz się i chodź tutaj. Czas to pieniądz.” Kotori zaprosiła Shidou do środka. W tym momencie Shidou uświadomił sobie, że Kotori nie ma przypiętej przepustki do bluzki. Po dokładniejszym przyjrzeniu się, buty które miała na sobie, to nie byłe te które zakładają goście, tylko te których używa w gimnazjum. „Nie mów mi, że zakradłaś się dziś tutaj?” „Tak, Samotna uczennica gimnazjum znajdujące w czasie lekcji w liceum wydawała się by podejrzana!” „Ano, prawda.” Shidou potwierdzająco kiwnął głową i spojrzał do środka pracowni. W dalszej części pracowni, na obrotowym krześle, siedział osoba której można było się spodziewać -Oficer doradczy <Ratatoskr>, jak również nauczyciel fizyki w liceum Raizen, Reine Murasame. „--Widzę, że przyszedłeś, Shin.” Ksywa nie ma żadnego powiązania z jego imieniem (a on był zbyt leniwy aby ją poprawić). Reine wskazała na siedzenie obok, pewno chce aby tam usiadł. Potem Kotori usiadła z drugiej strony Shidou, tak jakby chciała go otoczyć. Siedząc podobnie jak dwa miesiące temu, kiedy odbywał trening przy użyciu erotycznego symulatora randki, przywołało to u niego niechciane wspomnienia. „......Więc, co chciałaś mi pokazać?” Kiedy Shidou to powiedział, Kotori pokazała na monitor na biurku. Reine wzięła za mysz, i wyświetliła zdjęcie na ekranie. Była tam piękna dziewczyna z włosami w kolorze tęczy, a nad nią napis [Zakochaj się w Shidou 2: Miłość, to jest straszne.] [[Image:DAL_v03_159.jpg|thumb]] „Druga część.....?” „Przepraszam, pomyliłam się. To jest poprawny plik.” Ciało Shidou zadrżało, Reine ponownie użyła myszy włączy film, ekran pociemniał. „Hej, czekaj chwilę! Co to było!” „Wyłysiejesz jak się będziesz przejmował drobnostkami, Shidou.” Kotori westchnęła zirytowana. „To nie są drobnostki! Zamierz zrobić mi kolejny trening z erotycznym symulatorem randki? Tym razem---” W tym momencie Shidou zamilkł, na ekranie pojawił się obraz. W wąskiej alejce, Kurumi z jakiegoś powodu stała naprzeciwko dziewczyny z kucykiem. „To jest......Mana?” No właśnie, dziewczyny na monitorze to były Kurumi i Mana. „Tak, to zdjęcie z wczoraj. --Przypatrz się na otoczenie.” „Co......?” Shidou zmarszczył brwi. W rogu ekranu znajdowało się kilku ludzi ubranych w mechaniczne zbroje które łatwo zidentyfikować. „AS......T?” Wydusił się, zszokowany. AST (Oddział do walki z Duchami), ludzie którzy używają mechanicznych zbroi aby wyeliminować niebezpieczne kreatury zagrażające ludziom i planecie, Duchy. Nie ma co do tego wątpliwości odkąd kilka razy się z nimi spotkał. Na zdjęciu była również koleżanka z klasy Shidou, Origami Tobiichi. Każdy członek AST był wyposażony w przesadnie duża broń. Tak -taką samą jak wtedy kiedy duch się materializuje na naszej planecie. „Nie wiem czemu, ale wczoraj AST przeprowadziło jakąś akcje na ulicy. Jeden z naszych członków miał kamerę i wszystko nagrał -byłam zszokowana kiedy potwierdziliśmy autentyczność nagrania, wiesz?” „C-Czemu niby AST miałoby.....” „Prawdopodobnie z powodu pojawienia się Ducha.” Powiedziała Kotori jakby to ją nie obchodziło, A Shidou głośno przełknął ślinę. „Ale powiedziałaś, że...... trzęsienie przestrzenne nie wystąpiło, tak? Okoliczni mieszkańczy nie zostali ewakuowani, jak Duch wpadł w szał to--” „......Cóż, musieli być pewni, że zabiją go zanim to się stanie.” „......” W odpowiedzi na słowa Reine, Shidou wstrzymał oddech. Ponadto, dlaczego znajdowała się tam dziewczyna która twierdziła, że jest jego siostrą tj. Mana Takamiya. „C-Czemu tam jest Mana?” Jak tylko skończył mówić, figura Many zaczęła świecić bladym światłem, chwilę później biała mechaniczna zbroja pojawiła się na jej ciele. „Co......” Była ona nieco inna niż standardowa zbroja AST, ale bez wątpienia była ona przeznaczona do walki z Duchami. W odpowiedzi na to Kurumi, rozłożyła ręce i spowiły ja cienie formując suknię. Miała ozdobę na włosach, górna część sukni to był gorset, a dolna część spódnica z falbankami i koronkami. A miała ona kolor czarny jak noc oraz czerwony jak krew. Na koniec jej włosy były związane w dwa nierówne kucyki. „Suknia Astralna......” Powiedział Shidou oszołomiony. Suknia Astralna, to osobiste Terytorium Ducha, które go chroni. Kurumi wyciągnęła prawą rękę nad głowę. Następnie cień jeszcze raz spowił je ciało, koncentrując się na wyciągniętej ręce. W tym momencie, Kurumi uniosła się w powietrze. „Eee......?” Nie mogąc pojąc co się wydarzyło na filmie, Shidou wydał z siebie dziwny dźwięk. Jednak po chwili, wszystko zrozumiał. Ekwipunek na ramionach Many zaświecił się jasnym światłem, które potem przebiło brzuch Kurumi. -Ciało Kurumi zatrzęsło się. Ale, czemu? Nie było to z powodu strachu czy przerażenia, bardziej to było jak chichot. Po tym wstała na nogi po kilku sekundach. Kurumi próbowała kontratakować, ale za nim zdążyła cokolwiek zrobić, atak Many przeciął jej ciało Tym razem, po całej alejce rozbryznęła się krew. A przyczyną tego było to, że świetliste ostrze miecza Many, odcięło głowę Kurumi, która następnie upadła na ziemię. Many nie dała jej żadnej szansy. Tak po prostu życie Kurumi została jej odebrane. „Bleee....” Shidou odruchowo odwrócił głowę i zatkał ręką usta. Z powodu tej wstrząsająco realistycznej sceny, poczuj jak zawartość żołądka podchodzi mu do gardła i zbiera mu się na rzyganie. Jego zęby stukały, ciało mimo tego że w ogóle nie było zimno, całe się trzęsło. To wszystko było z powodu, sceny na której człowiek -a dokładniej mówiąc, to nie jest człowiek, ale istota podobna wyglądem do człowieka -został zabity. Ale to była naturalna reakcja, i nikt nie miał o to pretensji do Shidou. --Mana na monitorze odwróciła się uznjąc misję za wykonaną. Po wyłączeniu mechanicznej zbroi, była z powrotem ubrana w poprzedni strój. Shidou zmarszczył brwi, czuł że coś tu nie gra. Po prostu patrząc na tą scenę, Shidou miał wrażenie, że Mana która jest sprawcą tego wszystkiego, nie odczuwa niczego po tym co zrobiła. To w porządku jest czuć się winnym. To normalne czuć się sfrustrowanym. To dobrze czuć się zdesperowanym. A ona nawet nie czuła, odrobiny zadowolenia. Kolejne brutalne zadanie. Mówiąc jednym zdaniem -No właśnie, tyle razy to robiła, że się do tego przyzwyczaiła. Powtarzanie tego zadania w nieskończoność, sprawiło, że już nic nie odczuwa, że to ją już w ogóle nie obchodzi. „To jest......” Powiedział Shidou, kiedy zwalczył to ohydne uczucie. „......Tak jak widziałeś, wczoraj Kurumi Tokisaki została zabita przez Manę Takmiyę z AST. Nie zmarła ona z powodu obrażeń, to była po prostu idealna i bez żadnych wahań akcja która wymazała jej istnienie.” „Ale......” Jednakże Shidou nie mógł kontynuować. Ponieważ przed chwilą na własne oczy widział jak Kurumi została zamordowana-- W tym momencie drgawki przeszły przez jego ramiona. Prawie o tym zapomniał z powodu szoku. W tym filmie była jedna sprzeczność. „Ale Kurumi, dzisiaj przyszła od szkoły, jakby nic się nie stało......” Kiedy Shidou to powiedział, Reine i Kotori skrzyżowały ręce jednocześnie. „......Zgadza się. My tez nie ma o tym żadnego bladego pojęcia.” „Kiedy Shidou wspomniał o Kurumi. Myślałam, że to jakaś iluzja.” Kotori wzruszyła ramionami jakby opowiadała kawał. Jednakże Shidou nic nie odpowiedział. Zamyślił się okropnie i po chwili powiedział. „Wychodzi na to, że się...... wskrzesiła?” Shidou spojrzał na monitor, obecnie było widać jak AST zajmuje się ciałem Kurumi i usuwa ślady po krwi. Patrząc się na Origami w filmie, w końcu zrozumiał jej zachowanie z rana. To, że była była przerażona, to oczywista rzecz, zwłaszcza po tym jak widziała na własne oczy kiedy osoba zabita wczoraj przyszła do dziś klasy jak gdyby nigdy nic się nie stało. „I co teraz robimy -Na tę chwilę nie mam pojęcia.” „Naprawdę......?” Poprzednie obrazy cały czasz tkwiły w jego umyśle, mimo tego jego oddech i puls wróciły do normy. Shidou poluzował zaciśnięte dłonie na kolanach. W tym samym momencie Kotori poprawiła swoją pozycje. „--Ale musimy coś zrobić.” Powiedziała oraz pokazał palcem wskazującym na Shidou. „Jako, że Kurumi nadal żyje, musimy kontynuować walkę. Jeśli dobrze pamiętam, jutro w twojej szkole, jest rocznica otwarcia Liceum, prawda? Jeszcze dziś musisz ją zaprosić na randkę. Jeśli mocno się do tego przyłożysz i będziesz miał nieco szczęścia, może ci się ja uda zapieczętować za pierwszym razem.” „Co......?” Shidou prawie, że zapiszczał, a jego oczy szeroko się otwarły. „N-Nie, to już jest--” „Zamknij się.” Shidou protestował, ale Kotori przerwała mu w środku zdania. „Właśnie dlatego, że to się stało, musimy to zrobić. Jak już powiedziałam, jej moc jest nie znana. Możliwe, że aktywuję się przy pewnych warunkach, albo tylko objawia w ekstremalnych przypadkach -Możliwe, że przy następnej próbie, że zostać zamordowana definitywnie.” „Umm...” To prawda Kurumi upiekło się tym razem (nawet jeśli dziwnie to brzmi), ale kolejnym razem może nie dojść do wskrzeszenia. „Jak już powiedziałam, nic nie zdziałamy jak, szybko nie zareagujemy. Fakt, że Kurumi się pojawiła w szkole i widziała ją Origami Tobiichi, zapewne dotarł już do AST, jak również do Many Takamiyi.” „......Sss” Słysząc to imię, Shidou miał zasmucony wyraz twarzy Pamięta to co się wczoraj wydarzyło. Spotkał ja wczoraj i przestawiła się jako jego siostra, to że zamordowała Kurumi z zimną krwią bez jakichkolwiek emocji- było nie do pomyślenia. „Zrozumiałem. Spróbuje to zrobić.” Zanim Kurumi zostanie zabita znowu. Zanim Mana zabije ją jeszcze raz. „--Niech Kurumi zakocha się we mnie.” Mimo że był bardzo zdeterminowany aby to zrobić, czuł obrzydzenie z jakiegoś powodu.
Summary:
Please note that all contributions to Baka-Tsuki are considered to be released under the TLG Translation Common Agreement v.0.4.1 (see
Baka-Tsuki:Copyrights
for details). If you do not want your writing to be edited mercilessly and redistributed at will, then do not submit it here.
You are also promising us that you wrote this yourself, or copied it from a public domain or similar free resource.
Do not submit copyrighted work without permission!
To protect the wiki against automated edit spam, please solve the following captcha:
Cancel
Editing help
(opens in new window)
Navigation menu
Personal tools
English
Not logged in
Talk
Contributions
Create account
Log in
Namespaces
Page
Discussion
English
Views
Read
Edit
View history
More
Search
Navigation
Charter of Guidance
Project Presentation
Recent Changes
Categories
Quick Links
About Baka-Tsuki
Getting Started
Rules & Guidelines
IRC: #Baka-Tsuki
Discord server
Annex
MAIN PROJECTS
Alternative Languages
Teaser Projects
Web Novel Projects
Audio Novel Project
Network
Forum
Facebook
Twitter
IRC: #Baka-Tsuki
Discord
Youtube
Completed Series
Baka to test to shoukanjuu
Chrome Shelled Regios
Clash of Hexennacht
Cube × Cursed × Curious
Fate/Zero
Hello, Hello and Hello
Hikaru ga Chikyuu ni Itakoro......
Kamisama no Memochou
Kamisu Reina Series
Leviathan of the Covenant
Magika no Kenshi to Basileus
Masou Gakuen HxH
Maou na Ore to Fushihime no Yubiwa
Owari no Chronicle
Seirei Tsukai no Blade Dance
Silver Cross and Draculea
A Simple Survey
Ultimate Antihero
The Zashiki Warashi of Intellectual Village
One-shots
Amaryllis in the Ice Country
(The) Circumstances Leading to Waltraute's Marriage
Gekkou
Iris on Rainy Days
Mimizuku to Yoru no Ou
Tabi ni Deyou, Horobiyuku Sekai no Hate Made
Tada, Sore Dake de Yokattan Desu
The World God Only Knows
Tosho Meikyuu
Up-to-Date (Within 1 Volume)
Heavy Object
Hyouka
I'm a High School Boy and a Bestselling Light Novel author, strangled by my female classmate who is my junior and a voice actress
The Unexplored Summon://Blood-Sign
Toaru Majutsu no Index: Genesis Testament
Regularly Updated
City Series
Kyoukai Senjou no Horizon
Visual Novels
Anniversary no Kuni no Alice
Fate/Stay Night
Tomoyo After
White Album 2
Original Light Novels
Ancient Magic Arc
Dantega
Daybreak on Hyperion
The Longing Of Shiina Ryo
Mother of Learning
The Devil's Spice
Tools
What links here
Related changes
Special pages
Page information