Difference between revisions of "Hyouka PL: Tom 1 Rozdział 3"
Jump to navigation
Jump to search
m (part kolejny) |
|||
Line 50: | Line 50: | ||
- Niby co? |
- Niby co? |
||
− | Chitanda |
+ | Chitanda przeszyła mnie wzrokiem, po czym uniosła prawą rękę, jakby obejmując cały pokój. |
- Cały ten czas spędzony po lekcjach. Nie wydaje się byśmy mieli jakikolwiek cel lub robili coś produktywnego. |
- Cały ten czas spędzony po lekcjach. Nie wydaje się byśmy mieli jakikolwiek cel lub robili coś produktywnego. |
||
Line 280: | Line 280: | ||
- Brzmi podejrzanie. To na pewno prawda? |
- Brzmi podejrzanie. To na pewno prawda? |
||
− | - Oczywiście, że to prawda, |
+ | - Oczywiście, że to prawda, choć to nieoficjalna nazwa. Słyszałem, jak wszyscy starsi koledzy z mojego klubu robótek ręcznych tak mówią. Czy nie jest tak samo w studiu mangi, Mayaka? |
+ | Więc Ibara jest w klubie mangi, tak? Podczas gdy to pasuje do jej osoby, nadal wydaje się dla niej niewłaściwe. |
||
+ | |||
+ | - Tak, wszyscy tam nazywają go Festiwalem Kanya. Nawet komitet festiwalowy tak mówi. |
||
+ | |||
+ | - Kanya? Jak to przeliterować w kanji? |
||
+ | |||
+ | Satoshi przyłożył palec do policzka i powiedział, |
||
+ | |||
+ | - Nie mam pojęcia. Wszyscy tak to po prostu nazywają. |
||
+ | |||
+ | Wydaje się, że to naprawdę nazwa festiwalu. Jednakże nie mogłem znaleźć żadnego słowa, które pasowałoby do pisowni ‘Kanya’. No dobrze, poszukiwanie etymologii tak głupiej nazwy jest zawodem samym w sobie. Gdy myślałem nad tym, Satoshi dodał: |
||
+ | |||
+ | - Być może jest to skrót od „Kamiyama”, przekształcony w „Kanyama” co wyewoluowało w „Kanya”. |
||
+ | |||
+ | Jak można się było spodziewać od eksperta wiedzy bezużytecznej. |
||
+ | |||
+ | Zaczęliśmy odchodzić od tematu, więc Ibara naprowadziła nas na niego z powrotem: |
||
+ | |||
+ | - Tak czy inaczej, antologia, tak? Być może znajdziemy coś, jeśli przeszukamy archiwa. Tylko że bibliotekarka jest teraz na spotkaniu, a nie możemy wejść bez jej pozwolenia. Powinna wrócić za pół godziny; chcecie zaczekać? |
||
+ | |||
+ | Pół godziny, co? Nawet Chitanda chciała jak najszybciej choćby na nie zerknąć, w związku z czym popatrzyła na mnie i wyszeptała „Co teraz zrobimy?”. Zgodziłbym się z każdą decyzją, ale zauważyłem, że na dworze wciąż mocno pada. |
||
+ | |||
+ | W prognozie pogody mówili, że przestanie padać jakoś po południu, oraz że będziemy mieć gwiaździstą noc. Jak na razie jednak się na to nie zapowiadało, więc pozostało nam tylko czekać. |
||
+ | |||
+ | - Sądzę, że zaczekamy. |
||
+ | - Pomimo tego, że mógłbyś wrócić? |
||
+ | |||
+ | Oddałem się ponownie mojej kieszonkowej książeczce i otworzyłem ją na stronie, gdzie uprzednio skończyłem czytać. Satoshi pociągnął Ibarę za rękaw i powiedział: |
||
+ | |||
+ | - Mayaka, dlaczego nie opowiesz Houtarou historii, o której mi wcześniej mówiłaś? |
||
+ | |||
+ | Ibara uniosła brwi, a po chwili namysłu skinęła głową. |
||
+ | |||
+ | - No dobra. Oreki, co ty na to, żeby przez chwilę ruszyć mózgownicą? |
||
+ | |||
+ | Jestem na nie. |
||
+ | |||
+ | Tym bardziej, jeśli chodzi o Ibarę. |
||
+ | |||
+ | - O jakiej historii mówisz? |
||
+ | |||
+ | Satoshi odpowiedział na pytanie Chitandy za swoim zwyczajnym uśmiechem na twarzy: |
||
+ | |||
+ | - O pewnej popularnej książce, której nigdy nikt nie czyta. |
||
+ | |||
+ | |||
+ | |||
+ | |||
+ | |||
+ | - Jak wiecie, moja zmiana |
||
Revision as of 00:37, 14 April 2013
Rozdział 3 - Działalność prestiżowego klubu klasycznego
Powrót do Rozdział 2 - Odrodzenie tradycyjnego klubu klasycznego | Strona Główna | Idź do Rozdział 4 - The Descendants of the Eventful Classics Club |