Difference between revisions of "Kagerou Days PL: Tom 1 Rozdział 5"

From Baka-Tsuki
Jump to navigation Jump to search
(korekta2)
Line 62: Line 62:
 
- Rozumiem. Chcesz ‘ją’ zobaczyć?
 
- Rozumiem. Chcesz ‘ją’ zobaczyć?
   
- ...Nie.
+
- ...Tak.
   
 
- Rozumiem. Więc z pewnością będzie dobrze. Ty, i ona również, na pewno...
 
- Rozumiem. Więc z pewnością będzie dobrze. Ty, i ona również, na pewno...
Line 70: Line 70:
 
- Możesz za mną podążyć, ale czy jesteś pewien, że nie będziesz tego żałował?
 
- Możesz za mną podążyć, ale czy jesteś pewien, że nie będziesz tego żałował?
   
- Tak.
+
- Nie.
   
 
- To chodź ze mną. Ludzie jak ty, ludzie, którzy ci pomogą, z pewnością będą czekać.
 
- To chodź ze mną. Ludzie jak ty, ludzie, którzy ci pomogą, z pewnością będą czekać.

Revision as of 23:21, 9 March 2014

Kagerou Days 3

Zastanawiam się, kiedy to się zaczęło.

Pierwotny początek.


Ze względu na letni kurs, mieliśmy pojechać do domu krewnych Hiyori na wsi.

Jeśli dobrze pamiętam, to właśnie mieliśmy zrobić.


Ciekawi mnie, jak brzmiało imię osoby o białych włosach będącej w domu.

Mam przeczucie, jakby to było strasznie dziwne imię.

Cóż, nie mogę za bardzo tak mówić o innych ludziach. Imię jak Hibiya najprawdopodobniej również jest dość dziwaczne.

To wysoka osoba robiąca wszystko we własnym tempie.

Może powinienem zapytać Hiyori. Zapewne ona je pamięta.

Po prostu czuję, jakbym w przeszłości pytał o to wiele razy.

Zastanawiam się, co to było za imię…… cóż, nieważne.

Gdy teraz o tym pomyślę, ciekawe dokąd poszła Hiyori.

Jestem pewien, że opuściliśmy dom razem.

Czy kiedykolwiek byliśmy osobno jak teraz?

Czuję, że tak, lecz równocześnie, że nie.


Huh... Zaczęło nawet padać.

To pewnie pierwszy raz, tak myślę...


Wewnątrz snu, który powtarza się w kółko,

nieprzewidziany deszcz zmienia scenerię miasta.

Głosy cykad dotąd tak głośno płaczące,

jak i gęsta, gorąca mgła, zostały dziś całkowicie zakryte przez cienie.


- Hej... ty.

- O co chodzi?

- Przyszedłeś tu sam?

- Nie... Jestem tu z przyjaciółką, ale się rozdzieliliśmy.

- Przyjaciółką?

- Tak. Zawsze byliśmy razem. Ale z jakiegoś powodu czuję, że nie zdołamy się dzisiaj zobaczyć...

- Rozumiem. Chcesz ‘ją’ zobaczyć?

- ...Tak.

- Rozumiem. Więc z pewnością będzie dobrze. Ty, i ona również, na pewno...

- ...Dokąd idziesz?

- Możesz za mną podążyć, ale czy jesteś pewien, że nie będziesz tego żałował?

- Nie.

- To chodź ze mną. Ludzie jak ty, ludzie, którzy ci pomogą, z pewnością będą czekać.

- Pomogą...?

- Ponieważ istnieje coś, co ich ‘oczy’ i twoje ‘oczy’ mogą zobaczyć...

―Właśnie dlatego nigdy nie zapomnij, co się dzisiaj stało.


Kisaragi Attention Strona Główna Mekakushi Code