Editing Chrome Shelled Regios PL: Tom 1 Rozdział 2

Jump to navigation Jump to search

Warning: You are not logged in. Your IP address will be publicly visible if you make any edits. If you log in or create an account, your edits will be attributed to your username, along with other benefits.

The edit can be undone. Please check the comparison below to verify that this is what you want to do, and then save the changes below to finish undoing the edit.

Latest revision Your text
Line 2: Line 2:
   
   
<i>Co tam u Ciebie? Tak pytam, bo u mnie wszystko w porządku. </i>
+
Co tam u Ciebie? Tak pytam, bo u mnie wszystko w porządku.
   
<i>Jak Ci idzie w nowej szkole? Znalazłaś już jakichś nowych przyjaciół? Mnie codziennie spotyka coś nowego. Poznając wciąż nowe osoby, widzę, jak zaskakująco różne mogą być ludzkie doświadczenia. </i>
+
Jak Ci idzie w nowej szkole? Znalazłaś już jakichś nowych przyjaciół? Mnie codziennie spotyka coś nowego. Poznając wciąż nowe osoby, widzę, jak zaskakująco różne mogą być ludzkie doświadczenia.
 
 
<i>Dzięki temu mam całkiem nowy i ciekawy pogląd na swoje dotychczasowe życie. Wszystko tu jest inne, co powoduje, że czasem wracam myślami do mojej przeszłości. Ostatnio przypomniałem sobie, jaki byłem, kiedy zacząłem mój pierwszy trening. </i>
+
Dzięki temu mam całkiem nowy i ciekawy pogląd na swoje dotychczasowe życie. Wszystko tu jest inne, co powoduje, że czasem wracam myślami do mojej przeszłości. Ostatnio przypomniałem sobie, jaki byłem, kiedy zacząłem mój pierwszy trening.
   
<i>Może jeszcze za wcześnie, aby nazywać tamten okres przeszłością, ale do wydarzeń, które miały miejsce, i których nie można już zmienić, takie określenie pasuje. </i>
+
Może jeszcze za wcześnie, aby nazywać tamten okres przeszłością, ale do wydarzeń, które miały miejsce, i których nie można już zmienić, takie określenie pasuje.
   
<i>Zacząłem tutaj nowe życie. Na początku co prawda nie układało mi się za dobrze, ale myślę, że z czasem będzie coraz lepiej. </i>
+
Zacząłem tutaj nowe życie. Na początku co prawda nie układało mi się za dobrze, ale myślę, że z czasem będzie coraz lepiej.
  +
Poznałem już kilku nowych przyjaciół, a Nina pomaga mi, jak może.
   
  +
A jak Tobie się wiedzie? Pewnie nie powinienem się martwić, ponieważ zawsze byłaś lepsza w relacjach z innymi i pewnie poznałaś już więcej osób niż ja.
<i>Poznałem już kilku nowych przyjaciół, a Nina pomaga mi, jak może. </i>
 
   
  +
Prawie zapomniałem wspomnieć, że po szkole zacząłem dorywczo pracować. Czyszczę maszynownię. To męczące, ale naprawdę interesujące zajęcie. Pierwszy raz widziałem prawdziwą formę miasta. Nigdy nie myślałem, że może ono właśnie tak wyglądać. Czy prawdziwa forma Glendan jest identyczna? Może Glendan... Wymyślanie, czym mogą się one różnić, jest dosyć zabawne.
<i>A jak Tobie się wiedzie? Pewnie nie powinienem się martwić, ponieważ zawsze byłaś lepsza w relacjach z innymi i pewnie poznałaś już więcej osób niż ja. </i>
 
   
<i>Prawie zapomniałem wspomnieć, że po szkole zacząłem dorywczo pracować. Czyszczę maszynownię. To męczące, ale naprawdę interesujące zajęcie. Pierwszy raz widziałem prawdziwą formę miasta. Nigdy nie myślałem, że może ono właśnie tak wyglądać. Czy prawdziwa forma Glendan jest identyczna? Może Glendan... Wymyślanie, czym mogą się one różnić, jest dosyć zabawne. </i>
 
   
<i>Czytając do tego momentu, musiałaś wpaść w furię. Ale i tak Ci nie powiem. Jesteś zła? Jeśli chcesz się dowiedzieć, poczekaj do naszego spotkania. </i>
+
Czytając do tego momentu, musiałaś wpaść w furię. Ale i tak Ci nie powiem. Jesteś zła? Jeśli chcesz się dowiedzieć, poczekaj do naszego spotkania.
   
   
  +
Mam nadzieję, że dojdzie do niego w mieście innym niż Glendan.
   
<i>Mam nadzieję, że dojdzie do niego w mieście innym niż Glendan. </i>
 
   
<i>Do drogiej Leerin Marfes. </i>
+
Do drogiej Leerin Marfes.
 
 
<i>Layfon Alseif </i>
 
   
  +
Layfon Alseif
   
   
 
<center><span style="font-size: 300%;">◇</span></center>
 
<center><span style="font-size: 300%;">◇</span></center>
 
   
   
 
Layfon wybrał wiszący na ścianie miecz z długim i stosunkowo szerokim ostrzem.
 
Layfon wybrał wiszący na ścianie miecz z długim i stosunkowo szerokim ostrzem.
   
<p style='text-indent:12pt'>– Nie mogę zmienić ustawień, bo to miecz ćwiczebny. Pasuje ci to? powiedział chłopak w roboczym stroju.</p>
+
„Nie mogę zmienić ustawień, bo to miecz ćwiczebny. Pasuje ci to? - powiedział chłopak w roboczym stroju.
   
 
Layfon kiwnął głową.
 
Layfon kiwnął głową.
   
<p style='text-indent:12pt'>– Osobiście myślę, że on nie pasuje do twojej budowy ciała.</p>
+
„Osobiście myślę, że on nie pasuje do twojej budowy ciała.
   
 
Layfon chwycił broń, nie zwracając uwagi na niezadowolenie jednego chłopaka i na to, co powiedział drugi.
 
Layfon chwycił broń, nie zwracając uwagi na niezadowolenie jednego chłopaka i na to, co powiedział drugi.
   
<p style='text-indent:12pt'>– Harley, przecież pokazał ci, że jest w porządku. Wiesz, że jesteś upierdliwy?</p>
+
“Harley, przecież pokazał ci, że jest w porządku. Wiesz, że jesteś upierdliwy?
   
 
Shanrid powstrzymał dalsze narzekanie Harleya lekceważącym tonem, chociaż Layfon wciąż słyszał jego mamrotanie.
 
Shanrid powstrzymał dalsze narzekanie Harleya lekceważącym tonem, chociaż Layfon wciąż słyszał jego mamrotanie.
Line 50: Line 49:
 
Jedną ręką machnął mieczem, płynnie poruszając całym ciałem, aby dopasować się do ruchu ostrza. Przez jakiś czas poruszał się w taki sposób w przód i w tył sali treningowej.
 
Jedną ręką machnął mieczem, płynnie poruszając całym ciałem, aby dopasować się do ruchu ostrza. Przez jakiś czas poruszał się w taki sposób w przód i w tył sali treningowej.
   
<p style='text-indent:12pt'>– Rozgrzałeś się już? spytała Nina, zatrzymując go.</p>
+
„Rozgrzałeś się już? - spytała Nina, zatrzymując go.
   
 
Layfon pokiwał głową.
 
Layfon pokiwał głową.
   
  +
„Świetnie.”
<p style='text-indent:12pt'>– Świetnie.</p>
 
   
<p style='text-indent:12pt'>– Restoration. – wyszeptała, a dwa podłużne przedmioty w jej rękach urosły. Uchwyt, jaki się pojawił, dopasował się do jej ręki, wytwarzając jednocześnie świetliste pierścienie, które błyskawicznie spłynęły na część wykorzystywaną do ataku. Dopełnieniem przemiany była zmiana koloru, który zamiast odbijać światło, wydawał się je pochłaniać. </p>
+
„Restoration.” - wyszeptała, a dwa podłużne przedmioty w jej rękach urosły. Uchwyt, jaki się pojawił, dopasował się do jej ręki, wytwarzając jednocześnie świetliste pierścienie, które błyskawicznie spłynęły na część wykorzystywaną do ataku. Dopełnieniem przemiany była zmiana koloru, który zamiast odbijać światło, wydawał się je pochłaniać.
   
 
Jej bronią były dwie pałki z reguły nazywane żelaznymi biczami.
 
Jej bronią były dwie pałki z reguły nazywane żelaznymi biczami.
Line 62: Line 61:
 
Przemiana następowała dzięki kombinacji komendy głosowej oraz danych zapisanych w Ditcie. Dzięki alchemii możliwa była nawet dokładna symulacja wagi prawdziwej broni.
 
Przemiana następowała dzięki kombinacji komendy głosowej oraz danych zapisanych w Ditcie. Dzięki alchemii możliwa była nawet dokładna symulacja wagi prawdziwej broni.
   
<p style='text-indent:12pt'>– Nie zamierzam dawać ci żadnych forów. oznajmiła.</p>
+
„Nie zamierzam dawać ci żadnych forów. - oznajmiła.
   
 
Nina gwałtownie zakręciła pałką w powietrzu, wywołując charakterystyczny szum, po czym skierowała ją w kierunku czoła Layfona.
 
Nina gwałtownie zakręciła pałką w powietrzu, wywołując charakterystyczny szum, po czym skierowała ją w kierunku czoła Layfona.
Line 78: Line 77:
 
Odzyskał równowagę i ponownie przyjął bojową postawę. Któryś z obserwujących wesoło zagwizdał.
 
Odzyskał równowagę i ponownie przyjął bojową postawę. Któryś z obserwujących wesoło zagwizdał.
   
<p style='text-indent:12pt'>– Haha! Pierwszy raz widzę, żeby ktoś zablokował podwójny atak Niny. stwierdził Sharnid.</p>
+
„Haha! Pierwszy raz widzę, żeby ktoś zablokował podwójny atak Niny. - stwierdził Sharnid.
   
 
Layfon zauważył, że Ninę nic nie obchodził komentarz kolegi. Jej bystre oczy ani na chwilę nie spuściły wzroku ze swej zdobyczy. Obserwowała go, zwracając uwagę na każdy najdrobniejszy ruch.
 
Layfon zauważył, że Ninę nic nie obchodził komentarz kolegi. Jej bystre oczy ani na chwilę nie spuściły wzroku ze swej zdobyczy. Obserwowała go, zwracając uwagę na każdy najdrobniejszy ruch.
Line 94: Line 93:
 
Layfon wiedział już, jak powinien zareagować, i po raz drugi odskoczył w bezpieczne miejsce, a Nina wydawała się niezadowolona z faktu, że jej oponent nie chce walczyć w zwarciu.
 
Layfon wiedział już, jak powinien zareagować, i po raz drugi odskoczył w bezpieczne miejsce, a Nina wydawała się niezadowolona z faktu, że jej oponent nie chce walczyć w zwarciu.
   
<p style='text-indent:12pt'>– Potrafisz używać Zewnętrznego Ataku Energetycznego?</p>
+
„Potrafisz używać Zewnętrznego Ataku Energetycznego?
   
 
Jej nagłe pytanie wybiło Layfona z rytmu ataku, który miał właśnie wyprowadzić.
 
Jej nagłe pytanie wybiło Layfona z rytmu ataku, który miał właśnie wyprowadzić.
   
<p style='text-indent:12pt'>– Potrafisz użyć Zewnętrznego Ataku Energetycznego? powtórzyła, a Layfon potwierdził, kiwając głową.</p>
+
„Potrafisz użyć Zewnętrznego Ataku Energetycznego? - powtórzyła, a Layfon potwierdził, kiwając głową.
   
 
Te kilka słów zburzyło strategię, jaką od początku walki układał sobie w głowie.
 
Te kilka słów zburzyło strategię, jaką od początku walki układał sobie w głowie.
   
Nina uśmiechnęła się. – Dobrze.
+
Nina uśmiechnęła się. „Dobrze.
   
 
Skrzyżowała żelazne pałki na piersi.
 
Skrzyżowała żelazne pałki na piersi.
Line 108: Line 107:
 
Nagle w pokoju rozległ się głośny dźwięk, wraz z którym pojawiły się potężne wibracje zdolne zbić nieprzygotowaną osobę z nóg.
 
Nagle w pokoju rozległ się głośny dźwięk, wraz z którym pojawiły się potężne wibracje zdolne zbić nieprzygotowaną osobę z nóg.
   
  +
„Broń się!”
<p style='text-indent:12pt'>– Broń się!</p>
 
   
 
Zanim Layfon się zorientował, rozciągnięte w bezlitosnym uśmiechu usta Niny znalazły się tuż przed jego twarzą.
 
Zanim Layfon się zorientował, rozciągnięte w bezlitosnym uśmiechu usta Niny znalazły się tuż przed jego twarzą.
   
 
Kilka sekund później stracił przytomność.
 
Kilka sekund później stracił przytomność.
 
   
   
Line 130: Line 128:
 
Światło prześwitujące przez sufit leniwie odbijało się w jego białym Ditcie.
 
Światło prześwitujące przez sufit leniwie odbijało się w jego białym Ditcie.
   
<p style='text-indent:12pt'>– Pragniesz Niebiańskiego Ostrza? Jeżeli tak, to możesz je sobie wziąć.</p>
+
„Pragniesz Niebiańskiego Ostrza? Jeżeli tak, to możesz je sobie wziąć.
   
 
Layfon wyszeptał te słowa na arenie tak cichej, że dałoby się usłyszeć dźwięk upadającej igły. Miecz wypadł mu z dłoni, roznosząc po całej arenie irytujący, metaliczny odgłos.
 
Layfon wyszeptał te słowa na arenie tak cichej, że dałoby się usłyszeć dźwięk upadającej igły. Miecz wypadł mu z dłoni, roznosząc po całej arenie irytujący, metaliczny odgłos.
Line 136: Line 134:
 
Razem z nim upadł rozcięty problem.
 
Razem z nim upadł rozcięty problem.
   
<p style='text-indent:12pt'>– Ach. – to był jedyny odgłos, jaki wydał z siebie Layfon. Nie był to dźwięk zaskoczenia ani radości, ale zwykła reakcja na rzeczywistość.</p>
+
„Ach.” - to był jedyny odgłos, jaki wydał z siebie Layfon. Nie był to dźwięk zaskoczenia ani radości, ale zwykła reakcja na rzeczywistość.
   
 
Wiele oskarżycielskich palców skierowało się w jego stronę. Postacie na trybunach były anonimowe i bezkształtne, nie miały oporów, aby się go wyrzec.
 
Wiele oskarżycielskich palców skierowało się w jego stronę. Postacie na trybunach były anonimowe i bezkształtne, nie miały oporów, aby się go wyrzec.
Line 162: Line 160:
 
Nie, to była Nina. Ślad po cięciu Layfona był wyraźnie widoczny na jej skórze. Martwa, milcząca leżała bezwładnie na ziemi.
 
Nie, to była Nina. Ślad po cięciu Layfona był wyraźnie widoczny na jej skórze. Martwa, milcząca leżała bezwładnie na ziemi.
   
<p style='text-indent:12pt'>– Czy to jest odpowiedź? ktoś spytał. </p>
+
„Czy to jest odpowiedź? - ktoś spytał.
   
  +
„To sen.”
<p style='text-indent:12pt'>– To sen.</p>
 
   
 
Jedno pojedyncze zdanie rozwiało wszelkie wątpliwości.
 
Jedno pojedyncze zdanie rozwiało wszelkie wątpliwości.
 
   
   
 
<center><span style="font-size: 300%;">◇</span></center>
 
<center><span style="font-size: 300%;">◇</span></center>
 
   
   
 
Pierwszym, co poczuł po przebudzeniu, była niepohamowana nienawiść do siebie samego.
 
Pierwszym, co poczuł po przebudzeniu, była niepohamowana nienawiść do siebie samego.
   
<p style='text-indent:12pt'>– Aaaaa, to niemożliwe!</p>
+
„Aaaaa, to niemożliwe!
   
 
Złapał się za głowę.
 
Złapał się za głowę.
Line 184: Line 180:
 
W porównaniu do tego sen wydawał się o wiele poważniejszym problemem.
 
W porównaniu do tego sen wydawał się o wiele poważniejszym problemem.
   
<p style='text-indent:12pt'>– Śniłem o zemście. To niemożliwe. Jestem beznadziejny... najgorszy!</p>
+
„Śniłem o zemście. To niemożliwe. Jestem beznadziejny... najgorszy!
   
 
Zaczął tarzać się po łóżku, ostatecznie z niego spadając.
 
Zaczął tarzać się po łóżku, ostatecznie z niego spadając.
Line 190: Line 186:
 
Leżał na zimnej podłodze, narzekając i chłodząc jednocześnie głowę.
 
Leżał na zimnej podłodze, narzekając i chłodząc jednocześnie głowę.
   
<p style='text-indent:12pt'>– Co ty wyprawiasz?</p>
+
„Co ty wyprawiasz?
   
<p style='text-indent:12pt'>– ...Jestem jedynie zaskoczony swoją bezużytecznością.</p>
+
...Jestem jedynie zaskoczony swoją bezużytecznością.
   
 
Layfon, słysząc głos z góry, przestał mówić do siebie, ale nie zamierzał zmieniać pozycji. Nie wstanie, dopóki jego czerwona z gniewu twarz nie powróci do normy. Musi jeszcze trochę poczekać.
 
Layfon, słysząc głos z góry, przestał mówić do siebie, ale nie zamierzał zmieniać pozycji. Nie wstanie, dopóki jego czerwona z gniewu twarz nie powróci do normy. Musi jeszcze trochę poczekać.
   
<p style='text-indent:12pt'>– Rozumiem. Możesz już się ruszyć?</p>
+
„Rozumiem. Możesz już się ruszyć?
   
 
Głos należał do dziewczyny, którą spotkał w kawiarni, i która zabrała go do siedziby plutonu.
 
Głos należał do dziewczyny, którą spotkał w kawiarni, i która zabrała go do siedziby plutonu.
   
<p style='text-indent:12pt'>– Będzie w porządku, jeśli dasz mi jeszcze trochę czasu.</p>
+
„Będzie w porządku, jeśli dasz mi jeszcze trochę czasu.
   
  +
„Czemu?”
<p style='text-indent:12pt'>– Czemu?</p>
 
   
<p style='text-indent:12pt'>– Proszę, zgódź się.</p>
+
„Proszę, zgódź się.
   
  +
„Muszę?”
<p style='text-indent:12pt'>– Muszę?</p>
 
   
  +
„Tak.”
<p style='text-indent:12pt'>– Tak.</p>
 
   
 
Dziewczyna zdawała się rozumieć jego prośbę. Layfon nie wiedział, czy naprawdę zrozumiała, ale nie zamierzał jej o to wypytywać, tym bardziej że nie przestała nalegać, aby wstał. Czuł przy własnej głowie jej nieruchome czubki butów.
 
Dziewczyna zdawała się rozumieć jego prośbę. Layfon nie wiedział, czy naprawdę zrozumiała, ale nie zamierzał jej o to wypytywać, tym bardziej że nie przestała nalegać, aby wstał. Czuł przy własnej głowie jej nieruchome czubki butów.
Line 220: Line 216:
 
Cisza.
 
Cisza.
   
Layfon, nie dając sobie z nią rady, zapytał:
+
Layfon, nie dając sobie z nią rady, zapytał: „Nie znam twojego imienia, możesz mi je wyjawić?”
 
<p style='text-indent:12pt'>– Nie znam twojego imienia, możesz mi je wyjawić?</p>
 
   
<p style='text-indent:12pt'>– A, tak, nie przedstawiłam się jeszcze. Nazywam się Felli Loss, jestem uczennicą drugiego roku Akademii Wojskowej.</p>
+
„A, tak, nie przedstawiłam się jeszcze. Nazywam się Felli Loss, jestem uczennicą drugiego roku Akademii Wojskowej.
 
 
<i>Loss?</i>
+
(Loss?)
 
 
 
Przez jego głowę przeleciały niemiłe wspomnienia.
 
Przez jego głowę przeleciały niemiłe wspomnienia.
   
<p style='text-indent:12pt'>– Cześć. Eee... przepraszam, jeśli się pomyliłem, ale...</p>
+
„Cześć. Eee... przepraszam, jeśli się pomyliłem, ale...
   
<p style='text-indent:12pt'>– Nie pomyliłeś się. Karian Loss jest moim starszym bratem. Felli nie pozwoliła mu dokończyć zdania, szybko potwierdzając jego obawy. Nagle zrobiło mu się słabo.</p>
+
„Nie pomyliłeś się. Karian Loss jest moim starszym bratem. - Felli nie pozwoliła mu dokończyć zdania, szybko potwierdzając jego obawy. Nagle zrobiło mu się słabo.
   
<p style='text-indent:12pt'>– A więc to tak...</p>
+
„A więc to tak...
   
<p style='text-indent:12pt'>– Tak. Nienawidzisz mojego brata?</p>
+
„Tak. Nienawidzisz mojego brata?
   
 
Po raz kolejny wyprzedziła jego myśl.
 
Po raz kolejny wyprzedziła jego myśl.
   
<p style='text-indent:12pt'>– Czy nie powinieneś wreszcie wstać?</p>
+
„Czy nie powinieneś wreszcie wstać?
   
 
Layfon powoli pozbierał się z podłogi. To z pewnością był szpital, wszystko było sterylne i czyste, nawet tarzanie się po ziemi nie pobrudziło jego munduru.
 
Layfon powoli pozbierał się z podłogi. To z pewnością był szpital, wszystko było sterylne i czyste, nawet tarzanie się po ziemi nie pobrudziło jego munduru.
Line 248: Line 242:
 
Po krótkiej wymianie spojrzeń Felli trochę się rozluźniła.
 
Po krótkiej wymianie spojrzeń Felli trochę się rozluźniła.
   
<p style='text-indent:12pt'>– Zdecydowanie lepiej rozmawia się z osobą, którą widzisz.</p>
+
„Zdecydowanie lepiej rozmawia się z osobą, którą widzisz.
   
<p style='text-indent:12pt'>– ...Przepraszam. wydukał.</p>
+
...Przepraszam. - wydukał.
   
<p style='text-indent:12pt'>– Nie musisz. Przyszłam w złym momencie.</p>
+
„Nie musisz. Przyszłam w złym momencie.
 
 
 
Przypomniał sobie, że chwilę wcześniej tarzał się po ziemi, bijąc się z własnymi emocjami. Znów się zaczerwienił.
 
Przypomniał sobie, że chwilę wcześniej tarzał się po ziemi, bijąc się z własnymi emocjami. Znów się zaczerwienił.
   
<p style='text-indent:12pt'>– Nienawidzisz mojego brata za to, że zmusił cię, abyś przeniósł się do Akademii Wojskowej, prawda?</p>
+
„Nienawidzisz mojego brata za to, że zmusił cię, abyś przeniósł się do Akademii Wojskowej, prawda?
   
 
Felli wróciła do poprzedniego tematu, nie zwracając uwagi na wyraz twarzy Layfona.
 
Felli wróciła do poprzedniego tematu, nie zwracając uwagi na wyraz twarzy Layfona.
   
<p style='text-indent:12pt'>– ...Nienawiść to trochę za mocne słowo.</p>
+
...Nienawiść to trochę za mocne słowo.
   
 
Nie wiedział, jak inaczej odpowiedzieć na jej pytanie.
 
Nie wiedział, jak inaczej odpowiedzieć na jej pytanie.
   
<p style='text-indent:12pt'>– Ja także go nienawidzę. powiedziała Felli, kiedy Layfon wciąż się zastanawiał.</p>
+
„Ja także go nienawidzę. - powiedziała Felli, kiedy Layfon wciąż się zastanawiał.
   
  +
„Co?”
<p style='text-indent:12pt'>– Co?</p>
 
   
 
Nie mógł zrozumieć, co miała przez to na myśli.
 
Nie mógł zrozumieć, co miała przez to na myśli.
   
<i>Nienawidzi... własnego brata?</i>
+
(Nienawidzi... własnego brata?)
   
Z ust Felli wyszły beznamiętne słowa:
+
Z ust Felli wyszły beznamiętne słowa: „Nie chciałam uczyć się sztuki wojennej, ale zmusił mnie do tego.”
   
  +
„Dlaczego...”
<p style='text-indent:12pt'>– Nie chciałam uczyć się sztuki wojennej, ale zmusił mnie do tego.</p>
 
   
  +
„Żeby wygrać.” - odpowiedziała bez wahania.
<p style='text-indent:12pt'>– Dlaczego...</p>
 
   
  +
„Zrobi wszystko, aby osiągnąć swój cel, nieważne jakich środków miałby użyć. Zdanie innych nic dla niego nie znaczy.”
<p style='text-indent:12pt'>– Żeby wygrać. – odpowiedziała bez wahania.</p>
 
   
  +
„Nie, ale...”
<p style='text-indent:12pt'>– Zrobi wszystko, aby osiągnąć swój cel, nieważne jakich środków miałby użyć. Zdanie innych nic dla niego nie znaczy.</p>
 
 
<p style='text-indent:12pt'>– Nie, ale...</p>
 
   
 
Felli, oceniając swojego brata, wciąż patrzyła na Layfona, błyskawicznie ukrywając wszelkie emocje. Wcześniejszy uśmiech zniknął, jakby go nie było.
 
Felli, oceniając swojego brata, wciąż patrzyła na Layfona, błyskawicznie ukrywając wszelkie emocje. Wcześniejszy uśmiech zniknął, jakby go nie było.
Line 288: Line 280:
 
Layfon poczuł się zagubiony.
 
Layfon poczuł się zagubiony.
   
<p style='text-indent:12pt'>– Posłuży się wszelkimi sztuczkami, aby wygrać. To śmieszne, że musimy pracować dla takiej osoby.</p>
+
„Posłuży się wszelkimi sztuczkami, aby wygrać. To śmieszne, że musimy pracować dla takiej osoby.
   
<p style='text-indent:12pt'>– Więc co według ciebie powinienem zrobić? spytał. </p>
+
„Więc co według ciebie powinienem zrobić? - spytał.
   
 
Starsza o rok Felli była dosyć niska. Jej piękna i delikatna twarz była nie do odczytania.
 
Starsza o rok Felli była dosyć niska. Jej piękna i delikatna twarz była nie do odczytania.
   
<p style='text-indent:12pt'>– Musisz tylko pozostać sobą.</p>
+
„Musisz tylko pozostać sobą.
   
  +
„Co?”
<p style='text-indent:12pt'>– Co?</p>
 
   
<p style='text-indent:12pt'>– Miej takie samo nastawienie jak podczas walki z Niną.</p>
+
„Miej takie samo nastawienie jak podczas walki z Niną.
   
<p style='text-indent:12pt'>– Co masz na myśli...? zapytał.</p>
+
„Co masz na myśli...? - zapytał.
   
 
Felli zdążyła już odwrócić się do niego plecami i sięgnąć do leżącej na drugiej ławce torby.
 
Felli zdążyła już odwrócić się do niego plecami i sięgnąć do leżącej na drugiej ławce torby.
   
<p style='text-indent:12pt'>– Eee, przepraszam...</p>
+
„Eee, przepraszam...
   
<p style='text-indent:12pt'>– To twoja odznaka i pozwolenie na noszenie broni. Proszę, przypnij odznakę do swojego munduru. Jutro weź pozwolenie i pójdź z Harleyem do Działu Dopasowania Broni. Pomoże ci z ustawieniami Dita.</p>
+
„To twoja odznaka i pozwolenie na noszenie broni. Proszę, przypnij odznakę do swojego munduru. Jutro weź pozwolenie i pójdź z Harleyem do Działu Dopasowania Broni. Pomoże ci z ustawieniami Dita.
   
 
Powiedziała to szybko, po czym kiwnęła głową na pożegnanie i wyszła.
 
Powiedziała to szybko, po czym kiwnęła głową na pożegnanie i wyszła.
Line 316: Line 308:
 
Felli skarżyła się na swojego brata, ale wyszła natychmiast po dostarczeniu wiadomości, jaką miała przekazać. Postąpiła podobnie jak Karian, kiedy wypraszał go z biura. Wydawało się, że rodzeństwo miało identyczne maniery.
 
Felli skarżyła się na swojego brata, ale wyszła natychmiast po dostarczeniu wiadomości, jaką miała przekazać. Postąpiła podobnie jak Karian, kiedy wypraszał go z biura. Wydawało się, że rodzeństwo miało identyczne maniery.
   
  +
„Co teraz?”
<p style='text-indent:12pt'>– Co teraz?</p>
 
   
 
Layfon położył się na ławce. Nie mógł wymyślić żadnej dobrej strategii. Za nim leżała odznaka i kawałek papieru.
 
Layfon położył się na ławce. Nie mógł wymyślić żadnej dobrej strategii. Za nim leżała odznaka i kawałek papieru.
Line 322: Line 314:
 
Jego dołączenie do plutonu stało się nieodwracalnym faktem.
 
Jego dołączenie do plutonu stało się nieodwracalnym faktem.
   
<p style='text-indent:12pt'>– Aaaa... czemu to się musiało tak skończyć?!</p>
+
„Aaaa... czemu to się musiało tak skończyć?!
 
   
   
 
<center><span style="font-size: 300%;">◇</span></center>
 
<center><span style="font-size: 300%;">◇</span></center>
 
   
   
 
Chociaż Layfon nie wiedział, gdzie znajduje się klasa Harleya, następnego dnia po szkole próbował za wszelką cenę uniknąć ich spotkania. Harley jednak pojawił się przed nim w tym samym wysmarowanym olejem stroju roboczym co wcześniej.
 
Chociaż Layfon nie wiedział, gdzie znajduje się klasa Harleya, następnego dnia po szkole próbował za wszelką cenę uniknąć ich spotkania. Harley jednak pojawił się przed nim w tym samym wysmarowanym olejem stroju roboczym co wcześniej.
   
<p style='text-indent:12pt'>– Po obejrzeniu wczorajszej walki myślę, że miecz do ciebie nie pasuje. Nina nosi ciężką broń, która też do niej nie pasuje, ale wie, jak sobie radzić z jej wagą i ma swój unikalny styl. powiedział do Layfona, który cicho szedł za nim z depresją w oczach.</p>
+
„Po obejrzeniu wczorajszej walki myślę, że miecz do ciebie nie pasuje. Nina nosi ciężką broń, która też do niej nie pasuje, ale wie, jak sobie radzić z jej wagą i ma swój unikalny styl. - powiedział do Layfona, który cicho szedł za nim z depresją w oczach.
   
 
Harley nawet tego nie zauważył.
 
Harley nawet tego nie zauważył.
   
<p style='text-indent:12pt'>– Ale ty jesteś zupełnie innym przypadkiem. Twoje ruchy ciała z mieczem po prostu nie były płynne. Twój styl walki bazuje na szybkości, prawda? Musiałeś już wcześniej trenować. z entuzjazmem kontynuował.</p>
+
„Ale ty jesteś zupełnie innym przypadkiem. Twoje ruchy ciała z mieczem po prostu nie były płynne. Twój styl walki bazuje na szybkości, prawda? Musiałeś już wcześniej trenować. - z entuzjazmem kontynuował.
   
<p style='text-indent:12pt'>– Nie. Uczyłem się tylko trochę w dojo. Znam same podstawy, a broń, której używałem, była taka sama jak ćwiczebny miecz.</p>
+
„Nie. Uczyłem się tylko trochę w dojo. Znam same podstawy, a broń, której używałem, była taka sama jak ćwiczebny miecz.
   
<p style='text-indent:12pt'>– Naprawdę? – zdziwił się Harley.</p>
+
„Naprawdę?” - zdziwił się Harley.
   
<p style='text-indent:12pt'>– Sądząc po wczorajszej walce z Niną, nie wyglądasz na amatora. Myślałem, że przeszedłeś przez profesjonalny trening.</p>
+
„Sądząc po wczorajszej walce z Niną, nie wyglądasz na amatora. Myślałem, że przeszedłeś przez profesjonalny trening.
   
<p style='text-indent:12pt'>– Pudło. W Glendan... Urodziłem się w Glendan. Dojo na takim poziomie są wszędzie. Trenowałem trochę, bo jedno z nich był koło mojego domu.</p>
+
„Pudło. W Glendan... Urodziłem się w Glendan. Dojo na takim poziomie są wszędzie. Trenowałem trochę, bo jedno z nich był koło mojego domu.
   
<p style='text-indent:12pt'>– Sztuka wojenna jest bardzo popularna w Glendan, więc to by wszystko wyjaśniało. Czy to znaczy, że w Glendan jest więcej osób na twoim poziomie?</p>
+
„Sztuka wojenna jest bardzo popularna w Glendan, więc to by wszystko wyjaśniało. Czy to znaczy, że w Glendan jest więcej osób na twoim poziomie?
   
<p style='text-indent:12pt'>– Jakby to powiedzieć. Nie walczyłem za dużo z innymi, więc nie jestem pewien.</p>
+
„Jakby to powiedzieć. Nie walczyłem za dużo z innymi, więc nie jestem pewien.
 
 
<p style='text-indent:12pt'>– Trudno. Ale przyznasz, że jesteś pewien własnej siły.</p>
+
„Trudno. Ale przyznasz, że jesteś pewien własnej siły.
   
<p style='text-indent:12pt'>– Mylisz się. spokojnie odpowiedział.</p>
+
„Mylisz się. - spokojnie odpowiedział.
   
 
Na twarzy Harleya pojawił się łagodny i przyjacielski uśmiech. Weszli do budynku, na którego ścianie znajdował się napis: Departament Dopasowania Broni.
 
Na twarzy Harleya pojawił się łagodny i przyjacielski uśmiech. Weszli do budynku, na którego ścianie znajdował się napis: Departament Dopasowania Broni.
Line 358: Line 348:
 
Harley podał dokumenty przez okienko i odebrał drewniane pudełko, po czym wrócił do czekającego Layfona.
 
Harley podał dokumenty przez okienko i odebrał drewniane pudełko, po czym wrócił do czekającego Layfona.
   
<p style='text-indent:12pt'>– Chodź do mojego laboratorium.</p>
+
„Chodź do mojego laboratorium.
   
 
Harley podał mu pudełko i poprowadził przez budynek.
 
Harley podał mu pudełko i poprowadził przez budynek.
   
<p style='text-indent:12pt'>– Eeee, szczerze mówiąc, to laboratorium mojej klasy.</p>
+
„Eeee, szczerze mówiąc, to laboratorium mojej klasy.
   
 
Studenci alchemii są grupowani, po czym każda grupa dostaje swoje laboratorium, w którym może przeprowadzać własne eksperymenty.
 
Studenci alchemii są grupowani, po czym każda grupa dostaje swoje laboratorium, w którym może przeprowadzać własne eksperymenty.
   
<p style='text-indent:12pt'>– Możesz dostać własne laboratorium, jeśli regularnie publikujesz jakieś dobre teorie. Tutaj nie mogę naprawdę robić tego, co chcę.</p>
+
„Możesz dostać własne laboratorium, jeśli regularnie publikujesz jakieś dobre teorie. Tutaj nie mogę naprawdę robić tego, co chcę.
   
<p style='text-indent:12pt'>– W czym się specjalizujesz?</p>
+
„W czym się specjalizujesz?
   
<p style='text-indent:12pt'>– Ustawienia broni. Jasne, że muszę też coś wymyślać, ale wolę ustawiać broń tak, aby jak najlepiej służyła swoim użytkownikom.</p>
+
„Ustawienia broni. Jasne, że muszę też coś wymyślać, ale wolę ustawiać broń tak, aby jak najlepiej służyła swoim użytkownikom.
   
 
Layfon teraz zrozumiał, czemu Harley był taki uparty i pewny, że tamta broń do niego nie pasuje.
 
Layfon teraz zrozumiał, czemu Harley był taki uparty i pewny, że tamta broń do niego nie pasuje.
   
<p style='text-indent:12pt'>– To trochę inne niż trenerzy. Jakby to nazwać...?</p>
+
„To trochę inne niż trenerzy. Jakby to nazwać...?
   
<p style='text-indent:12pt'>– W Glendan nazywamy ich inżynierami Ditów.</p>
+
„W Glendan nazywamy ich inżynierami Ditów.
   
<p style='text-indent:12pt'>– Ach, rozumiem. Faktycznie, odpowiednia nazwa.</p>
+
„Ach, rozumiem. Faktycznie, odpowiednia nazwa.
   
 
W laboratorium panował bałagan.
 
W laboratorium panował bałagan.
Line 390: Line 380:
 
Harley wydawał się praktyczny, ale to chyba ograniczało się tylko do tego, czym w danym momencie się interesował.
 
Harley wydawał się praktyczny, ale to chyba ograniczało się tylko do tego, czym w danym momencie się interesował.
   
W pokoju znajdowały się trzy stoliki. Na wszystkich panowała taka sama sytuacja, więc Layfon nie był w stanie ich odróżnić. Harley zepchnął rzeczy z jednego z nich, a na „posprzątanym" miejscu położył drewniane pudełko.
+
W pokoju znajdowały się trzy stoliki. Na wszystkich panowała taka sama sytuacja, więc Layfon nie był w stanie ich odróżnić. Harley zepchnął rzeczy z jednego z nich, a na „posprzątanym” miejscu położył drewniane pudełko.
   
 
W pudełku znajdowało się wiele przypominających pałeczki obiektów. Harley wyjął jeden z nich i sięgnął po terminal z pudełka na narzędzia, łącząc je gładko razem.
 
W pudełku znajdowało się wiele przypominających pałeczki obiektów. Harley wyjął jeden z nich i sięgnął po terminal z pudełka na narzędzia, łącząc je gładko razem.
   
<p style='text-indent:12pt'>– Najpierw ustawmy rękojeść miecza. Jesteś oburęczny, prawda? Chcesz go ustawić na dwie ręce?</p>
+
„Najpierw ustawmy rękojeść miecza. Jesteś oburęczny, prawda? Chcesz go ustawić na dwie ręce?
   
<p style='text-indent:12pt'>– Tak, proszę.</p>
+
„Tak, proszę.
   
 
Odpowiedział, wiedząc, że Harley i tak nie słuchałby tego, co by powiedział, i ustawi wszystko na swój własny sposób.
 
Odpowiedział, wiedząc, że Harley i tak nie słuchałby tego, co by powiedział, i ustawi wszystko na swój własny sposób.
   
<p style='text-indent:12pt'>– Jasne. Potrzymaj.</p>
+
„Jasne. Potrzymaj.
   
 
Harley podał mu coś, co wyciągnął ze sterty rupieci na blacie. Był to półprzezroczysty przedmiot o niebieskim zabarwieniu. Na drugim końcu był podłączony przewodem do maszyny.
 
Harley podał mu coś, co wyciągnął ze sterty rupieci na blacie. Był to półprzezroczysty przedmiot o niebieskim zabarwieniu. Na drugim końcu był podłączony przewodem do maszyny.
   
<p style='text-indent:12pt'>– Trzymaj to tak, jakbyś trzymał miecz.</p>
+
„Trzymaj to tak, jakbyś trzymał miecz.
   
 
Layfon podążył za instrukcjami, ściskając mocno przedmiot. Wydawał się delikatny, ale miał swoją odporność i mimo swojego wyglądu okazał się zaskakująco wytrzymały.
 
Layfon podążył za instrukcjami, ściskając mocno przedmiot. Wydawał się delikatny, ale miał swoją odporność i mimo swojego wyglądu okazał się zaskakująco wytrzymały.
   
<p style='text-indent:12pt'>– Łał, masz naprawdę mocny chwyt. Mógłbyś spokojnie walczyć wręcz.</p>
+
„Łał, masz naprawdę mocny chwyt. Mógłbyś spokojnie walczyć wręcz.
 
 
 
Harley pokiwał głową, patrząc na liczby pojawiające się na wyświetlaczu. Wyciągnął klawiaturę i wpisał jakąś liczbę.
 
Harley pokiwał głową, patrząc na liczby pojawiające się na wyświetlaczu. Wyciągnął klawiaturę i wpisał jakąś liczbę.
Line 414: Line 404:
 
Kijek od strony, do której był podłączony terminal, wydłużył się, zmieniając swój kształt na ten, który był widoczny na ekranie.
 
Kijek od strony, do której był podłączony terminal, wydłużył się, zmieniając swój kształt na ten, który był widoczny na ekranie.
   
<p style='text-indent:12pt'>– Spróbuj jeszcze raz.</p>
+
„Spróbuj jeszcze raz.
   
 
Ponownie postąpił według instrukcji.
 
Ponownie postąpił według instrukcji.
   
  +
„I jak?”
<p style='text-indent:12pt'>– I jak?</p>
 
   
<p style='text-indent:12pt'>– ...Całkiem nieźle.</p>
+
...Całkiem nieźle.
   
<p style='text-indent:12pt'>– Ustawię to lepiej, kiedy będziemy znali wagę. Cóż, rękojeść na razie wydaje się być ok. Teraz materiał. Jaki chcesz? Nina używa czarnego Dita. Ma dobrą sprężystość, ale zmniejsza przewodzenie. Jeśli chodzi o prędkość, to lepiej użyć białego albo zielonego. Polecam biały. Jeśli nie rozumiesz, mam tu kilka próbek. Chcesz je sprawdzić?</p>
+
„Ustawię to lepiej, kiedy będziemy znali wagę. Cóż, rękojeść na razie wydaje się być ok. Teraz materiał. Jaki chcesz? Nina używa czarnego Dita. Ma dobrą sprężystość, ale zmniejsza przewodzenie. Jeśli chodzi o prędkość, to lepiej użyć białego albo zielonego. Polecam biały. Jeśli nie rozumiesz, mam tu kilka próbek. Chcesz je sprawdzić?
   
 
Nie czekając na odpowiedź, Harley wyszedł do laboratorium testowego i przyniósł z niego stertę Ditów.
 
Nie czekając na odpowiedź, Harley wyszedł do laboratorium testowego i przyniósł z niego stertę Ditów.
Line 428: Line 418:
 
Layfon spocił się od samego patrzenia na górkę leżących na podłodze obiektów.
 
Layfon spocił się od samego patrzenia na górkę leżących na podłodze obiektów.
   
<p style='text-indent:12pt'>– No to zaczynamy testowanie.</p>
+
„No to zaczynamy testowanie.
   
 
Uśmiechając się, podał Layfonowi pierwszą próbkę. Wyglądało na to, że spędzą tam całą wieczność.
 
Uśmiechając się, podał Layfonowi pierwszą próbkę. Wyglądało na to, że spędzą tam całą wieczność.
 
   
   
 
<center><span style="font-size: 300%;">◇</span></center>
 
<center><span style="font-size: 300%;">◇</span></center>
 
   
   
Line 453: Line 441:
 
Przed jego oczami znajdowało się serce Regiosa.
 
Przed jego oczami znajdowało się serce Regiosa.
   
  +
„Zadziwiające...”
<p style='text-indent:12pt'>– Zadziwiające...</p>
 
   
 
Jeden z pracujących tutaj dorywczo studentów przywitał się z nim i natychmiast odszedł w swoją stronę. Layfon jeszcze chwilę wpatrywał się w potężny mechanizm, po czym udał się do kierownika, aby zacząć pracę przy czyszczeniu.
 
Jeden z pracujących tutaj dorywczo studentów przywitał się z nim i natychmiast odszedł w swoją stronę. Layfon jeszcze chwilę wpatrywał się w potężny mechanizm, po czym udał się do kierownika, aby zacząć pracę przy czyszczeniu.
Line 463: Line 451:
 
Kiedy Layfon poszedł wylać wiadro z brudną wodą i przynieść trochę czystej, jego wyczerpany partner usiadł już na podłodze.
 
Kiedy Layfon poszedł wylać wiadro z brudną wodą i przynieść trochę czystej, jego wyczerpany partner usiadł już na podłodze.
   
  +
„Odpoczywasz?”
<p style='text-indent:12pt'>– Odpoczywasz?</p>
 
   
<p style='text-indent:12pt'>– Tak. – usłyszał odpowiedź.</p>
+
„Tak.” - usłyszał odpowiedź.
   
<p style='text-indent:12pt'>– Jak to powiedzieć... Jest ciężko. Wybrałem tę pracę, bo potrzebowałem pieniędzy, ale nigdy nie myślałem, że głupie czyszczenie podłogi może być takie trudne!</p>
+
„Jak to powiedzieć... Jest ciężko. Wybrałem tę pracę, bo potrzebowałem pieniędzy, ale nigdy nie myślałem, że głupie czyszczenie podłogi może być takie trudne!
   
<p style='text-indent:12pt'>– To dlatego, że źle gospodarowałeś swoją energią. Oszczędzisz ją, jeżeli zamiast wykorzystywania jedynie mięśni nadgarstków zaczniesz używać wagi całego ciała. poradził Layfon, ale jego partner był tak wykończony, że mógł wydać z siebie tylko jakiś niezidentyfikowany dźwięk zamiast sensownej odpowiedzi.</p>
+
„To dlatego, że źle gospodarowałeś swoją energią. Oszczędzisz ją, jeżeli zamiast wykorzystywania jedynie mięśni nadgarstków zaczniesz używać wagi całego ciała. - poradził Layfon, ale jego partner był tak wykończony, że mógł wydać z siebie tylko jakiś niezidentyfikowany dźwięk zamiast sensownej odpowiedzi.
   
<i>Nieważne.</i> pomyślał Layfon i wrócił do usuwania płynu z podłogi przy użyciu czystej wody.
+
(Nieważne.) - pomyślał Layfon i wrócił do usuwania płynu z podłogi przy użyciu czystej wody.
   
 
Nie narzekał na pracę, odkąd oczyścił swój umysł i nie myślał o niczym. Musiał jedynie poruszać swoim ciałem. Jego świadomość skupiła się na przepływie krwi wewnątrz organizmu. Krwi potrzebnej do odblokowania energii Kai. Gdyby skupił się jeszcze bardziej, mógłby ją swobodnie wyzwolić.
 
Nie narzekał na pracę, odkąd oczyścił swój umysł i nie myślał o niczym. Musiał jedynie poruszać swoim ciałem. Jego świadomość skupiła się na przepływie krwi wewnątrz organizmu. Krwi potrzebnej do odblokowania energii Kai. Gdyby skupił się jeszcze bardziej, mógłby ją swobodnie wyzwolić.
Line 479: Line 467:
 
Kiedy woda w wiadrze nie była już zdatna do użytku, wrócił do rzeczywistości.
 
Kiedy woda w wiadrze nie była już zdatna do użytku, wrócił do rzeczywistości.
   
<p style='text-indent:12pt'>– Muszę zmienić wodę. wyszeptał do siebie i niespodziewanie dostał odpowiedź.</p>
+
„Muszę zmienić wodę. - wyszeptał do siebie i niespodziewanie dostał odpowiedź.
   
<p style='text-indent:12pt'>– Mógłbyś zmienić i moją.</p>
+
„Mógłbyś zmienić i moją.
   
 
Zaskoczony spojrzał w kierunku, z którego dobiegł głos.
 
Zaskoczony spojrzał w kierunku, z którego dobiegł głos.
Line 487: Line 475:
 
Widok znajomej osoby zdziwił go jeszcze bardziej.
 
Widok znajomej osoby zdziwił go jeszcze bardziej.
   
<p style='text-indent:12pt'>– W zamian postawię ci kolację... Coś nie tak?</p>
+
„W zamian postawię ci kolację... Coś nie tak?
   
<p style='text-indent:12pt'>– Kapitanie, co ty tutaj robisz?</p>
+
„Kapitanie, co ty tutaj robisz?
   
 
Była to Nina. Miała na sobie taki sam strój jak Layfon, identyczne wiadro z brudną wodą oraz trzymała taką samą szczotkę. Jej nos, policzki, a nawet włosy, umazane były olejem.
 
Była to Nina. Miała na sobie taki sam strój jak Layfon, identyczne wiadro z brudną wodą oraz trzymała taką samą szczotkę. Jej nos, policzki, a nawet włosy, umazane były olejem.
   
<p style='text-indent:12pt'>– Ja też pracuję na pół etatu. To takie dziwne? Mniejsza z tym, zostawiam ci wodę i lecę kupić coś do jedzenia. Spotkamy się później.</p>
+
„Ja też pracuję na pół etatu. To takie dziwne? Mniejsza z tym, zostawiam ci wodę i lecę kupić coś do jedzenia. Spotkamy się później.
   
 
Po czym zostawiła Layfona samego.
 
Po czym zostawiła Layfona samego.
Line 499: Line 487:
 
Kiedy wrócił z czystą wodą, Nina była już na miejscu.
 
Kiedy wrócił z czystą wodą, Nina była już na miejscu.
   
  +
„Dzięki.”
<p style='text-indent:12pt'>– Dzięki.</p>
 
   
 
To nie był sen. Dziewczyna patrzyła na trzymającego w obu rękach wiadra Layfona, który wciąż nie mógł uwierzyć w to, co widzi.
 
To nie był sen. Dziewczyna patrzyła na trzymającego w obu rękach wiadra Layfona, który wciąż nie mógł uwierzyć w to, co widzi.
   
<p style='text-indent:12pt'>– Chcesz coś zjeść? Odstaw te wiadra. Powinieneś odpoczywać, kiedy jest na to czas.</p>
+
„Chcesz coś zjeść? Odstaw te wiadra. Powinieneś odpoczywać, kiedy jest na to czas.
   
  +
„A, tak!”
<p style='text-indent:12pt'>– A, tak!</p>
 
   
 
Postawił wiadra na podłodze, żeby do niej dołączyć. Usiedli na rurze.
 
Postawił wiadra na podłodze, żeby do niej dołączyć. Usiedli na rurze.
Line 513: Line 501:
 
Ugryzł spory kawałek. Wyczuł smak kurczaka, warzyw i ostrego sosu.
 
Ugryzł spory kawałek. Wyczuł smak kurczaka, warzyw i ostrego sosu.
   
  +
„Pyszne.”
<p style='text-indent:12pt'>– Pyszne.</p>
 
   
<p style='text-indent:12pt'>– To najpopularniejszy lunch. Zawsze go wyprzedają. Jeśli nie wyczujesz czasu, to nigdy nie uda ci się go zdobyć.</p>
+
„To najpopularniejszy lunch. Zawsze go wyprzedają. Jeśli nie wyczujesz czasu, to nigdy nie uda ci się go zdobyć.
   
 
Nina podała Layfonowi kubek herbaty. A sama odkręciła butelkę z wodą.
 
Nina podała Layfonowi kubek herbaty. A sama odkręciła butelkę z wodą.
Line 521: Line 509:
 
To była czerwona herbata z lodem. Nie było w niej za dużo cukru, ale była smaczna.
 
To była czerwona herbata z lodem. Nie było w niej za dużo cukru, ale była smaczna.
   
<p style='text-indent:12pt'>– To też kupiłaś? zapytał Layfon, podnosząc kubek.</p>
+
„To też kupiłaś? - zapytał Layfon, podnosząc kubek.
   
<p style='text-indent:12pt'>– Nie, sama zrobiłam. spojrzała na rękę i zakręciła wodę.</p>
+
„Nie, sama zrobiłam. - spojrzała na rękę i zakręciła wodę.
   
<p style='text-indent:12pt'>– Nie planowałam się dzielić. Nie wiedziałam, że tu jesteś, więc dokupiłam sobie butelkę.</p>
+
„Nie planowałam się dzielić. Nie wiedziałam, że tu jesteś, więc dokupiłam sobie butelkę.
   
  +
„Przepraszam.”
<p style='text-indent:12pt'>– Przepraszam.</p>
 
   
<p style='text-indent:12pt'>– Nie przejmuj się, to tylko ostrzeżenie. Od tej pory sam sobie przygotowuj coś do picia, bo tutejsza woda jest okropna.</p>
+
„Nie przejmuj się, to tylko ostrzeżenie. Od tej pory sam sobie przygotowuj coś do picia, bo tutejsza woda jest okropna.
   
 
Layfon patrzył na Ninę z rozdziawionymi ustami. Zadowolona jadła kanapkę, podczas gdy jej kręcone, złote loki były zabrudzone olejem.
 
Layfon patrzył na Ninę z rozdziawionymi ustami. Zadowolona jadła kanapkę, podczas gdy jej kręcone, złote loki były zabrudzone olejem.
   
<p style='text-indent:12pt'>– Co jest? Nie mogę jeść, jak tak się gapisz.</p>
+
„Co jest? Nie mogę jeść, jak tak się gapisz.
   
<p style='text-indent:12pt'>– Przepraszam. Jestem po prostu zaskoczony.</p>
+
„Przepraszam. Jestem po prostu zaskoczony.
   
  +
„Tak?”
<p style='text-indent:12pt'>– Tak?</p>
 
   
<p style='text-indent:12pt'>– I to bardzo. Nie mogę sobie wyobrazić ciebie pracującej tutaj i...</p>
+
„I to bardzo. Nie mogę sobie wyobrazić ciebie pracującej tutaj i...
   
 
Wyglądała tak słodko, kiedy jadła swoją kanapkę, ale wiedział, że mu się dostanie, jeśli powie to nagłos, więc szybko ugryzł się w język.
 
Wyglądała tak słodko, kiedy jadła swoją kanapkę, ale wiedział, że mu się dostanie, jeśli powie to nagłos, więc szybko ugryzł się w język.
   
<p style='text-indent:12pt'>– Cóż, jeżeli chodzi o zdrowie, to jest najgorsze środowisko, jakie może być.</p>
+
„Cóż, jeżeli chodzi o zdrowie, to jest najgorsze środowisko, jakie może być.
   
 
Na szczęście nie zauważyła jego niepewności.
 
Na szczęście nie zauważyła jego niepewności.
   
<p style='text-indent:12pt'>– Ale przyznam, że płacą dobrze. Dla kogoś tak biednego jak ja to uczciwa wymiana.</p>
+
„Ale przyznam, że płacą dobrze. Dla kogoś tak biednego jak ja to uczciwa wymiana.
   
<i>Biedna?</i>
+
(Biedna?)
   
  +
„Zaskoczyłam cię?”
<p style='text-indent:12pt'>– Zaskoczyłam cię?</p>
 
   
<p style='text-indent:12pt'>– Ach, nie, niespecjalnie...</p>
+
„Ach, nie, niespecjalnie...
   
 
Oboje widzieli, że tak.
 
Oboje widzieli, że tak.
Line 559: Line 547:
 
Kiedy po raz pierwszy spotkał Ninę, wyczuł bijącą od niej elegancję wyższych klas.
 
Kiedy po raz pierwszy spotkał Ninę, wyczuł bijącą od niej elegancję wyższych klas.
   
<p style='text-indent:12pt'>– Szczerze mówiąc, to moja rodzina nie jest biedna.</p>
+
„Szczerze mówiąc, to moja rodzina nie jest biedna.
   
 
Nina pochłonęła ostatni kęs kanapki i popiła herbatą. Teraz, kiedy patrzył na nią w tym miejscu, ciężko mu było sobie wyobrazić, że pochodzi z dobrego domu.
 
Nina pochłonęła ostatni kęs kanapki i popiła herbatą. Teraz, kiedy patrzył na nią w tym miejscu, ciężko mu było sobie wyobrazić, że pochodzi z dobrego domu.
   
  +
„Ale jak...”
<p style='text-indent:12pt'>– Ale jak...</p>
 
   
<p style='text-indent:12pt'>– No przecież powiedziałam, moja rodzina? Byli przeciwko moim studiom tutaj, więc uciekłam z domu. Nie wysyłają mi żadnych pieniędzy.</p>
+
„No przecież powiedziałam, moja rodzina? Byli przeciwko moim studiom tutaj, więc uciekłam z domu. Nie wysyłają mi żadnych pieniędzy.
   
  +
„Tylko dlatego?”
<p style='text-indent:12pt'>– Tylko dlatego?</p>
 
   
<p style='text-indent:12pt'>– A ty czemu tutaj przyjechałeś?</p>
+
„A ty czemu tutaj przyjechałeś?
   
<p style='text-indent:12pt'>– To było jedyne miejsce, w którym dostałem stypendium, więc jestem.</p>
+
„To było jedyne miejsce, w którym dostałem stypendium, więc jestem.
   
 
Na twarzy Niny pojawiło się zawiedzenie. Nie, to było coś innego. Zawiedzenie jedynie ukrywało gniew, który pojawił się w jej oczach.
 
Na twarzy Niny pojawiło się zawiedzenie. Nie, to było coś innego. Zawiedzenie jedynie ukrywało gniew, który pojawił się w jej oczach.
  +
„Jestem sierotą, nie mam żadnych pieniędzy.”
 
<p style='text-indent:12pt'>– Jestem sierotą, nie mam żadnych pieniędzy.</p>
 
   
 
Po szybkim dodaniu tego zdania mógł zobaczyć w oczach Niny niepewność.
 
Po szybkim dodaniu tego zdania mógł zobaczyć w oczach Niny niepewność.
   
<p style='text-indent:12pt'>– ...No tak. Przepraszam.</p>
+
...No tak. Przepraszam.
   
<p style='text-indent:12pt'>– Nic się nie stało.</p>
+
„Nic się nie stało.
   
 
Layfon uznał jej zachowanie za zabawne. Chociaż wydawała się uparta i spokojna, po dłuższej rozmowie zauważył, że jej emocje zmieniały się jak w kalejdoskopie. Obserwowanie, jak próbowała je ukryć, było dosyć interesujące.
 
Layfon uznał jej zachowanie za zabawne. Chociaż wydawała się uparta i spokojna, po dłuższej rozmowie zauważył, że jej emocje zmieniały się jak w kalejdoskopie. Obserwowanie, jak próbowała je ukryć, było dosyć interesujące.
 
 
<p style='text-indent:12pt'>– Zawsze chciałam wyjechać. powiedziała łagodnie, biorąc kolejną kanapkę „Większość z nas, urodzonych w mobilnych miastach, spędza całe życie w jednym miejscu. Przez skażone bestie na zewnątrz jesteśmy uwięzieni niczym ptaki w klatce... Ale są także ludzie podróżujący w autobusach między miastami. W przeciwieństwie do nas mogą zobaczyć wiele różnych miejsc. Zazdroszczę im.</p>
+
„Zawsze chciałam wyjechać. - powiedziała łagodnie, biorąc kolejną kanapkę - „Większość z nas, urodzonych w mobilnych miastach, spędza całe życie w jednym miejscu. Przez skażone bestie na zewnątrz jesteśmy uwięzieni niczym ptaki w klatce... Ale są także ludzie podróżujący w autobusach między miastami. W przeciwieństwie do nas mogą zobaczyć wiele różnych miejsc. Zazdroszczę im.
   
 
Gdy Nina po raz kolejny złapała go na gapieniu się, Layfon błyskawicznie sięgnął po kanapkę, odwracając wzrok.
 
Gdy Nina po raz kolejny złapała go na gapieniu się, Layfon błyskawicznie sięgnął po kanapkę, odwracając wzrok.
 
 
<p style='text-indent:12pt'>– Nie mogę jeszcze zostać podróżniczką, ale wciąż chcę zobaczyć zewnętrzny świat, dlatego tak bardzo chciałam zamieszkać w Mieście Akademickim. Według mnie był to rozsądny wybór, któremu sprzeciwiali się moi rodzice.</p>
+
„Nie mogę jeszcze zostać podróżniczką, ale wciąż chcę zobaczyć zewnętrzny świat, dlatego tak bardzo chciałam zamieszkać w Mieście Akademickim. Według mnie był to rozsądny wybór, któremu sprzeciwiali się moi rodzice.
   
 
W oczach Niny widać było zadowolenie. Może wspominała moment, w którym sprzeciwiła się rodzicom.
 
W oczach Niny widać było zadowolenie. Może wspominała moment, w którym sprzeciwiła się rodzicom.
 
 
<p style='text-indent:12pt'>– To była moja pierwsza tak poważna kłótnia z ojcem. Nie wiem, o czym myślał, ale ja byłam szczęśliwa.</p>
+
„To była moja pierwsza tak poważna kłótnia z ojcem. Nie wiem, o czym myślał, ale ja byłam szczęśliwa.
   
<p style='text-indent:12pt'>– Dlatego nie dostajesz żadnego kieszonkowego?</p>
+
„Dlatego nie dostajesz żadnego kieszonkowego?
   
<p style='text-indent:12pt'>– Tak. Dowiedzieli się, że za ich plecami podjęłam egzamin. Zamknęli mnie w pokoju, abym nie mogła wyjechać. Jednak udało mi się uciec i w ostatniej chwili wsiąść do autobusu. Kiedy tu przyjechałam, wysłałam list do domu. Napisałam, że to, co zrobiłam, uważam za słuszne. Wkrótce po tym dostałam odpowiedź. W kopercie był bilet powrotny i list mówiący: „To jedyna pomoc, jaką od nas dostaniesz.</p>
+
„Tak. Dowiedzieli się, że za ich plecami podjęłam egzamin. Zamknęli mnie w pokoju, abym nie mogła wyjechać. Jednak udało mi się uciec i w ostatniej chwili wsiąść do autobusu. Kiedy tu przyjechałam, wysłałam list do domu. Napisałam, że to, co zrobiłam, uważam za słuszne. Wkrótce po tym dostałam odpowiedź. W kopercie był bilet powrotny i list mówiący: „To jedyna pomoc, jaką od nas dostaniesz.
   
<p style='text-indent:12pt'>– I tak się tu znalazłam. podsumowała i ucichła, jedząc kanapkę. Layfon też skupił się na jedzeniu.</p>
+
„I tak się tu znalazłam. - podsumowała i ucichła, jedząc kanapkę. Layfon też skupił się na jedzeniu.
   
 
Kiedy Nina skończyła jeść, nalała sobie herbaty do plastikowego kubka.
 
Kiedy Nina skończyła jeść, nalała sobie herbaty do plastikowego kubka.
   
<p style='text-indent:12pt'>– Jestem dobra tylko w sztuce wojennej, dlatego tu jestem. Ale z tobą było inaczej, prawda?</p>
+
„Jestem dobra tylko w sztuce wojennej, dlatego tu jestem. Ale z tobą było inaczej, prawda?
   
 
Według przewodniczącego samorządu Layfon został zmuszony do przeniesienia się ze swojego poprzedniego miasta.
 
Według przewodniczącego samorządu Layfon został zmuszony do przeniesienia się ze swojego poprzedniego miasta.
   
<p style='text-indent:12pt'>– Nie. – kiwnął głową, spuścił czoło i zaczął wpatrywać się w swój kubek herbaty.</p>
+
„Nie.” - kiwnął głową, spuścił czoło i zaczął wpatrywać się w swój kubek herbaty.
 
 
<p style='text-indent:12pt'>– Nie wiem jeszcze co, ale chcę coś robić.</p>
+
„Nie wiem jeszcze co, ale chcę coś robić.
   
<p style='text-indent:12pt'>– Eee, a co ze sztuką wojenną? Naprawdę uważam, że jesteś w tym dobry.</p>
+
„Eee, a co ze sztuką wojenną? Naprawdę uważam, że jesteś w tym dobry.
   
<p style='text-indent:12pt'>– Nie. Już raz zawiodłem.</p>
+
„Nie. Już raz zawiodłem.
   
<p style='text-indent:12pt'>– Zawiodłeś? Co się stało?</p>
+
„Zawiodłeś? Co się stało?
   
 
Nina była typem osoby, której można wyrzucić to, co leży na sercu. Layfon pokręcił głową.
 
Nina była typem osoby, której można wyrzucić to, co leży na sercu. Layfon pokręcił głową.
Line 625: Line 612:
 
To był jakiś starszak noszący taki sam strój jak oni. Miał bródkę i ręce brudne od oleju. Layfon domyślił się, że to musi być jakiś starszy uczeń z kursu mechaniki.
 
To był jakiś starszak noszący taki sam strój jak oni. Miał bródkę i ręce brudne od oleju. Layfon domyślił się, że to musi być jakiś starszy uczeń z kursu mechaniki.
   
<p style='text-indent:12pt'>– Hej, widzieliście ją tu?</p>
+
„Hej, widzieliście ją tu?
   
<p style='text-indent:12pt'>– Co takiego? zapytał Layfon, ale Nina go uprzedziła.</p>
+
„Co takiego? - zapytał Layfon, ale Nina go uprzedziła.
   
<p style='text-indent:12pt'>– Znowu w tym sektorze?</p>
+
„Znowu w tym sektorze?
   
<p style='text-indent:12pt'>– Tak. Przepraszam! Liczę na ciebie! powiedział, po czym odbiegł.</p>
+
„Tak. Przepraszam! Liczę na ciebie! - powiedział, po czym odbiegł.
   
<p style='text-indent:12pt'>– No to mamy problem.</p>
+
„No to mamy problem.
   
 
Nina dopiła herbatę i wstała.
 
Nina dopiła herbatę i wstała.
   
<p style='text-indent:12pt'>– Co się stało?</p>
+
„Co się stało?
 
<p style='text-indent:12pt'>– Chodź pomóc. Nie musimy dziś sprzątać.</p>
 
 
<p style='text-indent:12pt'>– Co?</p>
 
   
  +
„Chodź pomóc. Nie musimy dziś sprzątać.”
<p style='text-indent:12pt'>– Uciekła świadomość miasta. – mówiąc to, uśmiechnęła się.</p>
 
   
  +
„Co?”
Dalej nie rozumiał, zdołał jedynie powiedzieć: „
 
   
  +
„Uciekła świadomość miasta.” - mówiąc to, uśmiechnęła się.
<p style='text-indent:12pt'>– Co?</p>
 
   
  +
Dalej nie rozumiał, zdołał jedynie powiedzieć: „Co?”
Tym razem Nina się zaśmiała:
 
   
<p style='text-indent:12pt'>– Nieważne, po prostu chodź.</p>
+
Tym razem Nina się zaśmiała - „Nieważne, po prostu chodź.
   
 
Poszedł za nią.
 
Poszedł za nią.
Line 657: Line 640:
 
Pomiędzy zwykłymi odgłosami koła trybowego dało się słyszeć nieregularne kroki na metalowej podłodze, ale Nina spokojnie spacerowała w tej niespokojnej atmosferze.
 
Pomiędzy zwykłymi odgłosami koła trybowego dało się słyszeć nieregularne kroki na metalowej podłodze, ale Nina spokojnie spacerowała w tej niespokojnej atmosferze.
   
<p style='text-indent:12pt'>– Czy to pilne?</p>
+
„Czy to pilne?
   
<p style='text-indent:12pt'>– Dla wydziału mechaniki, który zarządza tym miejscem, to wystarczająco poważne, aby opuścili posterunki.</p>
+
„Dla wydziału mechaniki, który zarządza tym miejscem, to wystarczająco poważne, aby opuścili posterunki.
 
 
  +
“Och...”
<p style='text-indent:12pt'>– Och...</p>
 
   
 
Świadomość miasta?
 
Świadomość miasta?
 
 
<i>Powiedziała, że świadomość miasta uciekła, ale czym ona w ogóle jest?</i> Layfon nic rozumiał.
+
(Powiedziała, że świadomość miasta uciekła, ale czym ona w ogóle jest?) - Layfon nic rozumiał.
   
 
Ponieważ Regiosy posiadają samoświadomość, mogą poruszać się zgodnie z własną wolą. Nikt nigdy nie wiedział, dokąd się uda, a ludzie wewnątrz nie mogą go kontrolować. Plotki mówią, że kiedy ludzie nie musieli polegać na Regiosach, posiadali mapy całego świata. Ale te mapy straciły dziś całą swoją wartość, ponieważ nikt już ich nie potrzebował.
 
Ponieważ Regiosy posiadają samoświadomość, mogą poruszać się zgodnie z własną wolą. Nikt nigdy nie wiedział, dokąd się uda, a ludzie wewnątrz nie mogą go kontrolować. Plotki mówią, że kiedy ludzie nie musieli polegać na Regiosach, posiadali mapy całego świata. Ale te mapy straciły dziś całą swoją wartość, ponieważ nikt już ich nie potrzebował.
Line 677: Line 660:
 
Layfon zagubiony obserwował, jak Nina przemierza kolejne korytarze.
 
Layfon zagubiony obserwował, jak Nina przemierza kolejne korytarze.
   
<p style='text-indent:12pt'>– Nie szukamy tego?</p>
+
„Nie szukamy tego?
   
<p style='text-indent:12pt'>– Nie ma potrzeby.</p>
+
„Nie ma potrzeby.
   
  +
„Czemu?”
<p style='text-indent:12pt'>– Czemu?</p>
 
   
 
Teraz Layfon poczuł się jeszcze bardziej zagubiony. Dogonił Ninę i spojrzał na jej twarz, na której zobaczył podekscytowanie. Nie rozglądała się. Szła prosto w określonym kierunku.
 
Teraz Layfon poczuł się jeszcze bardziej zagubiony. Dogonił Ninę i spojrzał na jej twarz, na której zobaczył podekscytowanie. Nie rozglądała się. Szła prosto w określonym kierunku.
   
<p style='text-indent:12pt'>– Świadomość miasta jest bardzo ciekawska. powiedziała nagle „Więc lubi biegać dookoła. Dzięki temu unikamy skażonych bestii, ale co ważniejsze, to ich nieograniczona ciekawość świata. Biega tu i tam... Tak by to opisał Harley.</p>
+
„Świadomość miasta jest bardzo ciekawska. - powiedziała nagle - „Więc lubi biegać dookoła. Dzięki temu unikamy skażonych bestii, ale co ważniejsze, to ich nieograniczona ciekawość świata. Biega tu i tam... Tak by to opisał Harley.
   
 
Nina zatrzymała się przy barierce. Stamtąd mogli spojrzeć w głąb serca miasta pełnego maszynerii z powietrzem wibrującym od dźwięków pracujących maszyn.
 
Nina zatrzymała się przy barierce. Stamtąd mogli spojrzeć w głąb serca miasta pełnego maszynerii z powietrzem wibrującym od dźwięków pracujących maszyn.
Line 693: Line 676:
 
Coś pulsowało złotym światłem.
 
Coś pulsowało złotym światłem.
   
<p style='text-indent:12pt'>– A przez to są także ciekawe nowych rzeczy wewnątrz ich samych. Jest ciekawa tak jak ty, jako nowy student.</p>
+
„A przez to są także ciekawe nowych rzeczy wewnątrz ich samych. Jest ciekawa tak jak ty, jako nowy student.
   
<p style='text-indent:12pt'>– Zuellni! – zawołała Nina. Kula światła podleciała, zataczając koła.</p>
+
„Zuellni!” - zawołała Nina. Kula światła podleciała, zataczając koła.
   
<p style='text-indent:12pt'>– Pracownicy się niepokoją. powiedziała.</p>
+
„Pracownicy się niepokoją. - powiedziała.
   
Kula światła podleciała prosto do Niny. Zanim Layfon zdążył krzyknąć: „Uważaj! kula złotego światła była już w jej ramionach.
+
Kula światła podleciała prosto do Niny. Zanim Layfon zdążył krzyknąć: „Uważaj! - kula złotego światła była już w jej ramionach.
   
<p style='text-indent:12pt'>– Haha, jesteś dziś pełna energii, co? Nina uśmiechnęła się, niosąc obiekt na rękach.</p>
+
„Haha, jesteś dziś pełna energii, co? - Nina uśmiechnęła się, niosąc obiekt na rękach.
   
 
Layfon przyjrzał się uważnie i zaniemówił.
 
Layfon przyjrzał się uważnie i zaniemówił.
Line 707: Line 690:
 
Na rękach Niny leżało coś, co wyglądało jak małe dziecko.
 
Na rękach Niny leżało coś, co wyglądało jak małe dziecko.
   
<p style='text-indent:12pt'>– Ale musisz pracować. Jeśli zrobisz się leniwa, technicy będą musieli biegać i sami ustawiać wiele rzeczy.</p>
+
„Ale musisz pracować. Jeśli zrobisz się leniwa, technicy będą musieli biegać i sami ustawiać wiele rzeczy.
   
 
Była mniej więcej wielkości niemowlęcia, ale jej kończyny wyglądały normalnie. Jej włosy były wystarczająco długie, aby dotknąć stóp. Patrzyła swoimi dużymi rozweselonymi oczami na Ninę.
 
Była mniej więcej wielkości niemowlęcia, ale jej kończyny wyglądały normalnie. Jej włosy były wystarczająco długie, aby dotknąć stóp. Patrzyła swoimi dużymi rozweselonymi oczami na Ninę.
   
<i>To... jest świadomość miasta?</i>
+
(To... jest świadomość miasta?)
   
 
Layfon bez słowa przypatrywał się emitującej światło dziewczynce.
 
Layfon bez słowa przypatrywał się emitującej światło dziewczynce.
Line 717: Line 700:
 
Ta spojrzała przez ramiona Niny i zauważyła go.
 
Ta spojrzała przez ramiona Niny i zauważyła go.
   
<p style='text-indent:12pt'>– Ach, jest nowy. Pozwól, że ci przedstawię. To, Layfon, Layfon Alseif. Jest bardzo silny. Layfon, to jest Zuellni.</p>
+
„Ach, jest nowy. Pozwól, że ci przedstawię. To, Layfon, Layfon Alseif. Jest bardzo silny. Layfon, to jest Zuellni.
   
 
Layfon spoglądał to na Ninę, to na dziewczynkę.
 
Layfon spoglądał to na Ninę, to na dziewczynkę.
   
<p style='text-indent:12pt'>– To jest... Eee, ma takie samo imię jak to miasto...</p>
+
„To jest... Eee, ma takie samo imię jak to miasto...
   
<p style='text-indent:12pt'>– Czy to nie oczywiste? To dziecko to prawdziwa forma miasta.</p>
+
„Czy to nie oczywiste? To dziecko to prawdziwa forma miasta.
   
 
Może to i było oczywiste, ale trudno było powiązać tę małą dziewczynkę z tak wielkim miastem.
 
Może to i było oczywiste, ale trudno było powiązać tę małą dziewczynkę z tak wielkim miastem.
   
<p style='text-indent:12pt'>– Och, jestem Layfon Alseif. Miło mi cię poznać. Layfon wyciągnął rękę do uścisku.</p>
+
„Och, jestem Layfon Alseif. Miło mi cię poznać. - Layfon wyciągnął rękę do uścisku.
 
 
 
Ale Zuellni już przeszła z ręki Niny na ramię i skoczyła na jego klatkę piersiową.
 
Ale Zuellni już przeszła z ręki Niny na ramię i skoczyła na jego klatkę piersiową.
Line 735: Line 718:
 
Zuellni ścisnęła mocno jego ubranie i go objęła. Patrzyła na niego swoimi lśniącymi oczami, przez co trochę się zawstydził.
 
Zuellni ścisnęła mocno jego ubranie i go objęła. Patrzyła na niego swoimi lśniącymi oczami, przez co trochę się zawstydził.
   
<p style='text-indent:12pt'>– Chyba cię lubi. powiedziała Nina, próbując powstrzymać się od śmiechu.</p>
+
„Chyba cię lubi. - powiedziała Nina, próbując powstrzymać się od śmiechu.
   
  +
„Co?”
<p style='text-indent:12pt'>– Co?</p>
 
   
<p style='text-indent:12pt'>– Zuellni nie pozwala się dotykać nikomu, kogo nie lubi. Pozwól, że ci to wyjaśnię słowami Harleya. Zuellni to Elektryczny Duch, skoncentrowana forma cząsteczek miasta. Kiedy je rozluźni, będzie mogła jak piorun przechodzić przez inne obiekty, uszkadzając je.</p>
+
„Zuellni nie pozwala się dotykać nikomu, kogo nie lubi. Pozwól, że ci to wyjaśnię słowami Harleya. Zuellni to Elektryczny Duch, skoncentrowana forma cząsteczek miasta. Kiedy je rozluźni, będzie mogła jak piorun przechodzić przez inne obiekty, uszkadzając je.
   
 
Słysząc to wyjaśnienie, Layfon nie wiedział, co powiedzieć. Nie mógł uwierzyć, że taka mała dziewczynka mogłaby zranić ludzi.
 
Słysząc to wyjaśnienie, Layfon nie wiedział, co powiedzieć. Nie mógł uwierzyć, że taka mała dziewczynka mogłaby zranić ludzi.
   
<p style='text-indent:12pt'>– Pracownicy tak bardzo martwią się jej zniknięciem właśnie z tego powodu, kolejnym jest niewłaściwa praca koła trybowego. Osobiście wątpię, żeby mogła ona wyrządzić komuś jakąkolwiek krzywdę.</p>
+
„Pracownicy tak bardzo martwią się jej zniknięciem właśnie z tego powodu, kolejnym jest niewłaściwa praca koła trybowego. Osobiście wątpię, żeby mogła ona wyrządzić komuś jakąkolwiek krzywdę.
   
 
Nina poklepała po głowie Zuellni.
 
Nina poklepała po głowie Zuellni.
Line 749: Line 732:
 
Layfon nie wiedział, jak by zareagował, gdyby wcześniej poznał informację o potencjalnej mocy dziewczynki. Spokojne zachowanie Niny pozwoliło ją swobodnie objąć.
 
Layfon nie wiedział, jak by zareagował, gdyby wcześniej poznał informację o potencjalnej mocy dziewczynki. Spokojne zachowanie Niny pozwoliło ją swobodnie objąć.
 
 
<p style=‘text–indent:12pt’>Kapitanie, jesteś niesamowita.</p>
+
„Kapitanie, jesteś niesamowita.
   
<p style='text-indent:12pt'>– A tobie co?</p>
+
„A tobie co?
   
<p style='text-indent:12pt'>– Tak sobie pomyślałem.</p>
+
„Tak sobie pomyślałem.
   
  +
„Jesteś dziwny!”
<p style='text-indent:12pt'>– Jesteś dziwny!</p>
 
   
 
Nina wzięła od niego Zuellni.
 
Nina wzięła od niego Zuellni.
Line 763: Line 746:
 
Nina mówiła do Zuellni, idąc przez korytarz.
 
Nina mówiła do Zuellni, idąc przez korytarz.
   
<p style='text-indent:12pt'>– Rozejrzałaś się już? To wracaj do siebie. Nawet ty nie lubisz pracowników ustawiających rzeczy, kiedy wszystko działa jak należy.</p>
+
„Rozejrzałaś się już? To wracaj do siebie. Nawet ty nie lubisz pracowników ustawiających rzeczy, kiedy wszystko działa jak należy.
 
 
 
Layfon podbiegł do niej.
 
Layfon podbiegł do niej.
   
<p style='text-indent:12pt'>– Jutro mamy trening przed meczem. Masz być wypoczęty. powiedziała.</p>
+
„Jutro mamy trening przed meczem. Masz być wypoczęty. - powiedziała.
   
 
Layfon zwolnił, a jego beztroski nastrój przepadł niczym kamień wrzucony w wodę.
 
Layfon zwolnił, a jego beztroski nastrój przepadł niczym kamień wrzucony w wodę.

Please note that all contributions to Baka-Tsuki are considered to be released under the TLG Translation Common Agreement v.0.4.1 (see Baka-Tsuki:Copyrights for details). If you do not want your writing to be edited mercilessly and redistributed at will, then do not submit it here.
You are also promising us that you wrote this yourself, or copied it from a public domain or similar free resource. Do not submit copyrighted work without permission!

To protect the wiki against automated edit spam, we kindly ask you to solve the following CAPTCHA:

Cancel Editing help (opens in new window)