Editing
High School DxD Tom 23 Żywot 3
(section)
Jump to navigation
Jump to search
Warning:
You are not logged in. Your IP address will be publicly visible if you make any edits. If you
log in
or
create an account
, your edits will be attributed to your username, along with other benefits.
Anti-spam check. Do
not
fill this in!
===Część 3=== ''Następnego dnia....'' Udałem się na wielką salę treningową, położoną pod terytorium rodziny Gremory i zacząłem nasz specjalny trening z moją drużyną. Nawiasem mówiąc, było to inne miejsce niż to, którego używało wcześniej Parostwo Gremory. Aby uczcić mój awans na wysokoklasowego diabła, Ród Gremory przygotował dla mnie specjalne miejsce treningowe. Czułem że bardzo o mnie dbają, chociaż wydawało mi się, że nakładam na nich zbyt dużo obowiązków. – Musisz przyjąć ten prezent! – powiedziała Ravel. Tak więc miejsce, które miało być moim prywatnym polem treningowym, stało się miejscem treningowym Drużny Hyoudou Isseia. Tym razem byłem tutaj z nowym członkiem mojej drużyny, Nakirim, aby z nim ćwiczyć. – Hyoudou-senpai, proszę, stocz ze mną pojedynek. – W porządku, nie ma sprawy. Przed treningiem ukłoniliśmy się sobie. Wszedłem w formę Łamacza Ładu i przyzwałem moją zbroję, podczas gdy Nakiri był ubrany w bluzę gimnastyczną z długimi rękawami. Nakiri stał naprzeciwko mnie, jak gdyby nigdy nic, ale z pewnością nie był bezradny. Gęste touki otoczyło jego ciało i jak można było oczekiwać od kogoś, kto zawarł kontrakt z Świętą Bestią, Ouryuu, emanował olbrzymią, dostojną smoczą aurą. Święta Bestia Ouryuu miała rządzić ziemią. Od niej Nakiri pożyczył ki ze smoczych żył, które przepływały przez ziemię i dodał je do swojego własnego touki. W zależności od bogactwa ziemi i tego, czy inne warunki były optymalne, można było pożyczać prawie nieskończoną ilość ki. Moc Nakiriego przede mną.... Używał swojego touki, aby dalej zwiększać fizyczne zdolności swojego ciała, więc jego atak, obrona i szybkość znacznie się zwiększyły i nagle ruszył na mnie z olbrzymią prędkością! Jego szybkość zupełnie mnie zaskoczyła. Prawdopodobnie była nawet większa, niż u wysokoklasowych diabłów i pędził na mnie tak szybko! Łatwo go uniknąłem, ale Nakiri podskoczył, niszcząc podłoże i tworząc w nim wielki krater! Po prostu dzięki temu wzmocnieniu touki, do tego stopnia zwiększył moc swoich nóg! Poleciałem w górę, gdy Nakiri rzucił we mnie nagle kulą smoczej aury! Więc jest dobry zarówno w walce wręcz, jak i na dystans! Od czasu do czasu wyskakiwał wysoko w powietrze, aby zmniejszyć dzielący nas dystans i mnie zaatakować. Pomimo mojej zbroi, otrzymywałem potężne ataki, ale wciąż byłem w stanie poradzić sobie z czymś takim! Ponieważ wdawał się ze mną w bezpośrednią walkę wręcz, zadawaliśmy sobie ciosy pięściami i nogami. Byłem zaskoczony, że Nakiri był w stanie wytrzymać moje uderzenia. Jego touki zwiększyło jego fizyczną obronę do takiego poziomu. Jako zwykły człowiek był naprawdę potężny, skoro posiadł taką siłę. Ale naprawdę się cieszyłem, że mogłem stoczyć walkę z kimś takim jak on, z młodszego pokolenia. Odbywałem podobne treningi z Gasperem, które też przynosiły mi wiele radości. Z powodu turnieju nie mogłem jednak trenować z Gyaa-kunem, więc czułem się trochę samotny. Nakiri też był świetny w walce wręcz. Naprawdę byłem zachwycony! Ten styl walki z użyciem touki, bardzo przypominał Koneko-chan i Sairaorga-san. Trening z Nakirim dawał mi dobre wyobrażenie o tym, jak wyglądałaby walka z Koneko-chan, albo Sairaorgiem-san. Nieco dalej odbywał się treningowy pojedynek szermierczy, pomiędzy Xenovią i Iriną. Asia i Rossweisse-san wspólnie badały techniki demonicznej energii oraz magii. W rogu pomieszczenia widziałem też Elmenhilde, ubraną w strój sportowy…. Wykonywała podstawowy trening fizyczny i biegała bez żadnych skarg, aby mogła spełnić oczekiwania Ravel, która zresztą biegała razem z nią. Ravel zawsze trenowała w tajemnicy, więc powinna być bardzo wytrzymała, prawda? Zawsze powtarzała, że wytrzymałość to ważna cecha każdego menadżera. Była po prostu niedoścignionym wzorem dla wszystkich menadżerów z całego świata! Zanim zauważyłem, ja i Nakiri zaczęliśmy ze sobą rozmawiać. Tematy były różne. Tak, najpierw muszę porozmawiać z nowym członkiem drużyny. Obecnie rozmawialiśmy o Lint-san. – Rozumiem, więc Skoczek ma takie obowiązki. – Cóż, następnym razem zapytam, gdzie należała wcześniej. Uniknąłem kopniaka Nakiriego i sam zadałem mu cios. Szczerze mówiąc Nakiri był bardzo wytrzymały. – Słyszałem, że senpai wciąż toczy treningowe walki z Kibą-kyun-senpaiem, który też jest świetnym szermierzem. Mam nadzieję, że też stoczę z nim pojedynek – powiedział. – …Powiedz, czy to jak nazywasz go „Kiba-kyun-senpai”, jest teraz popularne? – zapytałem zakłopotanym tonem. Lint-san też nazwała go wcześniej „Kiba-kyun-paisen”. – Ach, wśród drugoklasistek przezwisko „Kiba-kyun-senpai” było popularne od jakiegoś czasu. Dlatego drugoklasiści też zaczęli go tak nazywać. Skrócono to do „kyun-pai”. …Inni też go tak nazywają – odpowiedział Nakiri. …Nazywają go „kyun-pai”, hę…. Kiba, czy zdajesz sobie sprawę ze swojej popularności? Bova przyglądał się z boku walce pomiędzy mną i Nakirim, robiąc przy tym notatki. – Rozumiem… więc Skoczek Rias Gremory-sama jest nazywany „Kiba-kyun-senpai”… – Bova, nie musisz tego zapisywać… Przed meczem z Duliem, w ten sposób kontynuowaliśmy nasz trening. Po treningu wszyscy członkowie naszej drużyny urządzili zebranie. Zgromadziliśmy się w kącie sali treningowej i rozpoczęliśmy naradę. Po powzięciu decyzji na temat meczu, kontynuowaliśmy dyskusję na temat cech wskrzeszonych aniołów, wzorowanych na kartach, a także na efektach pokerowych kombinacji. Dzisiaj po raz kolejny dogłębnie to zrozumieliśmy. Ale nie potrafiliśmy znaleźć dobrej strategii bitewnej i z całą pewnością była to duża przeszkoda..... – Ich trener.... – mruknęła Ravel, patrząc ponurym wzrokiem. Zebrała informacje o trenerze drużyny przeciwnej. Dokumenty zawierały zdjęcie Rudigera-san. – Rudiger Rosenkreutz-sama. Wśród ludzi wskrzeszonych jako diabły, ma najwyższą pozycję w rankingu Królewskich Gier. Nazywają go Zmartwionym Czarodziejem i jest jednym z najpotężniejszych graczy w Zaświatach. – Dokładnie, jego strategie i siła są tak potężne, że nawet mistrz był o krok od porażki – dodał Bova. Przyparł do muru Diehausera Beliala…. Walczyłem z Mistrzem w Agreas i nie byłem dla niego żadnym przeciwnikiem. Jednak osobista siła nie była najważniejszym czynnikiem w Królewskiej Grze…. – Pierwotnie był założycielem i członkiem organizacji magów, znanej jako Różokrzyż. Był jednak potężnym czarodziejem, jeszcze zanim stał się diabłem… Można go wręcz określić, jako mistrza magii – oznajmił Bova. – Słyszałem na jego temat kilka rzeczy od mojego ojca. Był Gońcem głowy Rodu Mammon, który zalicza się do dodatkowych demonów. Ravel przytaknęła. – Po tym jak stał się diabłem wiele osiągnął i awansował w końcu na wysokoklasowca… Ale prawdziwą sławę zyskał wtedy, gdy zaczął uczestniczyć w Królewskich Grach. …Więc stał się znany dzięki Królewskiej Grze, hę. – Od kiedy zaczął brać udział w Królewskich Grach, natychmiast pokonał wiele dobrych drużyn i w ciągu kilku lat znalazł się w pierwszej dziesiątce. Mój ojciec też stoczył z nim mecz… Jego drużyna była bardzo trudna do pokonania – powiedział Bova, uśmiechając się kwaśno. …Rozumiem, staruszek Tannin też powiedział, że był dla niego bardzo trudnym przeciwnikiem. Tak przy okazji, staruszek nie bierze udziału w turnieju. – Czy staruszek zwyciężył? – zapytałem. – …Cóż, pod niektórymi względami zwyciężył, ale większości szans nie był w stanie wykorzystać. Kiedy ojciec opowiadał o tym meczu, gorzki wyraz jego twarzy poruszył mnie do głębi – odparł Bova nieco zawstydzonym tonem. Z pewnością Bova miał znacznie bardziej kwaśny wyraz, niż staruszek. – Mój starszy brat, Ruval-oniisama, też miał gorzki wyraz twarzy za każdym razem, gdy opowiadał o Rudigerze-sama – powiedziała Ravel. …Był kimś, kto robił zamieszanie nie tylko w Zaświatach, ale też wśród czarodziejów, i do tego nie brał udziału w turnieju bezpośrednio, a ograniczył się do roli trenera. – …Pierwotnie był człowiekiem, a jako diabeł został trenerem i tak już silnej drużyny aniołów. To z pewnością rodzi wiele pytań. – Więc dlaczego współpracują? Na pewno musi być jakiś powód, prawda? Nie sądzę aby anioły tak po prostu go o to poprosiły – Xenovia wyraziła swoje wątpliwości, podnosząc rękę do góry. – Wprawdzie nie wiemy co wydarzyło się między nimi, to istnieje możliwość że zarówno Rosenkreutz-sama jak i Dulio-sama mają ten sam cel, który chcą osiągnąć poprzez współpracę – powiedziała Ravel, drapiąc się po policzku. – Więc o co dokładnie im chodzi? – zapytała Irina, przekrzywiając głowę. Nikt nie był w stanie odpowiedzieć na to pytanie. …Gdyby sobie nie ufali, a ich cele nie pokrywały się ze sobą, to nie mógłby zostać trenerem drużyny aniołów Dulia. …Jakie związki łączyły Dulia i Rudigera-san? Kiedy moje myśli krążyły wokół dowódcy Drużyny DxD, na podłodze pojawił się nagle magiczny krąg teleportacyjny. Jedynymi osobami, którzy wiedzieli o tym miejscu, byliśmy my! Do tego symbole na magicznym kręgu nie przypominały żadnych, które dotąd widziałem! Natychmiast weszliśmy w stan gotowości, ale Ravel uspokoiła nas. – Właściwie nadszedł czas na spotkanie z doradczynią… chociaż lepiej będzie powiedzieć, że wprosiła się tutaj sama… Osobą która pojawiła się w magicznym kręgu, była.....piękność ubrana w głęboko wyciętą, elegancką suknię! Sądząc po jej wyglądzie, miała niecałe trzydzieści lat! Jeśli chodzi o cechy jej wyglądu, to miała dwa rogi na głowie i długie, kręcone, wiśniowe włosy. Co więcej miała wielkie piersi i zgrabną talię, co nadawało jej ciału niesamowitego uroku! Znam ją! Widziałem ją w czasopismach i programach telewizyjnych, związanych z Królewskimi Grami! Pamiętałem że poprzednio była na drugim miejscu w rankingu najlepszych graczy! Najsilniejsza diablica, Roygun Belfegor-san! – Dzień dobry Sekiryuuteiu i wy, członkowie jego drużyny. Jestem Roygun Belfegor – Roygun-san pozdrowiła nas z uroczym uśmiechem. – D-d-dlaczego jest tutaj dawna, druga najlepsza gracz w Królewską Grę!? Byłem tak zaskoczony, że moje oczy prawie wyskoczyły z oczodołów! Jakiś czas temu, po oświadczeniu Mistrza, została uznana za winną używania figury Króla bez pozwolenia. Szybko jednak przyznała się do prawdy i podczas wojny ze Smokami Zła, wyeliminowała innych graczy z wysokich miejsc, którzy także używali nielegalnie figury Króla. – Pamiętam że kiedy uznano cię za winną używania figury Króla, pozbawiono cię wszystkich twoich tytułów związanych z Grą i nie możesz już brać bezpośredniego udziału w meczach… – powiedziała Xenowia. Roygun-san ukłoniła się i wzruszyła ramionami. – Działanie figury Króla zostało zawieszone. Dodatkowo Ród Belfegor dotknął ostracyzm i pozbawiono nas rangi diabłów klasy ostatecznej. Teraz jesteśmy po prostu wysokoklasowcami. …Nie próbowała niczego ukrywać. Pomogła opanować chaos panujący w Zaświatach , ale mimo tego pozbawiono ją tytułów, a nawet statusu diabła klasy ostatecznej…. Była to jedna z tych rzeczy, które były tak mocno związane z polityką, że trudno nam było to sobie wyobrazić…. Roygun-san przeniosła spojrzenie na Ravel. – Ruval-kun pomaga mi szukać nowej pracy. Przyjście tutaj było jedną z nich. Ravel przytaknęła, mając jednocześnie skomplikowany wyraz twarzy. – …Zgadza się. Mój starszy brat, Ruval-oniisama, powiedział że powierza nam Roygun-sama… To było żądanie najstarszego syna i dziedzica Rodu Feneks. Cóż, więc tą doradczynią będzie Roygun-san? Widząc mój zakłopotany wyraz twarzy, Roygun-san zaśmiała się cynicznie. – Zgadza się. Teraz mam dużo wolnego czasu. Królewska Gra była dla mnie jedynym źródłem zabawy, a od kiedy mi ją zabrali, moje życie straciło sens. Roygun-san podeszła do nas i zabrała dokumenty bez pozwolenia. – Macie stoczyć mecz z drużyną, której trenerem jest Rudiger, prawda? Wprawdzie nie mogę bezpośrednio stać się częścią waszej drużyny, to w międzyczasie przekażę młodszej siostrze Ruvala-kun wszystkie informacje, które mam. Roygun-san pstryknęła palcami i pojawił się mały magiczny krąg, z którego wyleciały najróżniejsze dokumenty. – To dodatkowe informacje – powiedziała. Ravel sięgnęła po dokumenty i sprawdziła ich zawartość. – Roygun-sama, jestem naprawdę wdzięczna, że dostaliśmy od ciebie takie wartościowe informacje. Będziemy mogli porównać je z danymi na temat Dzielnych Świętych i uwzględnić w naszej strategii. Rozumiem, więc nasza doradczyni pomoże nam w taki sposób. Roygun-san westchnęła. – Nie mogę zostać waszą trenerką, gdyż dalej jest pod nadzorem i nie mogę działać swobodnie. …Roygun-san jako nasza trenerka, hę. Jeśli taka wspaniała onee-san zostanie naszą trenerką, to wtedy na pewno bym ciężko pracował! Jednak Ravel dalej była odpowiedzialna za nasze strategie. Zaufałem jej, kiedy wziąłem na siebie ciężkie brzemię Króla. Kiedy tak się zastanawiałem, Roygun-san zbliżyła się do mnie i podeszła naprawdę blisko! – No i znowu, ufufu.... Podczas gdy Roygun-san przyglądała się ostrożnie mojej twarzy, poczułem w nozdrzach urzekający zapach…. Uniosła mój podbródek swoimi zgrabnymi palcami. – O-o co chodzi? Nie potrafiłem zareagować na taki gest tej onee-san, a moje serce waliło tak, jakby miało zaraz wyskoczyć z piersi! Nagle na ustach Roygun-san pojawił się uwodzicielski uśmiech. – Sekiryuuteiu… masz bardzo słodką twarz. Szczerze mówiąc, podobasz mi się. Co! P-p-p-podobam się j-j-j-jeeeeeej!? Nie mogłem opanować szoku, a w moim umyśle natychmiast zapanował chaos… kiedy zrozumiałem znaczenie tych słów, moja twarz natychmiast poczerwieniała! Dlaczego pozwoliłem, aby ktoś zobaczył mnie w takiej zawstydzającej sytuacji, aaaaachhh! A-ale.....! Usłyszenie z tak bliska słów, od tak pięknej onee-san sprawi, że moje małe serce nie będzie mogło tego znieść! Wszystkie dziewczyny, które były świadkami tej sceny, zaczęły się niepokoić. – CO!? To pojedyncze zdanie wywołało silną reakcję u Asi, Xenovi, Iriny, Rossweisse-san i Ravel! Wszystkie wyglądały na zdenerwowane. Ravel chwyciła mnie za nadgarstek i odciągnęła mnie od Roygun-san. – …To było takie bezmyślne. Dopiero teraz przypomniałam sobie plotki krążące na temat Roygun-sama – powiedziała Ravel, cała się przy tym trzęsąc. – J-jakie plotki? O czym ty mówisz, Ravel!? – zapytała Xenovia. – Roygun-sama lubi młodszych od siebie mężczyzn. Zwłaszcza ludzkich, w wieku nastoletnim, lub we wczesnej dwudziestce! C-co za wspaniałe wieści! Lubi młodszych mężczyzn! Nastolatkowie też są w porządku! Czyżbym więc się znalazł w strefie zainteresowania!? Skoro taka piękna onee-san wzięła mnie sobie za cel, zacząłem tańczyć ze szczęścia w moim umyśle! – Ufufu, czyżby Sekiryuutei nie lubił starszych kobiet? – zapytała Roygun-san, przekrzywiając swoją głowę. – N-nie, w-wprost przeciwnie! – Ale z twojego punktu widzenia jestem już staruszką. Mam grubo ponad sto lat. – Z-zdecydowanie nie! Nigdy bym tak nie powiedział! Sadzę że jesteś piękną onee-san, która ma najwyżej dwadzieścia parę lat! Nie pomyślał bym o niej, jako o staruszce! Skoro wiem mniej więcej o cechach diabłów… taka drobna rzecz jak ponad stuletnia różnica wieku, jest zrozumiała! Kiedy Roygun-san usłyszała moje wyznanie, uśmiechnęła się szeroko. – To co powiedziałeś było bardzo miłe. Wprawdzie nie za bardzo orientuję się w ludzkim procesie starzenia, ale rozumiem że prawisz mi komplementy. …Jednak spojrzenia które mnie przeszywały też były prawdziwe. Asia najwyraźniej się dąsała, podczas gdy Xenovia, Irina i Rossweisse-san patrzyły na mnie z na wpółotwartymi oczami! Ravel jeszcze mocniej przylgnęła do mojej ręki, jakby chciała pokazać, że nie ustąpi poprzedniej posiadaczce drugiego miejsca. – Nie oddam ci go – oznajmiła. Roygun-san zachichotała, gdy obserwowała sytuację rozgrywającą się przed jej oczami…. Była dorosła, więc można było zobaczyć jej tolerancję na tego typu rzeczy. Nagle zmieniła temat. – Jednak skoro Rudiger został trenerem, to drużyna tego wskrzeszonego anioła jest groźnym przeciwnikiem, którego nie można lekceważyć. W końcu, spośród wszystkich byłych ludzi, którzy stali się wysokoklasowymi diabłami, tylko jego należy się obawiać. Ufufu, nie powinniście go lekceważyć – powiedziała. Po tych słowach Roygun-san odwróciła się i stworzyła magiczny krąg teleportacyjny. Najwyraźniej zamierzała wrócić. Pomachała do nas ręką. – Będę wam kibicować, ale niezależnie od wyniku meczu, cieszcie się nim, dobrze? Do tego.... – kiedy Roygun-san miała zniknąć w teleportacyjnym świetle, odwróciła się i puściła oczko. – Będę się uważnie przyglądać, aby zobaczyć jak daleko dotrze twoja drużyna, Sekiryuuteiu.....♪ Obserwowaliśmy, jak się teleportowała. Nie byłem pewien, czy powinienem czuć się z tego powodu szczęśliwy, czy przygnębiony…. W każdym razie nie mogę doczekać się kolejnego takiego odświeżającego spotkania!
Summary:
Please note that all contributions to Baka-Tsuki are considered to be released under the TLG Translation Common Agreement v.0.4.1 (see
Baka-Tsuki:Copyrights
for details). If you do not want your writing to be edited mercilessly and redistributed at will, then do not submit it here.
You are also promising us that you wrote this yourself, or copied it from a public domain or similar free resource.
Do not submit copyrighted work without permission!
To protect the wiki against automated edit spam, please solve the following captcha:
Cancel
Editing help
(opens in new window)
Navigation menu
Personal tools
English
Not logged in
Talk
Contributions
Create account
Log in
Namespaces
Page
Discussion
English
Views
Read
Edit
View history
More
Search
Navigation
Charter of Guidance
Project Presentation
Recent Changes
Categories
Quick Links
About Baka-Tsuki
Getting Started
Rules & Guidelines
IRC: #Baka-Tsuki
Discord server
Annex
MAIN PROJECTS
Alternative Languages
Teaser Projects
Web Novel Projects
Audio Novel Project
Network
Forum
Facebook
Twitter
IRC: #Baka-Tsuki
Discord
Youtube
Completed Series
Baka to test to shoukanjuu
Chrome Shelled Regios
Clash of Hexennacht
Cube × Cursed × Curious
Fate/Zero
Hello, Hello and Hello
Hikaru ga Chikyuu ni Itakoro......
Kamisama no Memochou
Kamisu Reina Series
Leviathan of the Covenant
Magika no Kenshi to Basileus
Masou Gakuen HxH
Maou na Ore to Fushihime no Yubiwa
Owari no Chronicle
Seirei Tsukai no Blade Dance
Silver Cross and Draculea
A Simple Survey
Ultimate Antihero
The Zashiki Warashi of Intellectual Village
One-shots
Amaryllis in the Ice Country
(The) Circumstances Leading to Waltraute's Marriage
Gekkou
Iris on Rainy Days
Mimizuku to Yoru no Ou
Tabi ni Deyou, Horobiyuku Sekai no Hate Made
Tada, Sore Dake de Yokattan Desu
The World God Only Knows
Tosho Meikyuu
Up-to-Date (Within 1 Volume)
Heavy Object
Hyouka
I'm a High School Boy and a Bestselling Light Novel author, strangled by my female classmate who is my junior and a voice actress
The Unexplored Summon://Blood-Sign
Toaru Majutsu no Index: Genesis Testament
Regularly Updated
City Series
Kyoukai Senjou no Horizon
Visual Novels
Anniversary no Kuni no Alice
Fate/Stay Night
Tomoyo After
White Album 2
Original Light Novels
Ancient Magic Arc
Dantega
Daybreak on Hyperion
The Longing Of Shiina Ryo
Mother of Learning
The Devil's Spice
Tools
What links here
Related changes
Special pages
Page information