Editing
Rozdział 3: Nowe Kościelne Trio
(section)
Jump to navigation
Jump to search
Warning:
You are not logged in. Your IP address will be publicly visible if you make any edits. If you
log in
or
create an account
, your edits will be attributed to your username, along with other benefits.
Anti-spam check. Do
not
fill this in!
===Część 3=== Miejscem do którego przeniosłem się z dziećmi Iseia, była sąsiednia prefektura. Znajdował się tutaj pewien postronny kamieniołom, leżący głęboko w górach. ……Wprawdzie było to inne miejsce, ale było podobne do tego, w którym Isei i reszta stoczyli bitwę z Lokim. Tu właśnie Ex spotkał ZFŻ-y. Mimo że ciągle był jeszcze dzień, to natychmiast wyczuliśmy w powietrzu dziwne fale, które wydobywały się z kamieniołomu. To miejsce zostało już przekształcone w małą, nietypową przestrzeń. Zbadanie całej powierzchni kamieniołomu, który przypominał jakiś efekt specjalny z filmu, pozwoliło nam zauważyć szkarłatnowłosego młodzieńca, który stał w gotowości. Wszyscy podeszliśmy do Exa. – Co tu się dzieje? – zapytała Airi. – ……Właśnie przeniosło się ich tutaj pięciu – odparł Ex wskazując przed siebie. Na ziemi było coś, co wyglądało jak wielki, lśniący magiczny krąg, a drugi identyczny unosił się na niebie. Magiczny krąg otaczało kilka ZFŻ-ów, pełniących straż. Z magicznego kręgu na niebie wyłoniła się mniej niż połowa błyszczącego, czarnego obiektu. Wygląda na to, że odbywał się transfer do tego miejsca. W magicznym kręgu niżej były już ustawione cztery identyczne, czarne obiekty, które zostały już przesłane. Wszystkie wydawały się mieć wygląd niesamowicie grubych cylindrów. Więc to też ZFŻ-y. Daleko im było do wyglądu smoków czy ludzi i po prostu przypominali zwykłe kolumny.……Cóż, to formy życia z równoległego wymiaru. Nie ma chyba metody, aby zmierzyć ich naszą miarą. – Jeśli o to chodzi, to te ZFŻ-y mogą być uznane za jedną część Beuba Rekorugu, jednego z Siedmiu Jedwabistych Luminarzy – powiedział do mnie Zen, kiedy czyniłem te interesujące obserwacje. – Jedną część? Co chcesz przez to powiedzieć? – zapytałem. – Specyficzne ZFŻ-y mają specjalną zdolność niezależnych istot, do rozdzielania się i łączenia. Beuba Rekorugu posiada tą technikę. Poprzez rozdzielenie jego ciała na kilka części, możliwe jest przesłanie go tutaj kawałek po kawałku – odparł Zen. – Przez to że jest taki olbrzymi, niemożliwym jest, aby dostał się tutaj bez wczesnego podzielenia go na takie małe kawałki. Gdyby chciał się tu przenieść w całości, to potrzebna do tego ilość energii byłaby zatrważająca – dodał Shin. Rozdzielić i połączyć..... Skoro najwyraźniej była to forma życia połączona z mechanizmem, to najpewniej był robotem. Innymi słowy był to wielki ZFŻ, którego przysłano tu z przyszłości rozdzielonego na kawałki. Więc jeśli będą go w stanie połączyć, to wróci do swoich pierwotnych rozmiarów. Ex odetchnął. – To doprawdy szczęście, że byliśmy w stanie przechwycić go tak wcześnie. Nie byłoby przesadą mówić, że zdolność Beuba Rekorugu jest strategiczną bronią. Jeśli będą w stanie go tutaj przesłać i połączyć, to kto wie co może się stać…… Strategiczna broń to z pewnością zła wiadomość. Jeśli coś takiego tu trafi, to może to wywołać niemałe kłopoty. Moje wyjaśnienia byłyby niewystarczające, gdyby jego atak stał się międzynarodowym incydentem, w który byłoby zamieszanych wielu ludzi. W obecnej sytuacji, najlepiej będzie to coś natychmiast zabić. Ponieważ dzieci Iseia też to zrozumiały, zaczęły się przygotowywać do walki. Każde uzbroiło się w swoją broń, we władaniu którą było wyszkolone, lub umiejętność. Skoro już przy tym jesteśmy, to Airi też założyła parę bojowych rękawic!! Nie byłem w stanie ukryć mojego zaskoczenia. – A więc chodźmy. Ex, ty też daj z siebie wszystko – oznajmiła Airi. Po tych słowach ruszyła prosto w stronę ZFŻ-ów! – Oj, czy kiedy ta dziewczyna powiedziała „Czyż pierwsza linia nie jest moją działką?”……chodziło jej o walkę? Ona naprawdę jest córką Asi? – zapytałem Zena o Airi, od której aż biła chęć do walki. Zen uśmiechnął się szeroko. – Airi nee-san, tak jak Ex, są najlepszymi wojownikami awangardy, spośród całego naszego rodzeństwa. – Pod tym względem, ze wszystkich dzieci Sekiryuuteia Hyoudou Issei, Ex i Airi nie mają sobie równych w walce. Bojowe zdolności ojca miały jednak największy wpływ na Airi nee-san – dodał Shin. Te słowa wbiły mnie w ziemię. ……Jak to możliwe. Żeby dziecko Asi i to do tego jeszcze córka, była wojowniczką walczącą w pierwszej linii! Kiedy po raz kolejny byłem zszokowany odpowiedzią, postać Airi całkowicie wyparowała, robiąc przy tym dźwięk ''Suu''. W następnej chwili kilku żołnierzy ZFŻ, stojących obok magicznego kręgu, został zmiażdżonych ciosami i kopniakami! Sposób w jaki używała tai sabaki<ref>To sposób poruszania się w japońskich sportach walki.</ref> był wspaniały. Jej ruchy był dystyngowane, jakby była kimś, kto od dziecka trenował sztuki walki. Poruszała się tak, jakby tańczyła, te kopniaki były pełne energii, a siła wytworzona przez obroty, były przekładane w jej pięści. W momencie zadania ciosu natychmiast zwiększała swoją aurę, przez co każdy z wrogów padał, jakby oberwał młotem. Skąd w tych cienkich ramionach taka siła? To z pewnością córka Iseia, skoro przypomina go, jako potężna idiotka. – Nie możemy zrzucać wszystkiego na Nee-san. Zostawiając za sobą czerwoną smugę, Ex zaczął z olbrzymią prędkością ćwiartować ZFŻ-y. Zen i Shin stali jak wryci, kiedy ich starsza siostra i młodszy brat rozpoczęli walkę zaraz po przybyciu. – ……Pod tym względem ta dwójka naprawdę jest do siebie podobna, niezależnie od tego, czy chodzi o dochowania słowa, czy zaatakowanie wroga, kiedy tylko go zobaczą. – Cóż, czy nie powinniśmy podążyć za Nee-san i Exem tak, jak zawsze to robimy? Idziemy więc? Zen przygotował Durandal IV, podczas gdy Shin rozpostarł swoje skrzydła, z których jedno było anielskie, a drugie smocze i wziął do rąk dwa japońskie miecze. Walczy dwoma katanami? Prawdopodobnie nie jest to zwykły oręż, gdyż od obu biła święta aura. Zen i Shin dołączyli do Exa i Airi, podczas gdy liczni żołnierze ZFŻ otaczający magiczny krąg, dostali wsparcie. Ci goście strzelali promieniami i kulami światła, ale dzieci Iseia nie przejmowały się tym i odważnie pokonywały jednego wroga po drugim. ……Nawet nie miałem okazji dołączyć. W każdym razie miałem już stworzyć włócznię światła w mojej dłoni, ale…… [Wzmocnienie!!] [Eksplozja!!''] Rozległ się znajomy dźwięk. Wydobywał się z rękawicy Exa, sztucznego Longinusa, który przypominał Dar Wzmocnienia. Odgłos sugerował, że z rękawicy zostało coś odpalone, po czym naprawdę coś z niej wystrzeliło. W jednej chwili niesamowita szkarłatna aura opuściła rękawice i owinęła miecz Exa. Znaczenie zwiększyło to jego osobistą aurę, przez co jego ruchy stały się jeszcze bardziej zwinne. W takim stanie Ex bez litości gładko eksterminował ZFŻ-y. To coś wydawało się działać podobnie do Durandala IV, którego posiadał Zen. Chociaż sposób jego działania zdawał się być inny, to pod względem zdolności był niemal taki sam jak oryginalny Dar Wzmocnienia. Mógł podwoić moc i wykorzystać ją do poprawy swoich zdolności. Ja też dołożyłem swoje do dzieła zniszczenia, odpalając olbrzymi oszczep światła w stronę ZFŻ-ów. Można powiedzieć, że to najbardziej skuteczny środek przeciwko nim, najprawdopodobniej dzięki zaradczej technice równania, którego nauczył mnie Himejima Kurenai. Dzięki temu moje włócznie światła skutecznie eliminowały ZFŻ-y. Było to równanie techniczne, odkryte w celu ominięcia unikalnej bariery okrywającej ich ciała, a która była niewidoczna gołym okiem. Więc po prostu włączenie równania do własnej techniki bojowej wystarczyło, aby przezwyciężyć ich bariery. Cóż, to było bardziej jak przezwyciężanie poprzez ślepe niszczenie, a nie rozsądne działanie, więc było to dość podłe. Wprawdzie natychmiast chciałbym wszystkich tego nauczyć, ale taka wiedza mogłaby poważnie wpłynąć na bieg historii. ……Zakładając że byłbym w stanie naprawić równanie, to byłoby to niesamowicie kłopotliwe…… Cóż, póki co, to obecne jest to wystarczająco dobre. Kiedy większość ZFŻ-ów została pokonana..... promieniście lśniące czarne cylindry zaczęły grzechotać. Następnie zaczęły się przesuwać z odgłosem ''click-clack'', jakby się w coś zmieniały. Cylindry dokonały transformacji, czego efekt znajdował się właśnie przed naszymi oczami. Był tam mechaniczny humanoid, czworonożna bestia i coś podobnego do gigantycznego ptaka latającego po niebie, a wszystko to powstało z transformacji cylindrów, z których każdy zmienił się w coś innego. Zmiana cylindrów w istoty, które pod względem siły znacznie przekraczały zwykłe ZFŻ-y, sprawiła że atmosfera stała się nieco cięższa. Kiedy tak myślałem, istoty z cylindrów, które właśnie się zmieniły, dokonały kolejnej transformacji; ręce humanoida przybrały formę armatnich luf, które zostały wycelowane w nas! Z pleców bestii wyrosły jakieś zgrubienia, które ukształtowały się w rakiety! Ciała wszystkich istot, które powstały z transformacji cylindrów, zostały uzbrojone! Po tym jak wycelowali w nas broń, zostaliśmy zasypani ostrzałem artyleryjskim, atakiem rakietowym oraz bombardowaniem z powietrza! Nie mając żadnej osłony, za którą moglibyśmy się schować, zostaliśmy wyrzuceni w powietrze przez eksplozje, które zdmuchnęły także żołnierzy ZFŻ. Widać przeciwnik nie robi żadnej różnicy między wrogami, a sprzymierzeńcami! Rozkładając moje skrzydła, byłem w stanie odlecieć i znaleźć tymczasowe schronienie. Całe moje ciało zostało okryte obronnym kręgiem magicznym, ale bomby spadały na mnie jak deszcz, podczas gdy starałem się powstrzymać zadawane mi obrażenia. Zaledwie jeden pocisk uderzył w magiczny krąg. Wraz z ciężkim odgłosem uderzenia, które zostało przesłane do mojego ciała, łatwo unicestwiło moją obronę. Ile takich uderzeń jestem w stanie wytrzymać?! Kamieniołom, zasypany deszczem bomb, rakiet i pocisków, został pochłonięty przez eksplozje i chmury dymu!! Cały krajobraz uległ zmianie, a jego powierzchnia pokryła się kraterami! Ojojoj, ta niedawna bitwa w lesie to było aż nadto; czy nie powiedzieliście, że dzięki mojej pozycji będę w stanie doprowadzić to miejsce do poprzedniego stanu!! Rany, dobrze że byliśmy w stanie powstrzymać wrogów przed całkowitym transferem, gdyż nawet ten poziom zniszczeń znacznie wykracza poza normę!! Sadzę że to dlatego, ponieważ to broń strategicznej klasy. Gdyby byli w stanie skompletować swoje ciało, to nie potrafię sobie wyobrazić, jakie wtedy wywołaliby zniszczenia. Jeśli chodzi o dzieci Iseia, to kiedy ja śmiało rozszerzyłem obronny krąg magiczny, oni precyzyjnie niszczyli wszystkie bomby i rakiety za pomocą swoich specjalnych broni, które posiadali. Wygląda na to, że świetnie się znają na ofensywnej walce. Z pewnością możesz powiedzieć, że w przyszłości stoczyli wiele bitew z ZFŻ-etami. Zamiast kryć się za iluzoryczną obroną, przechwytują ataki wroga i najwidoczniej ponoszą mniejsze straty. Bombardowanie, które było niczym ciężki deszcz, wreszcie się skończyło, a Ex wycelował swój szkarłatny miecz w cylindry, z których każdy był częścią Beuba Rekorugu z Fanatycznych Najeźdźców. Wygląda na to, że wywoływał moc rękawicy. Kiedy Airi to zobaczyła, ostrzegła go: – Ex, proszę, nie przemęczaj tego Diabolicznego Daru Wzmocnienia! Nadal jest niestabilny, prawda? – Ale......! Airi powiedziała coś o Diabolicznym Darze Wzmocnienia; tak się najwyraźniej nazywała rękawica Exa. Była niestabilna, ale…… mimo tego użyteczna. Airi odważnie zrobiła krok naprzód. – ……Nadchodzę. Następnie z ciała Airi zaczęła emanować złota aura, a jej włosy zaczęły się unosić w powietrzu. Dziewczyna zaczęła wypowiadać potężne zaklęcie: – Odpowiedz na mój głos, posiadaczu złotych łusek, ty, który jesteś wielki. Przez wzgląd na nasze dobro, uderz we wrogów przed nami i ujawnij się przede mną!! Magiczne kręgi pojawiły się na twarzy, dłoniach i stopach Airi. Wyglądały jak Smocza Brama! Czyżby to pełniło podobną funkcję co yorishiro<ref>W shinto yorishiro to medium lub symbol duszy zmarłej osoby, obiekt mający zdolność przyciągania bóstw kami i stanowiący dlań tymczasową siedzibę podczas obrzędów religijnych. </ref>!!? Nagle zauważyłem złotą aurę, które emanowała z magicznego kręgu na piersi Airi! Olbrzymie ilości światła zostały uwolnione z ciała Airi, wraz z magicznym kręgiem. Kiedy zgasło, za jej plecami ktoś stał. Ta postać...... miała kształt olbrzymiego smoka o złotej aurze. To Fafnir. Możesz potwierdzić że to on, po tej złotej aurze, która bije z jego ciała. – Fafnir-chan, wiem że dopiero co tutaj przybyłeś, ale mam dobre wieści. Spotkaliśmy tych, którzy przeklęli Okaa-san. Fafnir zmienił się w światło i całkowicie pochłonął Airi. Po chwili była odziana w niebiańskie szaty. – Mój sztuczny Longinus, Gigantyczna Szata Dziewicy. Sztuczny Longinus!! Więc Airi też ma jeden! Do tego…… używający Fafnira jako źródło mocy. Ja też korzystałem z mocy pożyczonej od niego, ale najwidoczniej ona jest spadkobierczynią. Aura emitowana przez szatę przybrała postać smoka, który przemówił: – Wielmożny ja pożyczy swoje moce Airi-tan!! Owinięta w swoja szatę Airi okręciła się w miejscu, zupełnie jakby tańczyła, a jej aura natychmiast wzrosła. Nagle ona i Fafnir krzyknęli jednocześnie: – Regulacja Ładu!! W jednej chwili całe ciało Airi dosłownie eksplodowało ogromną ilością złotej aury! Jej blask uformował kształt, który ją pochłonął. Złote światło nagle się rozprysło, po czym naszym oczom ukazała się postać młodej dziewczyny w złotej zbroi płytowej!! Czy to jakiś pseudo-Łamacz Ładu sztucznego Longinusa!? Nie, czułem że moc była bardziej ustabilizowana w porównaniu do czasów, kiedy sam to przyzywałem! Ubrana w złotą zbroję Airi zwróciła się w stronę czarnych kolumn ZFŻ-ów. – Zaprzeczenie Ładu, Gigantyczna Błogosławiona Zbroja Łuskowa. Zaprzeczenie Ładu. Zapisuje się to jako Demoniczny Ruch, ale czyta Zaprzeczenie Ładu. – Jeśli chodzi o sztuczne Boskie Dary i Longinusy, to w naszych czasach osiągnięcie przez nie Łamacza Ładu nie jest problemem, gdyż są w stanie osiągnąć Zaprzeczenie Ładu. Łamacz Ładu to jedynie uwolnienie mocy, która niszczy ład świata, ale w przypadku Zaprzeczenia Ładu jest odwrotnie. W porównaniu do oryginałów, które są stabilne dzięki naturze, to w tym przypadku mamy do czynienia ze stanem, który użytkownik osiąga dzięki temu, że jego moc zmusza sztuczny Boski Dar do ustabilizowania się – wyjaśnił mi Zen, kiedy sam byłem zdumiony tym zjawiskiem. Rozumiem, więc to jest owoc uzyskany w przyszłości dzięki moim obecnym teoriom o Łamaczach Ładu Sztucznych Boskich Darów. Cóż, wierzyłem że wszystko jest możliwe i teraz uzyskałem odpowiedź…… Byłem szczęśliwy z tego powody, ale jednocześnie zirytowany z powodu bezpośredniej odpowiedzi. Więc tak jak Łamacz Ładu jest wzrostem mocy oryginalnego Boskiego Daru, tak Zaprzeczenie Ładu jest wzrostem mocy jego sztucznego odpowiednika. – Chodźcie za mną, Zen, Shin, Ex oraz ty, Główny Naczelniku pierwszego pokolenia – powiedziała ubrana w zbroję Airi. – Dobrze – odpowiedzieli Zen i Shin, po czym rozpostarli skrzydła i ruszyli naprzód. – Ex! Idziesz razem z Głównym Naczelnikiem pierwszego pokolenia! – powiedział Zen. – Zen i ja podążymy za Airi nee-san! – dodał Shin chwytając swoje dwa japońskie miecze i wbijając je w cylinder ZFŻ-eta! Zen rozpoczął szybką walkę z ZFŻ-etem wyglądającym jak bestia. Stwór wyskoczył wysoko do góry i przypuścił atak na latającego w powietrzu Zena, który jednak łatwo uniknął jego ataku. Z jego pleców wyłonił się jednak silnik, który wypluł chmurę ognia. Dzięki silnikowi stwór zmienił zgrabnie swoją pozycję i sprawnie przypuścił kolejny atak na Zena, ale on ponownie go uniknął. Jednak nawet robiąc unik, Zen ciął go Durandalem! – PRECZ MI Z OCZU! Shin natomiast walczył w tym czasie z humanoidem i inną bestią. Ponieważ ciągle unikał ostrzału przeciwnika, bestia zmieniła się w olbrzymi miecz! Humanoid chwycił go i zamachnął się na Shina! To był atak uzyskany dzięki transformacji! Jednak Shin przyjął ten cios na swoje dwa miecze i odbił go z powrotem!! Ciął humanoida oboma mieczami naraz! – Po prostu rozprawię się z wami wszystkimi na raz! Powiedzmy razem AMEN! Sposób w jaki atakował zdecydowanie ujawniał, że jest synem Iriny. Zen i Shin czasami dołączali i podążali za swoimi atakami. Wygląda na to że poruszają się tak, aby nie przeszkadzać Airi, która walczyła ze swoim przeciwnikiem. Skoro już o niej mówimy, to poruszała się tak szybko, że zostawiała za sobą złotą smugę, a ludzkie oko nie było jej w stanie spostrzec. Atakowała gigantyczne ptaszysko, uderzając wroga niewidocznymi ciosami! Wreszcie wbiła swoją pięść w brzuch gigantycznego ptaka! Kiedy się cofnęła, z całego jego ciała sypały się iskry i wydobywał dym, zupełnie jakby miał zwarcie. Jest rozbity!! Dzięki Zaprzeczeniu Ładu, Airi pokonała go w jednej chwili! Zen i Shin najwyraźniej opuścili ją, aby walczyć samodzielnie. Ostatecznie wykończyli jednego wroga za drugim.... Widząc postępowanie swojego rodzeństwa, Ex uśmiechnął się kwaśno. – Doprawdy, zawsze tak jest, kiedy ta trójka razem walczy – powiedział. – Więc oni zawsze walczą razem? – zapytałem. Ex przytaknął. – Tak, skoro Asia kaa-san, Xenovia kaa-san i Irina kaa-san były bliskimi przyjaciółkami już od czasów szkolnych, to ta trójka też działa zawsze razem jako zespół. Dlatego świetnie się do siebie dopasowali. Tak jak powiedział Ex, Zen, Shin i Airi walczyli we trójkę, nie przeszkadzając sobie nawzajem, lecz płynnie podążali za swoimi atakami, kompletnie dziesiątkując swoich wrogów. – Nie ma niczego, czego nie potrafiłby przeciąć mój Durandal IV. Ostatecznie Zen przeciął na pół stwora za pomocą straszliwej potęgi swojego Durandala. W tym czasie humanoid z olbrzymim mieczem, był ćwiartowany przez krzyżowe cięcia Shina. Chłopak pocałował krzyż na swojej piersi. – Cóż może być ostrzejszego od Kashuu Kiyomitsu i Yamatonokami Yasusada, dwóch sławnych mieczy, pobłogosławionych przez Ducha Świętego<ref>Oba miecze były własnością słynnego japońskiego szermierza, Okity Soujiego.</ref>? – powiedział. Jedyny cylindryczny ZFŻ, który pozostał przy życiu, przyjął postać pół człowieka, pół bestii. Górna część jego postaci była ludzka, zaś na dole miał cztery nogi bestii, a z jego pleców wyrastały skrzydła. Airi ruszyła w jego stronę. – ……Okaa-san – przemówiła z pasją. – Okaa-san zawsze cieszyła się kwiatami i ręcznymi robótkami. Była też dumna ze swojej kuchni, która tak wspaniale odziedziczyła smak Hyoudou, że nawet dziadkowie byli nią zachwyceni. Zawsze się uśmiechała, nigdy o nic nie złościła i niczego nie podejrzewała, dlatego też Otou-san, Faf-chan i ja zawsze się o nią troszczyliśmy…… Niesamowita ilość złotej aury owinęła pięść Airi. Przemówiła płaczliwym głosem: – Nie daruję nikomu, kto krzywdzi Okaa-san!!! – Zgadza się, zdecydowanie ocalimy Asię kaa-san!! – powiedział Zen. – Oczywiście! Nie wyobrażam sobie, żebym nigdy już nie miał spróbować kuchni Mamy Asi – dodał Shin. – Czy to Loki, czy Siedmiu Jedwabistych Luminarzy, nikt nie będzie krzywdził naszej rodziny..... – oznajmił Ex. Trzej bracia zamachnęli się swoimi mieczami, które natychmiast eksplodowały aurą, a ich starsza siostra Airi..... – Nie lekceważcie rodziny Sekiryuuteia, idiooooooci!!! Owinęła swoją pięść maksymalną ilością aury i uwolniła ją w stronę ZFŻ-ta. Uderzenie skoordynowanych ataków czwórki dzieci Iseia we wroga sprawiło, że Beuba Rekorugu wyparował w świetle aury.
Summary:
Please note that all contributions to Baka-Tsuki are considered to be released under the TLG Translation Common Agreement v.0.4.1 (see
Baka-Tsuki:Copyrights
for details). If you do not want your writing to be edited mercilessly and redistributed at will, then do not submit it here.
You are also promising us that you wrote this yourself, or copied it from a public domain or similar free resource.
Do not submit copyrighted work without permission!
To protect the wiki against automated edit spam, please solve the following captcha:
Cancel
Editing help
(opens in new window)
Navigation menu
Personal tools
English
Not logged in
Talk
Contributions
Create account
Log in
Namespaces
Page
Discussion
English
Views
Read
Edit
View history
More
Search
Navigation
Charter of Guidance
Project Presentation
Recent Changes
Categories
Quick Links
About Baka-Tsuki
Getting Started
Rules & Guidelines
IRC: #Baka-Tsuki
Discord server
Annex
MAIN PROJECTS
Alternative Languages
Teaser Projects
Web Novel Projects
Audio Novel Project
Network
Forum
Facebook
Twitter
IRC: #Baka-Tsuki
Discord
Youtube
Completed Series
Baka to test to shoukanjuu
Chrome Shelled Regios
Clash of Hexennacht
Cube × Cursed × Curious
Fate/Zero
Hello, Hello and Hello
Hikaru ga Chikyuu ni Itakoro......
Kamisama no Memochou
Kamisu Reina Series
Leviathan of the Covenant
Magika no Kenshi to Basileus
Masou Gakuen HxH
Maou na Ore to Fushihime no Yubiwa
Owari no Chronicle
Seirei Tsukai no Blade Dance
Silver Cross and Draculea
A Simple Survey
Ultimate Antihero
The Zashiki Warashi of Intellectual Village
One-shots
Amaryllis in the Ice Country
(The) Circumstances Leading to Waltraute's Marriage
Gekkou
Iris on Rainy Days
Mimizuku to Yoru no Ou
Tabi ni Deyou, Horobiyuku Sekai no Hate Made
Tada, Sore Dake de Yokattan Desu
The World God Only Knows
Tosho Meikyuu
Up-to-Date (Within 1 Volume)
Heavy Object
Hyouka
I'm a High School Boy and a Bestselling Light Novel author, strangled by my female classmate who is my junior and a voice actress
The Unexplored Summon://Blood-Sign
Toaru Majutsu no Index: Genesis Testament
Regularly Updated
City Series
Kyoukai Senjou no Horizon
Visual Novels
Anniversary no Kuni no Alice
Fate/Stay Night
Tomoyo After
White Album 2
Original Light Novels
Ancient Magic Arc
Dantega
Daybreak on Hyperion
The Longing Of Shiina Ryo
Mother of Learning
The Devil's Spice
Tools
What links here
Related changes
Special pages
Page information