Zero no Tsukaima wersja polska Tom 1 Rozdział 3: Difference between revisions
New page: Rozdział 3: Legenda Pan Colbert był nauczycielem z dwudziestoletnim stażem zatem był już rozpoznawalną figurą w Tristańskiej Akademi magii Jego runicznym przydomkiem był tytuł: ... |
mNo edit summary |
||
| Line 1: | Line 1: | ||
Rozdział 3: Legenda | '''Rozdział 3: Legenda''' | ||
Pan Colbert był nauczycielem z dwudziestoletnim stażem zatem był już rozpoznawalną figurą w Tristańskiej Akademi magii | Pan Colbert był nauczycielem z dwudziestoletnim stażem zatem był już rozpoznawalną figurą w Tristańskiej Akademi magii | ||
Jego runicznym przydomkiem był tytuł: „Colbert Płomienny wąż” i naturalnie specjalizował się w magii ognia | Jego runicznym przydomkiem był tytuł: „Colbert Płomienny wąż” i naturalnie specjalizował się w magii ognia | ||
Od czasu tegorocznego letniego przyzwania kilka dni temu, interesował się chłopcem przyzwanym przez Louise. Lub bardziej precyzyjnie, interesowały go runy na wierzchu jego lewej ręki. Były to runy z całą pewnością nietypowe i rzadkie, więc kilka ostatnich nocy spędził ograniczając się do biblioteki wertując różnorakie opasłe księgi. | Od czasu tegorocznego letniego przyzwania kilka dni temu, interesował się chłopcem przyzwanym przez Louise. Lub bardziej precyzyjnie, interesowały go runy na wierzchu jego lewej ręki. Były to runy z całą pewnością nietypowe i rzadkie, więc kilka ostatnich nocy spędził ograniczając się do biblioteki wertując różnorakie opasłe księgi. | ||
Biblioteka w Tristańskiej Akademi Magii mieściła się w tej samej wierzy co jadalnia. Regały z książkami były niewyobrażalnie wysoki, około | Biblioteka w Tristańskiej Akademi Magii mieściła się w tej samej wierzy co jadalnia. Regały z książkami były niewyobrażalnie wysoki, około trzydziestu metrowej wysokości. Ustawione w rzędach przy ścianach tworzyły panującą tu spektakularną atmosferę | ||
Revision as of 01:39, 2 August 2008
Rozdział 3: Legenda
Pan Colbert był nauczycielem z dwudziestoletnim stażem zatem był już rozpoznawalną figurą w Tristańskiej Akademi magii Jego runicznym przydomkiem był tytuł: „Colbert Płomienny wąż” i naturalnie specjalizował się w magii ognia Od czasu tegorocznego letniego przyzwania kilka dni temu, interesował się chłopcem przyzwanym przez Louise. Lub bardziej precyzyjnie, interesowały go runy na wierzchu jego lewej ręki. Były to runy z całą pewnością nietypowe i rzadkie, więc kilka ostatnich nocy spędził ograniczając się do biblioteki wertując różnorakie opasłe księgi. Biblioteka w Tristańskiej Akademi Magii mieściła się w tej samej wierzy co jadalnia. Regały z książkami były niewyobrażalnie wysoki, około trzydziestu metrowej wysokości. Ustawione w rzędach przy ścianach tworzyły panującą tu spektakularną atmosferę