Difference between revisions of "Accel World PL: Tom 1 Rozdział 1"

From Baka-Tsuki
Jump to navigation Jump to search
(part 3 - do str.7)
(part 4 - do str.10)
Line 97: Line 97:
 
Taki rodzaj istnienia i on sam - ich jedynym punktem wspólnym było to, że oboje byli uczniami gimnazjum Umesato, ale czuł, jakby to było jakieś kłamstwo. Patrzenie na wirtualny widok jak ten sprawiało, że jego torujące samoświadome poczucie bycia krasnalem rosło, więc, zmuszając się do odwrócenia głowy, parł naprzód.
 
Taki rodzaj istnienia i on sam - ich jedynym punktem wspólnym było to, że oboje byli uczniami gimnazjum Umesato, ale czuł, jakby to było jakieś kłamstwo. Patrzenie na wirtualny widok jak ten sprawiało, że jego torujące samoświadome poczucie bycia krasnalem rosło, więc, zmuszając się do odwrócenia głowy, parł naprzód.
   
  +
Celem, do którego pędził, było drzewo stworzone z pokoi relaksacyjnych. Prościej mówiąc, to kącik gier, oczywiście bez pojedynczej hali z oprogramowaniem typy RPG czy gier bitewnych. Jest wypełnione quizami, puzzlami oraz innymi typami edukacyjnymi i zdrowymi grami sportowymi, ale nawet tutaj wielu uczniów zapełniało każdy kąt, krzycząc radośnie.
   
  +
Przebywali oni w Full Dive’ie ze swoich siedzeń w klasie lub ze szkolnej kawiarenki. W tym czasie ich prawdziwe ciała pozostawały bezbronne; robienie żartów na kimś surfującym byłoby niewątpliwie pogwałceniem jakichkolwiek manier, ale jedyną osobą, którą to obchodziło, był Haruyuki. Raz surfował w lokalnej sieci z klasy; gdy wrócił, po spodniach jego szkolnego mundurka nie było śladu. Coś takiego przytrafiło mu się w mniej niż miesiąc po rozpoczęciu nauki w szkole.
   
  +
Ukrywając swoje prawdziwe ciało w toalecie, uciekając wzrokiem od ludzi w wirtualnej przestrzeni, wszedł na schody wyrzeźbione w pniu drzewa. Im wyżej wchodził, tym mniej popularne były tam gry.
   
  +
Ominął baseball, koszykówkę, golf, tenis; miejscem, w które dotarł po wyminięciu piętra z piłką nożną, był kącik „Wirtualny squash”.
   
  +
Nikogo tu nie było. Powód, przez który był niepopularny jest oczywisty. Squash jest podobny do tenisa, ale miejscem, gdzie odbijasz piłkę rakietą jest kwadratowa przestrzeń, otoczona z wszystkich stron twardymi ścianami. W ciszy kontynuujesz odbijanie powracającej piłki. To bardzo samotny sport.
   
  +
Zazwyczaj gatunkiem gier, jaki lubił Haruyuki, był FPS<ref>ang. First Person Shooting - gra, w której gracz wciela się w postać, a świat widzi jej oczami, jak np. popularny CS czy Doom. http://pl.wikipedia.org/wiki/First-person_shooter</ref>, w których trzymał broń maszynową i biegał po polu bitwy, gdzie jego umiejętności były nawet na poziomie Amerykanów. Oczywiście, to popularny gatunek także w Japonii, ale szansa, żeby szkolna sieć miała tego rodzaju grę, wynosiła zero; co więcej - gdy w szkole podstawowej użył pistoletów, by zabić w grze większość swoich kolegów z klasy, następnego dnia cierpiał straszliwe męczarnie, które pozostawiły bolesne wspomnienia. Po tym Haruyuki postanowił nigdy więcej nie grać w gry z ludźmi ze szkoły, bez względu na to, jakiego by nie były rodzaju.
   
  +
Przeszedł na prawą stronę pustego kortu i dotknął ręką panelu kontrolnego. Wprowadził swoje uczniowskie ID, a wtedy zapisany level i najwyższy wynik zostały odczytane.
   
  +
Podczas pierwszego semestru szkolnego Haruyuki spędził większość swoich przerw obiadowych w tej grze, zabijając czas. Rezultatem był wynik o szokująco wielkiej liczbie. Zaczynał się już tym nudzić, ale nie było innego miejsca, w które mógłby pójść. Jego różowa prawa ręka, zakończona czarnym kopytem zacisnęła się na rakiecie unoszącej się nad panelem.
   
  +
Po słowach „Game start” piłka wypadła znikąd. Uderzył w nią rakietą z całej siły, wkładając w to całe dzisiejsze przygnębienie.
   
  +
Zostawiając za sobą błysk, piłka poleciała jak laser, odbiła się o podłogę i frontową ścianę, a następnie powróciła. Jego reakcja była szybsza niż wzrok; podążając automatycznie za jego mózgiem, doprowadzała do optymalnego rozwiązania - poruszył się o krok w lewo, uderzając backhandem.
   
  +
Prawdziwy Haruyuki oczywiście nie mógł wykonać tego ruchu. Ale to był świat elektroniczny, który uwalniał go od surowych ograniczeń fizycznych. Rozpoznawanie piłki i poruszanie ciałem było tylko kwantowym sygnałem przekazywanym między mózgiem a Neuro Linkerem.
   
  +
Piłka powoli zatracała swoją istotę i stała się tylko błyszczącą ścieżką trajektorii. Efekty dźwiękowe ''pon, pon'' rozbrzmiewały mnóstwo razy na sekundę, niczym wystrzał z broni maszynowej. Mimo to ciało prosiaka Haruyukiego swobodnie skakało dookoła, a jego rakieta kontynuowała obracanie się we wszystkich kierunkach.
   
  +
''Pieprzyć to - nie potrzebuję rzeczywistości.''
   
  +
Jego umysł nie powinien rozmyślać przy rozgrywaniu gry na jej limitach prędkości, jednak przepełniony urazą wciąż krzyczał.
   
  +
Dlaczego taki syf jak realna szkoła i klasy wciąż jest potrzebny? Ludzie mogą żyć tylko w wirtualnym świecie, a dorosłych, którzy właściwie tak robią jest bardzo wielu. W przeszłości przeprowadzono eksperymenty, w których ludzka świadomość została w całości przekonwertowana do elektronicznej bazy danych - w ten sposób zbudowano prawdziwy, odmienny świat.
   
  +
Dla nauki życia w grupie, folgowanie sentymentom i inne idiotyczne powody dzieciaki zostały wrzucone razem do klatki rzeczywistości. Dla ludzi takich jak Araya to pewnie w porządku - mogą oni systematycznie uwalniać pokłady stresu i pozostawać przy kasie. Ale dla mnie nie - z wyjątkiem tego, co mogę robić.
   
  +
Z dźwiękiem ''pipon'' poziom gry na bocznym pasku podniósł się.
  +
  +
Piłka nagle przyśpieszyła. Kąt jej odbicia stał się nieregularny i ścieżka jej ataku znalazła się poza jego przewidywaniami.
  +
  +
Reakcje Haruyukiego powoli zaczęły się spóźniać.
  +
  +
''Więcej - więcej przyspieszenia!''
  +
  +
W wirtualnym świecie, także w tym prawdziwym, przełamanie się przez ściany i dotarcie do miejsca bez niko-
  +
  +
''Szybciej!''
  +
  +
Jego rakieta czysto przecięła powietrze. Piłka, która stała się światłem, otarła się o policzek Haruyukiego, przeleciała za chłopaka, po czym zniknęła. Z żałosnym i komicznym efektem dźwiękowym opadły słowa „Game over” i odbiły się o kort.
  +
  +
Bez patrzenia na wyświetlony wynik, pochylony Haruyuki udał się wprost do panelu w celu zresetowania gry.
  +
  +
W tym momencie nagły głos wstrząsnął świętym sanktuarium Haruyukiego.
  +
  +
- Ach! To tu się ukrywałeś!!!
  +
  +
Wysoki, przeszywający dźwięk sparaliżował jego uszy - wróć, jego mózg - z wrzaskiem. Wystraszony Haruyuki w napięciu odwrócił się i spojrzał. Zobaczył znajomy zwierzęcy avatar uczniowski.
  +
  +
Jednak ten nie miał takiej dozy humoru jak prosiak Haruyukiego. Giętki i smukły, pokryty purpurowosrebrną sierścią kot. Na uchu i końcu ogona miał zawiązane ciemnoniebieskie wstążki. Nie został zrobiony od podstaw z wielokątów, lecz wiele z jego parametrów zostało dostosowanych.
  +
  +
Wściekłe kolory iskrzyły się w jej żółtych tęczówkach oczu, kocie usta z wieloma małymi ząbkami otworzyły się szeroko i znów wrzasnęły.
  +
  +
- Haru ostatnio ciągle ginął podczas przerwy na lunch, więc rozpoczęłam poszukiwania. Gry są w porządku, ale nie musisz grać w tę pomniejszą, idź pograć ze wszystkimi poniżej!
  +
  +
- …To mój wybór, zostaw mnie.
  +
  +
  +
  +
  +
  +
  +
  +
  +
  +
  +
  +
  +
  +
  +
===Przypisy===
  +
<references />
   
 
-->
 
-->

Revision as of 23:27, 25 June 2013

Rozdział 1

Powrót do Ilustracje Strona Główna Idź do Rozdział 2