Difference between revisions of "Zero no Tsukaima wersja polska Tom 1 Rozdział 8"

From Baka-Tsuki
Jump to navigation Jump to search
Line 50: Line 50:
   
 
[[Image:Znt B1 C8 01.JPG|thumb|''"Saito położył na ramieniu berło zniszczenia i wycelował go w kierunku golema."'']]
 
[[Image:Znt B1 C8 01.JPG|thumb|''"Saito położył na ramieniu berło zniszczenia i wycelował go w kierunku golema."'']]
  +
  +
===Pare kartek dalej:D===
  +
  +
“Nie będziesz tańczyć?” Saito spytał unikając spojrzenie Louise.
  +
  +
“Nie mam żadnego partnera tańca.” Louise odpowiedziała.
  +
  +
„Przecie dopiero co cie pytało mnóstwo osób do tańca..” powiedział saito
  +
  +
Louise nie odpowiedziała i wyciągnęła rękę.
  +
  +
“Hę?”
  +
  +
“Chociaż jesteś tylko Chowańcem, mogła bym zrobić wyjątek.” Rumieniąca się Louise powiedziała unikając spojrzenie Saita.
  +
  +
"To znaczy że nie mogę mięć tego tańca??" Saito powiedział próbując uniknąć spojrzenia Louise także.
  +
  +
Po momencie ciszy, Louise westchnęła.
  +
  +
“Tylko dzisiaj!” ona powiedziała.
  +
  +
Louise wtedy z łapała końce sukienki i zrobiła ukłon.
  +
  +
“Zatańczymy?”
  +
  +
Te działania uczyniły wstydliwą Louise wyglądają nawet bardziej słodkim i ponętnym niż kiedykolwiek wcześniej.
  +
  +
Saito, trzymało drżące ręce Louise i razem, wyszli na parkiet.
  +
  +
“Nigdy nie tańczyłem wcześniej.” Saito powiedział.
  +
  +
“Tylko podążaj za rytmem.” Louise powiedziała i wtedy już delikatnie trzymała rękę Saita. Saito imitował działania Louise i podążając za jej rytm. Louise nie nic przeciwko sztywnym działaniom Saita i w ogóle skoncentrowała się na tańczeniu. “Saito, wierzę cię teraz” odpowiedziała.
  +
"Saito, wierzę cię teraz."
 
[[Image:Znt B1 C8 02.JPG|thumb|''"Saito, Wierze ci teraz."'']]
 
[[Image:Znt B1 C8 02.JPG|thumb|''"Saito, Wierze ci teraz."'']]
  +
“Co?”
  +
  +
“… Powiedziałeś, że jesteś z innego świata.” - odpowiedziała Louise tańcząc wdzięcznie.
  +
  +
“Hę? Nie uwierzyłeś mnie już przed tym?”
  +
  +
“Pierwotnie tylko wziąłem to, co powiedziałeś z uszczypnięciem soli … ale Berło Zniszczenia … To jest broń z twojego świata, co nie? Kiedy zauważyłam, że wszystko co mogę zrobić to tylko uwierzyć.” Louise obniżyła jej głowę i spytała, “chcesz wrócić?”
  +
  +
“Tak. Chcę wrócić, ale nie ma sposobu jeszcze, wiec będę musiał się przyzwyczaić do życia tu chociaż przez chwilę.”
  +
  +
“Masz rację …” Louise wymamrotała do siebie wtedy kontynuowany tańczenie.
  +
  +
Następnie, Louise, która nadal rumieniła się i robiła nie ośmielają się popatrzeć na Saito, “Dziękuje.” Ona nagle wypowiedziała.
  +
  +
Słyszenie, że, Saito został zaintrygowany. Dlaczego ona działa tak zabawny dzisiaj?
  +
  +
“Dobrze … nie uratowałeś mnie kiedy prawie byłem zgniatany przez golem Fouquet’s?” Louise odpowiedziała.
  +
  +
Muzycy zagrali nawet bardziej zachęcającą melodię. Wolno stopniowo, Saito rozweselał. Kiedyś … będę w stanie w końcu powrócić tylny dom … ale bycie tu jest nie naprawdę tym złym też.
  +
  +
Louise jest naprawdę bardzo delikatna dzisiaj, powinienem być zadowolony.
  +
  +
“Prosimy bardzo. To jest to, czym jestem przypuszczony, by zrobić.”
  +
  +
“Dlaczego?”
  +
  +
“Ponieważ jestem twoim towarzyszem.”
  +
  +
Louise uśmiechnęła się.
  +
  +
Derflinger który nadal opierał się na balkonie, patrzył na nich, ”Niewiarygodny!”-- powiedziało do siebie.
  +
  +
Bliźniak snuje się w niebie świeconym na podłogę tańca i wraz z światłami świecy, utworzony romantyczną atmosferę na podłodze tańca.
  +
  +
“Mój wspólnik! Zadziwia mnie!”
  +
  +
Patrząc na jego partnera tańczącego z jego mistrzem, “Chowaniec tańczy z Mistrzem? Pierwszy raz widzę takie wydarzenie!”
  +
   
   

Revision as of 21:46, 14 August 2008

[W trakcie tłumaczenia, mój humor jest specyficzny:P zostało do przetłumaczenia 24 stron. ]"" na kompie mam już 3 ostatnie strony rozdziału udostępnię resztę jak będę mieć co najmniej połowę ==

Rozdział Osiem: Berło Zniszczenia.

Następnego ranka …

W Akademii Magii, był po prostu chaos tak jakby gniazdo os było zaatakowane.

Dlaczego? Ponieważ Berło Zniszczenia zostało wykradzione.

I dodatku Bezczelnie przez maga ziemi co użył golema by zrobić dziurę w skarbcu.

Nauczyciele Akademii Magii zgromadzili się wewnątrz skarbca i byli zaskoczeni kiedy ujrzeli dziurę w ścianie skarbca.

Napis wyryty na ścianie przez Fouquet „Kruszący się Smród”. Mówił :

[Nabyłam Berło Zniszczenia. Fouquet „Kruszący się Smród”]

w tym momencie wszyscy nauczyciele w akademii mogli jedynie narzekać i jęczeć

“To jest ta złodziejka, który splądrował szlachtę, Fouquet „Kruszący się Smród”! Jak śmiały obrabować akademię!”

“Co robili strażnicy?”

“Nawet jeśli strażnicy są wokoło, oni są bezużyteczni! Oni są tylko członkami Izby Gmin(nie magiczni)! Mówcie, który szlachcic miał wczoraj dyżur?”

Pani Chevreuse zaniepokojona. Ona miał być na dyżurze zeszłej nocy. “Ale kto by okradł akademii?”- myślała śpiąc zdrowo w jej własnym pokoju. Zamiast bycia obok drzwi skarbca punktualnie jak cała szlachta.

Jeden z nauczycieli natychmiast wskazał i powiedział, “ Pani Chevreuse! Miała być na dyżurze zeszłej nocy! Czy mam rację?”

Pani Chevreuse rozpłakała się, ”Bardzo mi przykro … Bardzo przepraszam …”

“nawet jeśli wykrzykiwałeś twoje serce, to wracałoby? Lub będziesz płacić za to?”

“Ale … ale dopiero spłaciłam swój dom.” Pani Chevreuse klęknęła i się rozpłakała.

Właśnie wtedy Stary Osman przybył. “Erm … To jest nie najlepszy czas, żeby być surowy dla pani, prawda?” Nauczyciel, który ochrzanił panią Chevreuse stanowczo odpowiedział, “Osmanie, panna Chevreuse zawiodła w swoich obowiązkach! Spała zdrowo w swoim łóżku, kiedy miała być na straży!”

Stary Osman delikatnie głaszcze długą brodę patrzy na bardzo roztrzęsionego i wkurzonego nauczyciela.

“Erm … Jakie jest twoje imię?”

“Gimli! Czyś byś zapomniał?”

“TAK! Gimli nie wściekaj się. Szczerze mówiąc mogę powiedzieć, że przez twoja służbę mogłeś się wszystkiego dowiedzieć -- odpowiedział Stary Osman.

Nauczyciele po patrzyli na sobie i opuścili głowy we wstydzie. nastąpiła cisza.


"Saito położył na ramieniu berło zniszczenia i wycelował go w kierunku golema."

Pare kartek dalej:D

“Nie będziesz tańczyć?” Saito spytał unikając spojrzenie Louise.

“Nie mam żadnego partnera tańca.” Louise odpowiedziała.

„Przecie dopiero co cie pytało mnóstwo osób do tańca..” powiedział saito

Louise nie odpowiedziała i wyciągnęła rękę.

“Hę?”

“Chociaż jesteś tylko Chowańcem, mogła bym zrobić wyjątek.” Rumieniąca się Louise powiedziała unikając spojrzenie Saita.

"To znaczy że nie mogę mięć tego tańca??" Saito powiedział próbując uniknąć spojrzenia Louise także.

Po momencie ciszy, Louise westchnęła.

“Tylko dzisiaj!” ona powiedziała.

Louise wtedy z łapała końce sukienki i zrobiła ukłon.

“Zatańczymy?”

Te działania uczyniły wstydliwą Louise wyglądają nawet bardziej słodkim i ponętnym niż kiedykolwiek wcześniej.

Saito, trzymało drżące ręce Louise i razem, wyszli na parkiet.

“Nigdy nie tańczyłem wcześniej.” Saito powiedział.

“Tylko podążaj za rytmem.” Louise powiedziała i wtedy już delikatnie trzymała rękę Saita. Saito imitował działania Louise i podążając za jej rytm. Louise nie nic przeciwko sztywnym działaniom Saita i w ogóle skoncentrowała się na tańczeniu. “Saito, wierzę cię teraz” odpowiedziała. "Saito, wierzę cię teraz."

"Saito, Wierze ci teraz."

“Co?”

“… Powiedziałeś, że jesteś z innego świata.” - odpowiedziała Louise tańcząc wdzięcznie.

“Hę? Nie uwierzyłeś mnie już przed tym?”

“Pierwotnie tylko wziąłem to, co powiedziałeś z uszczypnięciem soli … ale Berło Zniszczenia … To jest broń z twojego świata, co nie? Kiedy zauważyłam, że wszystko co mogę zrobić to tylko uwierzyć.” Louise obniżyła jej głowę i spytała, “chcesz wrócić?”

“Tak. Chcę wrócić, ale nie ma sposobu jeszcze, wiec będę musiał się przyzwyczaić do życia tu chociaż przez chwilę.”

“Masz rację …” Louise wymamrotała do siebie wtedy kontynuowany tańczenie.

Następnie, Louise, która nadal rumieniła się i robiła nie ośmielają się popatrzeć na Saito, “Dziękuje.” Ona nagle wypowiedziała.

Słyszenie, że, Saito został zaintrygowany. Dlaczego ona działa tak zabawny dzisiaj?

“Dobrze … nie uratowałeś mnie kiedy prawie byłem zgniatany przez golem Fouquet’s?” Louise odpowiedziała.

Muzycy zagrali nawet bardziej zachęcającą melodię. Wolno stopniowo, Saito rozweselał. Kiedyś … będę w stanie w końcu powrócić tylny dom … ale bycie tu jest nie naprawdę tym złym też.

Louise jest naprawdę bardzo delikatna dzisiaj, powinienem być zadowolony.

“Prosimy bardzo. To jest to, czym jestem przypuszczony, by zrobić.”

“Dlaczego?”

“Ponieważ jestem twoim towarzyszem.”

Louise uśmiechnęła się.

Derflinger który nadal opierał się na balkonie, patrzył na nich, ”Niewiarygodny!”-- powiedziało do siebie.

Bliźniak snuje się w niebie świeconym na podłogę tańca i wraz z światłami świecy, utworzony romantyczną atmosferę na podłodze tańca.

“Mój wspólnik! Zadziwia mnie!”

Patrząc na jego partnera tańczącego z jego mistrzem, “Chowaniec tańczy z Mistrzem? Pierwszy raz widzę takie wydarzenie!”


Przekład

Tłumaczyli: machaunder

Korekta : machaunder