Editing
High School DxD:Tom DX5 Żywot 2
(section)
Jump to navigation
Jump to search
Warning:
You are not logged in. Your IP address will be publicly visible if you make any edits. If you
log in
or
create an account
, your edits will be attributed to your username, along with other benefits.
Anti-spam check. Do
not
fill this in!
====Część 2==== – Najpierw muszę wysprzątać ten pokój! Taki bałagan jest niedopuszczalny! – powiedziała wściekłym głosem Elaine-san, gdy zobaczyła podziemny pokój. Elaine-san chciała poznać członków Drużyny Valiego i najpierw padło na Kurokę, która zawsze spędza czas z Le Fay. Zaprosiła Elaine-san do swojego pokoju w podziemiach Rezydencji Hyoudou, ale...naszym oczom ukazał się olbrzymi bałagan. Le Fay i Kuroka dzieliły ze sobą wielki pokój, ale, zanim to w ogóle zauważyliśmy, Kuroka zawłaszczyła sobie niemal całe pomieszczenie. Jej prywatne rzeczy wciśnięto w mały kąt pokoju. Po drugiej stronie pomieszczenia, było zupełnie inaczej. Panowała tam czystość i porządek, więc zapewne była to przestrzeń należąca do Le Fay. Oczywiście łatwo się domyśleć, dlaczego ten widok tak rozzłościł Elaine-san. Ja i Kuroka zaczęliśmy sprzątać pomieszczenie. No środku pokoju stało kotatsu, a wszystkie rzeczy były rozrzucone dookoła niego. To pewnie przez to, że Kuroka zasadniczo nie ruszała się spod kotatsu i dlatego chciała mieć wszystko w zasięgu ręki. Pewnie sama by nawet powiedziała, że wszystko jest tak rozłożone, aby umożliwić jej wylegiwanie się pod kotatsu, bez ruszania się spod niego po cokolwiek. – Ach! Ta poduszka może tam zostać! Ach! Zaczekaj! Mój płaszcz leży tam, bo mogę go łatwo dosięgnąć, miau! Jeśli go zabierzecie, będę musiała go szukać! Kuroka awanturowała się i protestowała, kiedy Elaine-san zaczęła porządkować jej rzeczy. Nawet jeśli dla niej była to najlepsza organizacja, to dla innych wyglądało to jak bałagan. Nawet ja nie wiedziałem, co myśleć o tak wielkim nieporządku. Kiedy tak sobie myślałem, pod jakimś czasopismem znalazłem parę przeźroczystych majtek! O-one pewnie są….nie, zdecydowanie należą do Kuroki! Ta zboczona bielizna zaczęła być znajdowana raz po raz, pośród wszystkich tych rozrzuconych rzeczy! Prawdopodobnie było tak, że w nich chodziła, a potem zdjęła i rzuciła byle gdzie. Już prędzej zostawiła je tak po tym, gdy je kupiła, albo uprała i wysuszyła. Myślę że to jedna z tych dwóch opcji.… Pewnie nie zauważyłaby, gdybym je sobie przywłaszczył. Przeżywałem prawdziwe katusze, czy to zrobić, ale....postanowiłem że ograniczę się do patrzenia i dotykania, skoro w pobliżu kręciły się Le Fay i Elaine-san. Ale były tu tylko majtki, a stanika nie ma nawet jednego....czyżby miała je gdzieś uporządkowane? Nie ma mowy, to w ogóle nie pasuje do Kuroki... – Uważam że staniki są kłopotliwe, więc żadnego nie mam, ani ich nie noszę. Dzięki Senjutsu i Youjutsu mogę „je” utrzymywać w dobrym stanie nawet bez niego. Dlatego żaden stanik nie jest mi potrzebny. Nawet teraz żadnego na sobie nie mam – szepnęła mi Kuroka do ucha, uśmiechając się w zboczony sposób. Wymówiła te słowa, patrząc na mnie erotycznym wzrokiem i, jakby nie było jej dość, dodatkowo wyeksponowała swoje piersi! N-nie nosi stanika! Co za wspaniałe słowa! Na dobrą sprawę wszystkie dziewczyny mieszkające w tym domu tak robiły, dzięki czemu mogłem patrzeć na ich podskakujące piersi! Dziękuję wam bardzo, Senjutsu i Youjutsu, hurra! – Czas posprzątać, Kuroka-sama! Trudno zaakceptować to, że przyjaciółka Le Fay-sama żyje w takim bałaganie! Gdyby Le Fay-sama zaczęła cię naśladować, byłoby to zagrożeniem dla przyszłości jej rodziny! – powiedziała Elaine-san do Kuroki. – Tak, tak.... Kuroka niechętnie wzięła miotłę do ręki i zaczęła sprzątać. Po chwili do pokoju weszła Koneko-chan, która najwyraźniej się o nas martwiła. – Ja też wam pomogę – powiedziała, kłaniając się głęboko. – Przepraszam, że moja starsza siostra sprawia wam tyle kłopotów. Uuu! Prawie rozpłakałem się, gdy zobaczyłem dorosłe zachowanie Koneko-chan! – Koneko-chan, przepraszam że musisz pomóc w sprzątaniu. – Wprost przeciwnie, Ise-senpai. Przepraszam że też musisz brać w tym udział. Rozmawiałem w ten sposób z moją kouhai. Kuroka, dobrze by było, gdybyś zaczęła się uczyć od Koneko-chan! Kiedy już udało się jako tako posprzątać, Elaine-san zwróciła wreszcie uwagę na Fenrira, który nagle się pojawił. – To Fenrir-chan i też jest członkiem naszej drużyny – powiedziała Le Fay. Był potworem stworzonym przez nordyckiego Boga Zła, Lokiego. Przerażał wszystkie frakcje, jako wilk pożerający bogów. Vali kontrolował go i trzymał u swojego boku, gdyż uznał że będzie świetnym narzędziem do negocjacji z bogami. Tak w każdym razie było kiedyś, ale teraz był legendarną magiczną bestią chroniącą Le Fay. Normalnie był olbrzymich rozmiarów, albo potrafił zmniejszyć się do wielkości dużego psa. Jednak nawet teraz okrywała go intensywna aura, a wzrok miał ostry. Był przeciwnikiem, z którym wolałbym nie walczyć. W końcu wszyscy mieliśmy za sobą ciężkie starcie z jego brutalnymi kłami i pazurami... Elaine-san stanęła przed Fenrirem i przez chwilę cicho się w niego wpatrywała. Nagle wyciągnęła w jego stronę dłoń. – Podaj łapę! Jej odwaga w obliczu legendarnego potwora była niesamowita! Nawet ja bym tak do niego nie powiedział, a nawet gdybym to zrobił, to z pewnością by mnie pogryzł...! Ten gość był bardziej inteligentny niż przeciętny człowiek! Nie byłoby niczym dziwnym, gdyby zaatakował, gdyż uznał że jego duma została zraniona! W końcu był wilkiem. To oczywiste że wściekłby się, skoro ktoś traktuje go jak psa! Fenrir jednak....nie rozzłościł się, a wyraz jego twarzy nie uległ zmianie. Spojrzał jednak w stronę Le Fay, jakby czekał na jej reakcję. Pewnie myślał coś w stylu „Co powinienem zrobić w tej sytuacji?” i wyczekiwał pomocnej dłoni od Le Fay, która skinęła mu tylko głową. Fenrir spojrzał wtedy ponownie w stronę Elaine-san i podał jej swoją łapę! Ach, Fenrir który był takim dumnym wilkiem, zrobił coś takiego! Podał łapę! Pewnie dlatego, gdyż tego chciała od niego Le Fay, z którą jest blisko! Elaine-san, uśmiechnęła się z zadowoleniem, gdy ściskała łapę Fenrira. Dodatkowo zaczęła go głaskać po głowie, zupełnie jakby była kobietą, która kocha psy. – Tego można się było spodziewać po piesku Le Fay-sama! Jest doskonale wytresowany! Do tego nie widzę w nim żadnych słabości. Czuję ulgę że jest twoim strażnikiem! Jednak imię Fenrir to lekka przesada...znacznie lepiej będzie mu pasowało John.... – Uuh! Ah ha ha ha ha ha ha ha ha! John! John pasuje, miau! Kiedy Kuroka usłyszała słowa Elaine-san, zaczęła się śmiać tak mocno, że aż złapała się za brzuch. Ten Pożerający Bogów Wilk… został Johnem... To żałosne że otrzymał takie imię...ale ja też tłumiłem mój śmiech! Kuroka pogłaskała głowę Johna (Fenrira), gdy zalewała się łzami ze śmiechu. – Powiem ci, że to nawet lepiej dla ciebie, tak zmienić imię – powiedziała. Nagle Fenrir ugryzł ją w rękę! Jak się można było spodziewać, był wściekły. – Kyaaaaaaaaa! Co ty wyprawiasz, John?! – Gauuuuuuuuu! Kuroka była zła, że została pogryziona, natomiast Fenrir wył ze wściekłości. – ? Inspiratorka tej kłótni, Elaine-san, przypatrywała się tylko wszystkiemu z zaskoczoną miną. Ach, zawsze zachowywała się tak poważnie, ale teraz zrozumiałem że była bardzo głupia. Nie można było jednak nic poradzić na to, że sprowokowała kłótnię pomiędzy Fenrirem i Kuroką. – Hej, hej! Kuroka, Fenrir,jesteście tu gośćmi więc bądźcie cicho. To w końcu mój dom, więc jeśli chcecie tu mieszkać, to zachowujcie się przyzwoicie! Ja byłem tym, który próbował interweniować w ich kłótnię… Cóż, dzięki temu moja twarz została podrapana przez pazury Kuroki, a ręce pogryzione przez Fenrira.
Summary:
Please note that all contributions to Baka-Tsuki are considered to be released under the TLG Translation Common Agreement v.0.4.1 (see
Baka-Tsuki:Copyrights
for details). If you do not want your writing to be edited mercilessly and redistributed at will, then do not submit it here.
You are also promising us that you wrote this yourself, or copied it from a public domain or similar free resource.
Do not submit copyrighted work without permission!
To protect the wiki against automated edit spam, please solve the following captcha:
Cancel
Editing help
(opens in new window)
Navigation menu
Personal tools
English
Not logged in
Talk
Contributions
Create account
Log in
Namespaces
Page
Discussion
English
Views
Read
Edit
View history
More
Search
Navigation
Charter of Guidance
Project Presentation
Recent Changes
Categories
Quick Links
About Baka-Tsuki
Getting Started
Rules & Guidelines
IRC: #Baka-Tsuki
Discord server
Annex
MAIN PROJECTS
Alternative Languages
Teaser Projects
Web Novel Projects
Audio Novel Project
Network
Forum
Facebook
Twitter
IRC: #Baka-Tsuki
Discord
Youtube
Completed Series
Baka to test to shoukanjuu
Chrome Shelled Regios
Clash of Hexennacht
Cube × Cursed × Curious
Fate/Zero
Hello, Hello and Hello
Hikaru ga Chikyuu ni Itakoro......
Kamisama no Memochou
Kamisu Reina Series
Leviathan of the Covenant
Magika no Kenshi to Basileus
Masou Gakuen HxH
Maou na Ore to Fushihime no Yubiwa
Owari no Chronicle
Seirei Tsukai no Blade Dance
Silver Cross and Draculea
A Simple Survey
Ultimate Antihero
The Zashiki Warashi of Intellectual Village
One-shots
Amaryllis in the Ice Country
(The) Circumstances Leading to Waltraute's Marriage
Gekkou
Iris on Rainy Days
Mimizuku to Yoru no Ou
Tabi ni Deyou, Horobiyuku Sekai no Hate Made
Tada, Sore Dake de Yokattan Desu
The World God Only Knows
Tosho Meikyuu
Up-to-Date (Within 1 Volume)
Heavy Object
Hyouka
I'm a High School Boy and a Bestselling Light Novel author, strangled by my female classmate who is my junior and a voice actress
The Unexplored Summon://Blood-Sign
Toaru Majutsu no Index: Genesis Testament
Regularly Updated
City Series
Kyoukai Senjou no Horizon
Visual Novels
Anniversary no Kuni no Alice
Fate/Stay Night
Tomoyo After
White Album 2
Original Light Novels
Ancient Magic Arc
Dantega
Daybreak on Hyperion
The Longing Of Shiina Ryo
Mother of Learning
The Devil's Spice
Tools
What links here
Related changes
Special pages
Page information