Editing
High School DxD:Tom DX7 Żywot 4
(section)
Jump to navigation
Jump to search
Warning:
You are not logged in. Your IP address will be publicly visible if you make any edits. If you
log in
or
create an account
, your edits will be attributed to your username, along with other benefits.
Anti-spam check. Do
not
fill this in!
===Część 2=== Późno w nocy, Akeno-san, Asia, Koneko-chan i ja, udaliśmy się do lasu w pobliżu świątyni. Musieliśmy spełnić prośbę kapłana i uporać się z trzema problemami. Pierwszy był taki, że w lesie co noc pojawiało się wiele duchów, co przerażało mieszkających w pobliżu ludzi. Drugim problem było to, że w lesie odbywa się rytuał rzucania klątw, co nie jest dobrze odbierane przez sąsiadów Trzeci problem to złodziej, który nocami kradnie zawartość skrzyni na datki. Wszystkie trzy są straszne. Nic dziwnego, że ludzie omijają tę świątynię szerokim łukiem, skoro są tu duchy, mroczni kultyści i złodzieje. Więc to naprawdę miejsce jak z horroru, zgadza się......? Więc musimy pozbyć się duchów, przegnać kultystów i złapać złodzieja. W przeciwnym razie, całe to odnowienie świątyni nie będzie miało sensu. – Dlaczego musimy odwalać pracę egzorcystów i policji? Jedyne co mogłem zrobić, to westchnąć. – Ale są tu ludzie w potrzebie, więc musimy im pomóc, aby prawidłowo wykonać zlecenie – powiedziała Asia z uśmiechem, a Koneko-chan jej przytaknęła. Och, jesteście takie wrażliwe! Dobrze, dam więc z siebie wszystko! Z nową porcją energii, ruszyliśmy przeszukać las. Jest tu ciemno, a w okolicy nie ma żadnego źródła światła. Jesteśmy jednak diabłami i możemy widzieć w ciemnościach, więc nie są one dla nas żadnym problemem, ale gdyby przyszli tu zwykli ludzie, to pewne powpadaliby na drzewa i zrobili sobie krzywdę. Jeśli spotkamy tu jakichś ludzi, to zahipnotyzujemy ich i każemy stąd odejść. Jeśli napotkamy duchy, to porozmawiamy z nimi, aby mogły spocząć w spokoju. Jeśli to nie pomoże, to trzeba je będzie odesłać siłą. Jestem diabłem, więc łatwo poradzę sobie z mściwymi duchami za pomocą mojego smoczego strzału. Jednak dalej boję się spotkać jakiegoś. – Hauu, tak jak myślałam, las w nocy jest straszny…. – powiedziała Asia, przytulając się do moich pleców. Gdzie się podziała jej poprzednia pewność siebie? A co tam, grunt że jest urocza! – Wyczuwam tam czyjąś obecność – powiedziała Koneko-chan, wskazując kierunek. Powoli się tam podkradliśmy. Zobaczyliśmy grupę wojowników w zbrojach! Wow! Duchy poległych wojowników! Było ich tu ponad tuzin! Mogłem nawet dostrzec, jak wokół nich migotały płomienie, niczym jakieś ludzkie dusze! Jeśli rozmowa z nimi nic nie da, trzeba je będzie usunąć stąd siłą! Cóż, z taką grupą sam sobie poradzę. Wziąłem głęboki wdech i ruszyłem naprzód. – Hej, hej, hej, wy duchy w lesie…. To dobrze że byłem na tyle dzielny, aby oznajmić głośno moją obecność, bo następnie usłyszałem... – Kyahhh! Kobiecy krzyk! I wydali go z siebie ci wojownicy! Z-zaczęli drżeć i przylgnęli wszyscy do siebie! Eeeeeeeeeeeeeeeeech!? Co się dzieje! Byłem po prostu zaskoczony tą ich nagłą reakcją...... – Issei-senpai, to są żywi ludzie, a nie żadne duchy – powiedziała mi Koneko-chan! Naprawdę!? Ludzie!? Polegli wojownicy!? Chyba coś mi to mówi! Znam przecież dziewczynę, która nosi taką samurajską zbroję! – H-hej, przepraszam że was przestraszyłem. Jestem powiązany z pobliską świątynią i krążą plotki, że nocami pojawiają się tutaj duchy poległych wojowników, więc przyszedłem aby to sprawdzić...… – Och, więc to tak. J-jesteśmy studentkami należącymi do Klubu Badawczego Poległych Wojowników, więc przychodzimy tu nocami, aby wcielić się w ich rolę. Pewnie stąd te plotki, które do ciebie dotarły....… – powiedział jeden z wojowników szlochając, gdy usłyszał moje wyjaśnienia. – Klub Badawczy Poległych Wojowników!? Co za idiotyczna grupa! Do tego, wcielacie się w ich rolę! Czy to coś, co powinnyście robić w lesie, w środku nocy!? To było naprawdę kłopotliwe! Nie mogę po prostu uwierzyć, że duchami były studentki, które przebierały się za wojowników! Aż mi się przypomniała Susan! Czy to teraz jakaś moda wśród studentek, że ubierają się w samurajskie zbroje? Kiedy byłem tym zakłopotany, jedna z tych przebranych studentek zrobiła palcami znak pokoju. – Taka jest moda wśród dziewczyn, które są fankami historii☆. – Nie uważam was za fanki historii, choćbym nie wiem ile na was patrzył! Jesteście bandą zboczonych wojowniczek! Nigdy wcześniej nie widziałem, aby dziewczyna interesująca się historią nosiła zbroję! Nie, jedną taką spotkałem! Ale i tak tożsamość tych duchów jest przerażająca! – No już, Ise-kun. Porozmawiajmy po prostu z nimi – po powiedzeniu mi tego, kiedy nadal lamentowałem, Akeno-san wyjaśniła całą sprawę dziewczynom.. Kiedy już Klub Badawczy Poległych Wojowników został rozwiązany, ruszyliśmy do następnego miejsca. Tym razem chodziło o rytuał rzucania klątw…. To już chyba poważniejsza sprawa, prawda? To chyba ten rodzaj rytuał, gdzie ludzie ubierają się na biało i wbijają gwoździe w słomiane lalki. – Klątwa to starożytne zaklęcie. Dodatkowo nie działa tak, jak myślą ludzie, ale zadziała natychmiast, jeśli rzuca ją ktoś obdarzony mocą, albo trafi ona na kogoś, podatnego – powiedziała Akeno-san. Rozumiem, więc jeśli używa ich zwykły człowiek, to nic wielkiego się nie stanie, ale zadziała, jeśli palce w tym będzie maczał ktoś obdarzony nadprzyrodzonymi mocami. Ale to i tak straszne, prawda? Rany, robienie czegoś takiego samemu w nocy jest.. Ale mimo wszystko oznacza to, że ten ktoś ma kogoś, kogo chce przekląć. – Klątwa traci jednak moc, gdy rytuał jej rzucania widzi ktoś obcy. Więc jeśli tylko to zobaczymy, przeklęty człowiek będzie wolny – dodała Koneko-chan. Ach, więc to tak? Więc rozprawmy się z tymi ludźmi szybko i odeślijmy stąd. Dodaliśmy sobie otuchy i po kilku minutach spaceru przez las, usłyszeliśmy dźwięk, tak jakby stukania młotkiem? – Hauu! Czy oni są w trakcie rzucania klątwy? – zapytała Asia tuląc się do mnie. Niewykluczone. W każdym razie nie możemy teraz tego zignorować, skoro już przyszliśmy do miejsca, gdzie odbywa się ten rytuał. Znów to samo. Wtargnę tam i dam im ostrzeżenie! – Hej, wy tam, to wasze nocne rzucanie klątw jest…. – kiedy już to prawie powiedziałem, moim oczom ukazał się niespodziewany widok. – Dobrze! Teraz następny! – Tak jest, kapitanie! – Jeśli nie będziecie się przykładać do gry, to nie wygramy następnego meczu! Jasne, chłopaki!? – Taa jest! Zobaczyłem rycerzy w zbrojach, którzy ćwiczyli grę w bejsbol! Rycerze! Więc ten dźwięk który usłyszeliśmy, to nie było stukanie młotkiem, tylko odgłos odbijania piłki kijem!? Niemożliwe! To, co miało być rytuałem rzucanym przez kultystów, okazało się być rycerzami trenującymi grę w bejsbol! To zbyt okropne! Już chyba bym wolał tych kultystów rzucających klątwy! W każdym razie postanowiłem im wyjaśnić całą sytuację...... Okazało się, że to kolejny idiotyczny klub, o nazwie Rycerski Klub Badań Nad Bejsbolem...… I jego członkowie też byli studentami! Co to ma być? Czy miejscowi studenci i studentki są przeklęci, że muszą chodzić w samurajskich i rycerskich zbrojach, gdy zajmują się aktywnością w klubach pozaszkolnych......? Oni też natychmiast zniknęli, kiedy im wszystko wytłumaczyłem. Powiedzieli, że szukali miejsca, w którym mogliby ćwiczyć grę… Było tyle rzeczy, na które trzeba było ostro zareagować, że aż straciłem ochotę. Podejrzewam, że obie grupy są na tym samym uniwersytecie co Susan, dziewczyna nosząca samurajską zbroję oraz Horii-san, który nosi zbroję rycerza. Co to w ogóle za uczelnia, gdzie studentki są maniaczkami historii przebierającymi się za samurajów, a studenci rycerzami grającymi w bejsbol! – Mam dość. Od kiedy zostałem diabłem, ciągle wpadam na jakichś dziwaków. Co to ma znaczyć...? Po prostu żyć się nie chce. Diabły które znam, są o wiele bardziej ludzkie, niż ci studenci. – Ufufu, to też jest przeznaczenie – powiedziała Akeno-san ze śmiechem. – Mam dosyć takiego przeznaczenia! Zastanawiam się, czy Susan i Horii-san czasem się tutaj nie spotkali. Może ta świątynia błogosławi parom, które się tu spotykają......? Kiedy westchnąłem i narzekałem w ten sposób, Akeno-san najwyraźniej wzięła moje słowa pod uwagę. – Spotykają...... Mężczyzna i kobieta...... Rozumiem. To brzmi jak dobry pomysł. Wyglądała tak, jakby doznała objawienia, co mogło być początkiem obiecującego projektu odnowienia świątyni. – Powinniśmy więc zająć się ostatnią sprawą, złodziejem skrzyni z datkami? Wyszliśmy z lasu i wróciliśmy do świątyni. Ukryliśmy się w cieniu, skąd mogliśmy obserwować skrzynię i czekać, aż złodziej się pojawi. Nie znaczy to jednak, że pojawi się dzisiejszej nocy....... – Ufufu. Nagle Akeno-san roześmiała się. Kiedy spojrzeliśmy na nią zdumieniu, zaczęła mówić: – Przepraszam, że tak się śmieję, ale ta sytuacja jest taka zabawna. – Zabawna? – zapytałem. – Tak, i to bardzo. Zdarzało się, że już wcześniej pracowałam dla świątyń, ale sama. Teraz są ze mną Ise-kun, Koneko-chan i Asia-chan. To naprawdę mnie cieszy – odparła Akeno-san. ――! Rozumiem. Słyszałem, że kiedy Rias nie miała jeszcze pełnego parostwa, musiała pracować z kilkoma ludźmi, aby wykonać zlecenia. Zanim dołączyliśmy ja i Asia, do każdego zadania musiała oddelegować tylko jedną osobę. – Jeśli potrzebujesz pomocy, Akeno-san, to ja zawsze chętnie ci pomogę! – powiedziałem. – Ja też! – I ja...... Asia i Koneko-chan też to potwierdziły! Racja! Jeśli nasza zastępczyni przewodniczącej Klubu Okultystycznego będzie miała kłopoty, to wszyscy jej pomożemy! Wyraz twarz Akeno-san złagodniał, gdy usłyszała nasze słowa. – Dziękuję wam, cieszę się z tego – powiedziała ze ślicznym uśmiechem. Kuh! Jej uśmiech jest najlepszy!!!!!!! – Tam! Gdy my, członkowie klubu, pogłębialiśmy nasze więzi, Koneko-chan wskazała palcem w stronę świątyni. Zobaczyłem postać, która skradała się w kierunku skrzyni z datkami. Złodziej! Popatrzeliśmy wszyscy na siebie, skinęliśmy głowami i ruszyliśmy na niego. Wtedy... – Ty złodzieju! Skoczyliśmy wszyscy na niego naraz! Trząsł się ze strachu, kiedy go schwytaliśmy! – C-co tu się dzieje!? – Jak śmiesz mówić coś takiego, ty złodzieju! Idź do diabła ze swoim „Co się dzieje”! – Poddaj się, rabusiu skrzyń z datkami! Pokaż swoją twarz! Kiedy na niego spojrzeliśmy… Miał na sobie stare ubrania, zupełnie jakby wyszedł z ilustracji, z jakiejś historycznej książki. Czy to była przepaska biodrowa, jaką nosili historyczni Japończycy? Był też mężczyzną w średnim wieku. – Ara ara, czyżbyś to ty był Honoikazuchi-sama? – zapytała Akeno-san. – Dokładnie! – odparł mężczyzna. – Ech!? Bóg odpowiedzialny za to miejsce!? Tak, złodziejem był bóg, któremu poświęcono tę świątynię. – Wielkie nieba! Schwytały mnie diabły! Tym który śmiał się głośno, odpoczywając w kąciku wypoczynkowym, był Honoikazuchi-sama. Obok niego, kapłan shinto kłaniał się nam głęboko. – Przepraszam, nigdy bym nie pomyślał, że złodziejem będzie Honoikazuchi-sama...... Bóg tej świątyni, Honoikazuchi-sama. Podobno jest jednym z wielu gromowładnych bogów Japonii. Wyjaśnił, że nie troszczy się o swój strój, dlatego pojawił się tutaj w niechlubnym ubraniu. – To nic poważnego. Po prostu potrzebuję czasem trochę grosza, więc pożyczam pieniądze ze skrzyni na datki! W końcu przeznaczono ją dla mnie, więc myślałem że to w porządku – powiedział bóg. Więc to tak…. Bóg pożyczający pieniądze ze skrzyni na datki jest…. Jednak faktycznie te pieniądze są przeznaczone właśnie dla niego...... – ......Honoikazuchi-sama, przecież już ci to tłumaczyłem, prawda? Próbujemy przekształcić tę świątynię w miejsce mocy, albo atrakcję turystyczną. Jak więc bóg, któremu ten przybytek jest poświęcony, może kraść pieniądze które zamierzamy przeznaczyć na ten cel….? – zapytał kapłan Honoikazuchiego-sama. – Przepraszam! Ale ty przecież i tak nabijasz tymi pieniędzmi kabzę diabłom, prawda? – Ugh! Cóż, to...... Bóg i jego kapłan są siebie warci! Co za niedorzeczna świątynia! – Jeśli chodzi o renowację i odnowienie świątyni, to mam dobry pomysł. Możecie mi to powierzyć? – powiedziała Akeno-san do kapłana i boga, z biznesowym uśmieszkiem na ustach. Naprawdę? Co u licha Akeno-san ma na myśli?
Summary:
Please note that all contributions to Baka-Tsuki are considered to be released under the TLG Translation Common Agreement v.0.4.1 (see
Baka-Tsuki:Copyrights
for details). If you do not want your writing to be edited mercilessly and redistributed at will, then do not submit it here.
You are also promising us that you wrote this yourself, or copied it from a public domain or similar free resource.
Do not submit copyrighted work without permission!
To protect the wiki against automated edit spam, please solve the following captcha:
Cancel
Editing help
(opens in new window)
Navigation menu
Personal tools
English
Not logged in
Talk
Contributions
Create account
Log in
Namespaces
Page
Discussion
English
Views
Read
Edit
View history
More
Search
Navigation
Charter of Guidance
Project Presentation
Recent Changes
Categories
Quick Links
About Baka-Tsuki
Getting Started
Rules & Guidelines
IRC: #Baka-Tsuki
Discord server
Annex
MAIN PROJECTS
Alternative Languages
Teaser Projects
Web Novel Projects
Audio Novel Project
Network
Forum
Facebook
Twitter
IRC: #Baka-Tsuki
Discord
Youtube
Completed Series
Baka to test to shoukanjuu
Chrome Shelled Regios
Clash of Hexennacht
Cube × Cursed × Curious
Fate/Zero
Hello, Hello and Hello
Hikaru ga Chikyuu ni Itakoro......
Kamisama no Memochou
Kamisu Reina Series
Leviathan of the Covenant
Magika no Kenshi to Basileus
Masou Gakuen HxH
Maou na Ore to Fushihime no Yubiwa
Owari no Chronicle
Seirei Tsukai no Blade Dance
Silver Cross and Draculea
A Simple Survey
Ultimate Antihero
The Zashiki Warashi of Intellectual Village
One-shots
Amaryllis in the Ice Country
(The) Circumstances Leading to Waltraute's Marriage
Gekkou
Iris on Rainy Days
Mimizuku to Yoru no Ou
Tabi ni Deyou, Horobiyuku Sekai no Hate Made
Tada, Sore Dake de Yokattan Desu
The World God Only Knows
Tosho Meikyuu
Up-to-Date (Within 1 Volume)
Heavy Object
Hyouka
I'm a High School Boy and a Bestselling Light Novel author, strangled by my female classmate who is my junior and a voice actress
The Unexplored Summon://Blood-Sign
Toaru Majutsu no Index: Genesis Testament
Regularly Updated
City Series
Kyoukai Senjou no Horizon
Visual Novels
Anniversary no Kuni no Alice
Fate/Stay Night
Tomoyo After
White Album 2
Original Light Novels
Ancient Magic Arc
Dantega
Daybreak on Hyperion
The Longing Of Shiina Ryo
Mother of Learning
The Devil's Spice
Tools
What links here
Related changes
Special pages
Page information