High school DxD Tom 14 - prolog

From Baka-Tsuki
Jump to navigation Jump to search

Żywot 0[edit]

Wydarzyło się to rankiem, kilka dni po tej całej aferze z potworami w Zaświatach—

– …………To mój pokój, prawda?

Znalazłem się w sytuacji, w której sam sobie zadawałem pytania.

– ……Suu~ Suu~.

– ……Ise-san.

W moi łóżku rozległ się oddech Rias oraz głos Asi, która mówiła przez sen. To dla mnie nic nowego, w końcu zawsze śpię razem z nimi.

Problem zaczyna się dopiero tutaj.

– ……Ise-kun……bądź bardziej brutalny…… – Akeno-san mówiła przez sen coś uwodzicielskiego.

– ……Guu guu……

Xenovia spała odsłaniając swój brzuch,

– ……Manjū[1] z nieba jest takie pyszne……

Irina tuliła się do Xenovi jak do poduszki, tocząc przy tym ślinę z ust. Poza tym—

– ……Miau……

Koneko-chan spała niczym kot,

– …………

Ophis spała z dłońmi złożonymi na swojej piersi, przez co wyglądała jak jakiś trup.

Więc wraz nimi, w moim łóżku zaistniała taka sytuacja.

……Tak, nawet jeśli moje łóżko jest wielkie, to nie będę mógł w nim spać z taką ilością osób…… Mogę się jedynie cieszyć wspaniałym widokiem, jakim jest moje łóżko pełne pięknych dziewczyn.

Sam już w nim nie leżę, a do tego obudziłem się na podłodze. Najprawdopodobniej zostałem z niego wykopany podczas snu przez Xenovię. To pewne, ponieważ Xenovia leży w pozycji, gdzie jej lewa noga jest wysunięta do przodu!

Tyle dziewczyn w moim łóżku! Wprawdzie powinna to dla mnie być szczęśliwa sytuacja……ale czuję się jednak samotny, ponieważ nie ma już dla mnie miejsca w nim!

Odetchnąłem głęboko i usiadłem na krześle.

Od kiedy kryzys z potworami się skończył, to coś takiego dzieje się każdego ranka. Moje łóżko zostało opanowane przez dziewczyny, zanim zdążyłem to zauważyć. Wygląda na to, że reszta dziewczyn wkrada się do mojego pokoju kiedy ja, Rias i Asia już śpimy.

Wszystko wskazuje na to, że po tej całej historii z moją śmiercią i zmartwychwstaniem, zachowanie dziewczyn wobec mnie stało się jeszcze bardziej troskliwe…… Zaczęły starać się dla mnie jeszcze mocniej. I to bynajmniej w jakichś seksualnych podtekstach, ale w całkiem normalnych, codziennych sprawach. Na przykład, podczas naszej porannej drogi do szkoły, dziewczyny pokłóciły się o to, która z nich ma prawo iść obok mnie……

– Chodzenie obok Iseia, to prawo które należy tylko do mnie, Akeno. To coś, co nigdy nie ulegnie zmianie.

– Nie pozwolę ci na to, Rias! Ufufu, Ise ma przecież dwie strony, lewą i prawą. Skoro wzięłaś sobie jego prawą stronę, to ja biorę sobie tą lewą.

Onee-sama natychmiast przejęły każdą z moich stron!

– Hauu~! Obydwie ręce Iseia-san są już zajęte, Xenovia-san!

– Asiu, będzie źle, jeśli odwrócimy naszą uwagę od niego choćby na chwilę. Skoro sprawy przybrały taki obrót, to pozostały nam tylko jego plecy. Zgadzasz się ze mną, Irina?

– Myślę że w ostateczności możemy jechać na jego plecach!

Kościelne Trio, Asia, Xenovia i Irina, wymieniały takie właśnie spostrzeżenia, od kiedy Onee-sama wykonywały pierwszy krok. Skoro moje obydwie ręce były zajęte, to zamierzały jechać na mnie na barana! Nie ma mowy, abym mógł iść do szkoły w takim stanie!

Także podczas naszych zajęć klubowych, mają miejsce jakieś tarcia. Widząc jak Koneko-chan siedzi na moich kolanach, Ravel postanowiła przejąć inicjatywę.

– Je też chcę sobie tak usiąść! To nie w porządku, że tylko Koneko-san może robić coś takiego!

Ravel podeszła do mnie i usiadła na moich kolanach! Jej pośladki sprawiły moim udom takie przyjemne uczucie, ale—

– ——! ……Ravel. To miejsce należy do mnie……!

– Ja-ja też chcę tu siedzieć. Nie potrafię powstrzymać mojej zazdrości o Koneko-san, która zawsze tak sobie siedzi!

Moje dwie kouhai zaczęły się kłócić o miejsce na moich kolanach. Jednakże—

– Ja-ja myślę, że również chcę sobie usiąść na kolanach Iseia-senpai……

– Ja też.

Nawet Gya-suke i Ophis, która zawsze pojawia się w pokoju klubowym za pomocą magicznego kręgu, są zainteresowani siedzeniem mi na kolanach!

Jestem nawet niesamowicie szczęśliwy, że dziewczyny chcą się do mnie jeszcze bardziej zbliżyć!

Ale to trochę trudne! Nie mogę odpowiedzieć na to wszystko, ponieważ mam tylko jedno ciało.

Kiedy przyszedłem do Azazela-sensei i Rossweisse-san, aby to z nimi skonsultować—

Sensei powiedział:

– Cóż, twoja śmierć była dla nich wszystkich wielkim szokiem, więc muszą to teraz odreagować. Dlatego tak się do ciebie kleją. Prędzej czy później im to minie, więc po prostu znoś to, dopóki się nie uspokoją. Dzięki temu możesz trenować swoją męskość.

Rossweisse-san rzekła natomiast:

– Myślę że to etap na którym testowane są zdolności Iseia-kun. Skoro chcesz zostać Królem Haremu, to czy nie jest to dla ciebie dobra okazja, aby posiąść wiele kobiet? Jeśli nie będziesz się z nimi dogadywał jak należy, to dziewczyny będą się smucić. – Och, dlaczego mówię coś zboczonego w tak poważny sposób? Może to przez wpływ Iseia-kun i pozostałych dziewczyn…… Ale tak to właśnie jest. Z punktu widzenia nauczycielki, jest to coś, co nie jest dobre dla nauki. To prywatne życie Oppai Smoka, o którym nie mogą dowiedzieć się dzieci będące twoimi fanami.

Mówiła o tym długo…… Mam wątpliwości, jeśli chodzi o edukacje i wychowanie, od kiedy Oppai Smok stał się tak popularny……!

……Zacząłem jednak widzieć pełną cierni drogę do stania się Królem Haremu. Zawsze jestem na straconej pozycji, kiedy dziewczyny wciągają mnie do swojej rywalizacji.

Przedyskutowałem to z moim przyjacielem Kibą, który też jest często obiektem kłótni dziewcząt,

– Przyzwyczaj się do tego…… Tak myślę. Może to niezbyt pomocny przykład, ale jesteś strasznie zakłopotany, kiedy wszystkie dziewczyny mówią „Ja, ja, ja!” prawda? Ale wiesz, myślę że po trochu znajdziesz rozwiązanie tego problemu, jeśli wydarzy się wiele razy. Ja zdecydowałem się robić to co mogę, ale i jednocześnie odmawiać robienia tego, czego nie mogę spełnić. Lepiej będzie zarówno dla mnie, jak i dla tych dziewczyn, jeśli nie dam ich jasnych odpowiedzi

Dał mi tego typu radę! Zbyt przystojny! Nawet myśli jak przystojniak! Chłopak któremu tyle dziewczyn wyznało miłość, a on wszystkim z nich odmówił w bardzo grzeczny sposób, z pewnością będzie miał odmienną opinię od mojej!

Też chcę im odmówić, ale…… kiedy widzę przygnębione twarze dziewcząt z Klubu Okultystycznego…… Nie potrafię się do tego zmusić! Kończyło się zawsze na tym iż myślałem, że powinienem coś zrobić!

Ale zaraz potem, Kiba powiedział coś jeszcze:

– Tak przy okazji, Ise-kun. Zjadłbyś ze mną lunch……? Zrobiłem dania, które będą dobre dla nas obu. Ucieszy mnie, jeśli trochę zjesz……

——Cholera! Facet nie powinien odmawiać dziewczynom i zapraszać mnie na luuuuuuch! Nie stawiaj mnie ponad dziewczynami! Przestań proszę! Ostatnio jestem przerażony, ponieważ dookoła mnie zaczyna się kręcić coraz więcej facetów!

Co więcej, odpowiem dziewczynie po mojej prawej stronie, która jest w kłopotach, oraz odpowiem dziewczynie po mojej lewej, która również jest w tarapatach! Zrobię to, nawet jeśli moje ciało może tego nie wytrzymać! Jestem bezużytecznym facetem, który nawet sam nie potrafi rozwiązać swoich własnych problemów! Dzieje się tak również dlatego, bo dziewczyny są takie silne!

Co mam zrobić, jeśli równowaga, o której wspominała Rossweisse-san, zostanie zachwiana……!?

Odwaga która umożliwi mi odmówienie im! Czy to też jest niezbędne, aby zostać Królem Haremu!?

Opuściłem moją głowę i przyjrzałem się armii dziewcząt, która spoczywała na moim łóżku! Za dużo przeszkód!

Ale te dziewczyny leżące w moim łóżku to prawdziwa uczta…… Z Akeno-san i Xenovi zsunęły się ubrania, więc ich piersi są w połowie wyeksponowane, zresztą nie tylko one, bo uda też widać, co jest dla mnie znakiem, że powinienem sobie popatrzyć!

Co więcej, Rias i Akeno-san mają na sobie przeźroczysty negliż! Mogę zobaczyć ich sutki! Bardzo wam za to dziękuję!

Zwykle podczas snu Akeno-san ma na sobie yukatę, więc oglądanie jej w takim stroju jest naprawdę niesamowite! Pasuje jej on! Tak jak myślałem, kobieta z ogromnymi piersiami, ubrana w przeźroczysty negliż, wywołuje niesamowite wrażenie!

Dodatkowo, Xenovia ma na sobie tylko koszulkę oraz…… majtki! Majteczki Xenovi! Dziękuję, że dzięki tobie mogę oglądać coś takiego z samego rana.

Irina ma na sobie zwykłą piżamę. Asia tak samo. Tak jak myślałem, osoby powiązane z Kościołem noszą normalne piżamy. To również jest słodkie, na swój własny sposób.

Koneko-chan też ma na sobie piżamę! Taką słodką, w koty.

Ostatnia jest Ophis. Też ma na sobie czarną piżamę, ale…… Myślę że przyszła tu tylko dlatego, bo naśladuje zachowanie pozostałych dziewczyn.

Od kiedy tu zamieszkała, naśladuje nas we wszystkim, co tylko robimy.

Jest zupełnie jak małe dziecko, które o niczym nie ma pojęcia. Jest naprawdę niewinna. To dlatego tak łatwo jest ją oszukać. Już rozumiem, dlaczego Vali tak bardzo próbował ją chronić.

Jest silna, niewinna i łatwowierna. Jeśli zostanie oszukana i wykorzystana przez terrorystów, to nie będzie w tym nic niezwykłego, jeśli światowa równowaga ulegnie załamaniu.

Myślę więc, że dlatego przyszła spać w moim łóżku, ponieważ reszta dziewczyn też się tutaj zleciała. Cóż, mogła to również zrobić dlatego, bo przywiązała się do mnie……

PUK PUK

Ktoś zapukał do drzwi.

– Dzień dobry, Ise-sama, Rias-sama, Asia-sama. –Obudziliście się już?

To był głos Ravel. Jeśli ostrożnie się temu przyjrzeć, to nie było jej na łóżku.

– Tak, wejdź – kiedy to powiedziałem, Ravel weszła do środka.

Przyjrzała się z zachwytem sytuacji na moim łóżku.

– ……S-stało się coś niesamowitego. Ostatniej nocy żadna z nich nie pokazała jakiegokolwiek znaku, że ma zamiar zrobić coś takiego…… Ja też bym chętnie dołączyła……

Wygląda na to, że jest równie mocno zszokowana, co rozżalona. Moje łóżko jest przeładowane ludźmi! Gdzie ja mam w takim razie spać!? Na podłodze!? Czuję się jakbym był martwy, mimo iż żyję; to dla mnie całkiem nowe uczucie, skoro muszę patrzeć z podłogi na moje łóżko, przepełnione pięknymi dziewczynami, mimo iż ten pokój jest moją własnością, więc nie wiem, jak powinienem na to zareagować! Faktem jest, że mam teraz kłopoty!

– ……Fuaaaaaa……

Wygląda na to, że Rias przebudziła się, wraz z pojawieniem się Ravel. Popatrzyła na mnie, na Ravel, —a potem na sytuacje na łóżku.

– ……Wygląda na to, że na tym łóżku wydarzyło się coś niesamowitego.

Uśmiechnęła się gorzko widząc, że jej podwładne śpią razem z nią.

– Tak przy okazji, Rias-sama. Czy czasem nie wspomniałaś, że to już czas, kiedy wszyscy zawrą pakt z magami oraz kiedy wampiry się pokażą? – powiedziała nagle Ravel, potrząsając ramieniem śpiącej na łóżku Koneko-chan.

Tak, racja. Rias powiedziała już wcześniej „To już prawie czas, kiedy muszę przedyskutować układ z magami. Wampiry także złożą nam wizytę”. Odłóżmy zresztą czarodziejów na bok, ponieważ głównym wydarzeniem jest wizyta wampirów! ……Czy Dom Vladi jest tym, z którego pochodzi Gasper?

Kiedy przychyliłem moją głowę pełen wątpliwości, Rias przemówiła:

– Ravel, pozostawiam ci wspieranie Iseia w jego relacjach z magami. Liczę na ciebie, menadżerze.

Ravel przytaknęła, wypinając dumnie pierś do przodu.

– Pozostaw to mi! Ja, Ravel Feneks, będąca menadżerem Sekiryuuteia, wybiorę takich magów, którzy będą pasować do Iseia-sama!

Och, czuję się naprawdę szczęśliwy, kiedy widzę, jak moja drobno zbudowana kouhai deklaruje, że będzie dla mnie ciężko pracować! Dla mnie, który jest diabłem naprawdę krótko, posiadanie menadżera jest naprawdę pomocne. Prawdę mówiąc, wsparcie Ravel jest mi bardzo przydatne, od kiedy pomagała mi w teście sprawdzającym na średnioklasowego diabła.

Kiedy Ravel wypięła pierś naprzód, jej cycuszki…… Rosną całkiem nieźle, zważywszy na fakt, że jest ciało jest raczej drobnej budowy, co jest naprawdę wspaniałe!

– Przede wszystkim obudźmy wszystkich i chodźmy na śniadanie – powiedziała Rias ignorując fakt, że zafascynowały mnie piersi mojej kouhai.

Nasz dzień zaczął się w ten właśnie sposób. – Kiedy tak sobie myślałem, za plecami Ravel pojawił się ktoś, kogo się nie spodziewałem. Czarnowłosa piękność, ubrana w kimono.

– Ciao♪ Sama się tu wprosiłam –miau.

——! To Nekomata Onee-san——!

– K-Kuroka!? D-dlaczego tu jesteś!?

Nawet Rias jest zszokowana pojawieniem się Kuroki. Ravel też była wstrząśnięta, że aż powiedziała „K-kiedy u diabła!?”.

– Ach, witajcie. Ja też przyszłam.

Za plecami Kuroki pojawiła się czarodziejka w spiczastym kapeluszu, —Le Fay. Hej hej, dziewczyny z drużyny Valiego przyszły do mojego domu! W-więc Vali i reszta też tutaj są……?

– Valiego i pozostałych tutaj nie ma – powiedziała Kuroka, jakby czytała w moich myślach.

Ach, więc są nieobecni. Nie chciałbym zresztą oglądać mojego rywala z samego rana. Ostatnimi czasy, ten gość zaczyna mnie pożądać! Zupełnie jak Kiba, Sairaorg-san, Cao Cao i jak sam Vali. Dlaczego stałem się taki popularny wśród facetów!? Nie chcę ich! Dajcie mi tylko dziewczyny~!

– ……N, Nee-sama, dlaczego tu jesteś?

Zupełnie jakby obudził ją głos Kuroki, Koneko-chan wypełzła z łóżka, przecierając przy tym oczy.

– Jak to dlaczego, bo chciałaś przecież abym podszkoliła cie w „jutsu”. Chciałabym, abyś okazała mi więcej wdzięczności –miau. Ach, zajęłam jeden z nieużywanych pokoi, więc dobrze się ze sobą dogadujmy~♪

Dobrze się ze sobą dogadujmy~, a pocałuj ty mnie gdzieś! Wzięła sobie któryś z pustych pokoi!? C-cóż, mamy ich sporo, od kiedy mój dom dorobił się sześciu pięter! Ale nie powinnaś się tu wprowadzać bez pozwolenia!

Opuściłem moją głowę. Le Fay podniosła nagle rękę do góry.

– P-ponadto, wygląda na to, że masz zamiar negocjować z magami, więc pomyślałam, że mogłabym tu pozostać jako doradca~. ……czy to dla ciebie kłopot?

T-to z pewnością pomocne……

– Kłopotliwe czy nie, dlaczego wy, stronniczki Hakuryuukou sprowadziłyście się do tego domu? Nie wiecie że to terytorium wroga? – powiedziała Rias z westchnieniem.

Kuroka weszła w głąb pokoju i pogłaskała Rias po głowie.

– Myślisz zbyt dużo o skomplikowanych rzeczach, Prze-chan –miau. Wiesz ze to powód, dlaczego energia, która powinna iść do twojego mózgu, wydostaje się z twoich piersi? – powiedziała Kuroka, ważąc w dłoniach piersi Rias.

Moja ukochana strzepnęła z siebie jej dłonie.

– To nie twoja sprawa…… Co więcej, o co chodzi z tą Prze-chan……!? ……Huh! Chyba nie powiesz mi, że naznaczyłaś ten dom magicznym kręgiem, kiedy byłaś tu ostatnim razem!?

– Bingo♪ Dzięki temu byłam tu w stanie wrócić -miau. To znaczy, że w każdej chwili mogę korzystać wielkiej wanny w tym domu.

Więc Kuroka zrobiła coś takiego, kiedy była tu ostatnim razem. T-to straszne, ponieważ czuję że zrobiła to samo, kiedy pozwolono jej ukryć się w domu Gremorych…… Cóż, pozostaje mi tylko mieć nadzieję, że nie posunie się do zrobienia czegoś gorszego.

Byliśmy zakłopotani, kiedy Le Fay wręczyła mi list.

– U-umm, to od byłego naczelnika upadłych aniołów, Azazela.

Od Senseia? Wziąłem go od niej i otworzyłem, aby zobaczyć co jest w środku.

„Kuroka i Le Fay z drużyny Valiego będą co jakiś czas się u was pojawiać, więc uważajcie na nie~♪ Cóż, najprawdopodobniej nie zamierzają zrobić nic złego, więc dogadajcie się jakoś z nimi. Kocham i całuję, Azazel.”

– Rany, jak zwykle robi co chce!!

Mogłem tylko westchnąć i rzucić list na podłogę. Sensei jest bardzo miły dla drużyny Valiego…… Tak w ogóle, czy on zauważył że my dwaj jesteśmy rywalami?

– Będziemy tu zachodzić co jakiś czas, więc nie musisz się o nas martwić. W porządku, Prze-chan? Wytrenuje bardzo dobrze Shirone♪

Kuroka złożyła razem dłonie i mrugnęła.

– ……Rób jak chcesz. W zamian zostawię ci Koneko, dobrze? Dodatkowo użyczcie nam swojej siły, kiedy będziemy jej potrzebować. Coś za coś, jak to zwykle robią diabły.

Więc te dwie będą tu przychodzić tylko czasami huh……

Wygląda na to, że mój dom po raz kolejny spotka coś kłopotliwego.


Odnośniki tłumacza[edit]

  1. Manjū to rodzaj słodkawych bułek, wypełnionych nadzieniem z fasoli.


Cofnij do ilustracji Powróć do strony głównej Przejdź do Rozdziału pierwszego